reklama
moniSkaBe
Fanka BB :)
jest dostepna na forum
pewnie nadrabia..
pewnie nadrabia..
mag349
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Grudzień 2008
- Postów
- 2 010
Ale znowu żescie naskrobały. Zanim doczytam do koca to najpierw sama napisze
U mnie dziś znów w skrzynce awizo - zastrzelę chyba tego listonosza. Mnie co prawda nie było, ale Tatko miał nakazane siedzieć i czekać. No to siedział. I czekał. W końcu się wkurzył i zszedł do sklepu - i awizo już w skrzynce lezało. I jak codzień PUNKTUALNIE o 11:00 pan listonosz nikogo w domu nie zastał! Powiedzcie jak tu się nie wkurzyć?! Przeciez gdyby choć zadzwonił domofonem, to by się zeszło. Łatwiej mi się sturlać z tego 4 piętra, bo mogę w kapciach, niż potem się kulać na pocztę jak butów nie mogę włożyć.
A w ogóle to wpadałam, zeby zdać relację z wizyty, ale musiałam się wyżalić na tego dziada pocztowego. Co do wizyty to wszystko jest w porządku. Mały odwinął się z pępowinki, co mnie bardzo cieszy. Doktor mówi, ze puchnięcie nie oznacza nic złego, taka juz moja "uroda", jednak, zeby być pewnym na 100% zlecił mi kilka badań z krwi. Tylko nie zdążyliśmy ktg zrobić, bo pobierał mi te wymazy na pociorkowca i musiałam je szybko zanieść do laboratorium. Mówi, ze wszystko ładnie i pięknie i jak co to jestem gotowa do porodu, choć ja mam jeszcze czas, a Mały się nigdzie nie spieszy póki co. Dowidziałam się też, że bez problemu moge rodzić w jego szpitalu (inne miasto) i z cesarką też nie będzie problemu, tylko musze załatwić zaświadczenie, bo sam wpis w karcie nie wystarczy. Następna wizyta 16 lutego i się prawdopodobnie umówimy
Za to jutro z rana muszę lecieć na te wyniki z krwi do innego laboratorium niż moje, zeby miec w ten sam dzień. Potem do zakładu pracy i ZUSu ze zwolnieniem. Potem zahaczyć o okulistkę (nie wiem czy jutro przyjmuje, a poza tym chcę się wcisnąć bez kolejki). Najlepsze jest to, ze każde z tych miejsc jest w innej częsci miasta. A potem znów do laboratorium po wyniki i do lekarza na ktg, którego dziś nie zdażyliśmy zrobić. Masakra!!
A w ogóle jak mi zmierzył dziś ciśnienie to miałam 142/102. Łupnął na mnie okiem, po czym zmierzył mi drugi raz i wyszło 135/97. Mówi, ze do 3 razy sztuka i za trzecim już było 127/92
To się rozpisałam
U mnie dziś znów w skrzynce awizo - zastrzelę chyba tego listonosza. Mnie co prawda nie było, ale Tatko miał nakazane siedzieć i czekać. No to siedział. I czekał. W końcu się wkurzył i zszedł do sklepu - i awizo już w skrzynce lezało. I jak codzień PUNKTUALNIE o 11:00 pan listonosz nikogo w domu nie zastał! Powiedzcie jak tu się nie wkurzyć?! Przeciez gdyby choć zadzwonił domofonem, to by się zeszło. Łatwiej mi się sturlać z tego 4 piętra, bo mogę w kapciach, niż potem się kulać na pocztę jak butów nie mogę włożyć.
A w ogóle to wpadałam, zeby zdać relację z wizyty, ale musiałam się wyżalić na tego dziada pocztowego. Co do wizyty to wszystko jest w porządku. Mały odwinął się z pępowinki, co mnie bardzo cieszy. Doktor mówi, ze puchnięcie nie oznacza nic złego, taka juz moja "uroda", jednak, zeby być pewnym na 100% zlecił mi kilka badań z krwi. Tylko nie zdążyliśmy ktg zrobić, bo pobierał mi te wymazy na pociorkowca i musiałam je szybko zanieść do laboratorium. Mówi, ze wszystko ładnie i pięknie i jak co to jestem gotowa do porodu, choć ja mam jeszcze czas, a Mały się nigdzie nie spieszy póki co. Dowidziałam się też, że bez problemu moge rodzić w jego szpitalu (inne miasto) i z cesarką też nie będzie problemu, tylko musze załatwić zaświadczenie, bo sam wpis w karcie nie wystarczy. Następna wizyta 16 lutego i się prawdopodobnie umówimy
Za to jutro z rana muszę lecieć na te wyniki z krwi do innego laboratorium niż moje, zeby miec w ten sam dzień. Potem do zakładu pracy i ZUSu ze zwolnieniem. Potem zahaczyć o okulistkę (nie wiem czy jutro przyjmuje, a poza tym chcę się wcisnąć bez kolejki). Najlepsze jest to, ze każde z tych miejsc jest w innej częsci miasta. A potem znów do laboratorium po wyniki i do lekarza na ktg, którego dziś nie zdażyliśmy zrobić. Masakra!!
A w ogóle jak mi zmierzył dziś ciśnienie to miałam 142/102. Łupnął na mnie okiem, po czym zmierzył mi drugi raz i wyszło 135/97. Mówi, ze do 3 razy sztuka i za trzecim już było 127/92
To się rozpisałam
cześc dziewczyny
ależ mnie dól naszedł...siedze sobie i popłakuje... chyba znowu hormony się we mnie buzują
a cio sie stało???
Myszencja82
Fanka BB :)
myszencja - wrzuć linka na ten smoczek,
mój rockowy Mąż chyba pęknie ze śmiechu jak zobaczy Małego w czarnym body z napisem Metallica i w smoczku z trupia czaszką
Proszę bardzo http://http://www.petitbaby.pl/?mod=77&t=cP&cPath=27&page=2
Piszecie o tym dbaniu o siebie, a ja u fryzjera to od paxdziernika nie byłam:-( Mam odrost szeroki jak paski na grzbietach u moich wiewiórek A za brwi, to się tez juz dawno zabieram i... zawsze mi się jakoś odechce
U mnie 36 dni
Miłego wieczorku:-)
ionka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2009
- Postów
- 5 109
cześć laski :-)
z ciekawości sobie dni też policzyłam i wyszło, że do końca zostały mi 54 dni
MABORKA- świetnie, że wszystko idzie ku lepszemu :-) bardzo się cieszę :-)
CANDY- przepraszam Cię, ale mam takie same zdanie, jak dziewczyny i też mówię to poniekąd z własnego doświadczenia wiem, ze trudno jest zrobić ten krok, ale naprawdę warto
musiałam wziąć no-spe zaraz spadam spać jestem wykończona, szczerze powiem, że nie spodziewałam się, że ciąża AZ TAK daje w kość czytałam wczesniej o zmęczeniu, zadyszkach itp, ale teraz widzę, że to trzeba naprawdę samemu przeżyć, żeby mieć jakieś pojęcie, o czym się mówi ;-)
nic to, przeżyjemy i nasze maleństwa będą niedługo z nami, a my znów takie sprawne, wiotkie i szczupłe bedziemy sie nimi zajmować z uśmiechem na ustach, podśpiewując przy zmienianiu brudnej pieluchy ;-)
nie mogę sie doczekać :-)
z ciekawości sobie dni też policzyłam i wyszło, że do końca zostały mi 54 dni
MABORKA- świetnie, że wszystko idzie ku lepszemu :-) bardzo się cieszę :-)
CANDY- przepraszam Cię, ale mam takie same zdanie, jak dziewczyny i też mówię to poniekąd z własnego doświadczenia wiem, ze trudno jest zrobić ten krok, ale naprawdę warto
musiałam wziąć no-spe zaraz spadam spać jestem wykończona, szczerze powiem, że nie spodziewałam się, że ciąża AZ TAK daje w kość czytałam wczesniej o zmęczeniu, zadyszkach itp, ale teraz widzę, że to trzeba naprawdę samemu przeżyć, żeby mieć jakieś pojęcie, o czym się mówi ;-)
nic to, przeżyjemy i nasze maleństwa będą niedługo z nami, a my znów takie sprawne, wiotkie i szczupłe bedziemy sie nimi zajmować z uśmiechem na ustach, podśpiewując przy zmienianiu brudnej pieluchy ;-)
nie mogę sie doczekać :-)
wavejka
Fanka BB :)
Czesc dziewczyny,
tak piszecie ile zostało wam do porodu, i postanowilam sobie policzyc i zbladłam...
Cesarke mam 24 lutego, a wiec jeszcze tylko 30 dni chyba z wrażenia dostałam biegunki
tak piszecie ile zostało wam do porodu, i postanowilam sobie policzyc i zbladłam...
Cesarke mam 24 lutego, a wiec jeszcze tylko 30 dni chyba z wrażenia dostałam biegunki
SylusiaSW
Kochająca:)
Pięknie nie było mnie zaledwie pare godzin i 6 stronek do poczytania mnie zastało- macie werwę
To niedużo nam zostało:-)No a mnie 37 dni.
Mój się wypchnął jakiś miesiąc temu i moja córa jak go widzi to tylko dotyka i sie śmieje że mi zniknął! POdoba mi sie taki!hello :-)
a mi wlasnie Karol powiedzial, ze pepek mi sie wypycha.. i faktycznie.. cos zaczyna sie z nim dziac. poki co tylko od gory jest delikatnie wypukly.. ale.. kurcze
Jak najbardziej ZA!!Ponawiam zapytanie co do nowych watkow.... Proponuje 1. Zdjeciowy dla maluszkow, i 2 taki gdzie mozna bedzie pisac rady, porady i opinie, zeby znowu z watku z zakupami dla mam nie zrobil sie nam watek o karmienu piersia.
Co wy na to?
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
CCaroline dzis nie bylo widac.Czy cos pisala ze dzis jej nie bedzie?
jest dostepna na forum
pewnie nadrabia..
Jestem jestem podczytuje was co jakiś czas, ale nie mam weny do pisania, jakiś dzisiaj taki dziwny dzień, senna jestem, zmęczona, nic mi się nie chce.
Wczoraj poprasowałam wszystkie ubranka także jestem już gotowa na przyjście na świat córeczki.
Uciekam spać, do jutra Miłej nocki.
reklama
owlrene
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Lipiec 2009
- Postów
- 1 606
Pięknie nie było mnie zaledwie pare godzin i 6 stronek do poczytania mnie zastało- macie werwę
To niedużo nam zostało:-)
Mój się wypchnął jakiś miesiąc temu i moja córa jak go widzi to tylko dotyka i sie śmieje że mi zniknął! POdoba mi sie taki!
Jak najbardziej ZA!!
Juz stworzyla watek "pytania i porady marcowek"
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 690
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: