reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

candy moim zdaniem ten facet na ojca się nie nadaje bo jak można denerwować tak kobietę w ciąży :no: On powinnen teraz dbać o Was abyś się nie denerwowała bo dzidzia jest najważniejsza a malenstwo czuje zdenerwowanie mamy i też się denerwuje z Tobą. Głowa do góry wszystko będzie dobrze zrób parę głębokich oddechów i pomyśl o dziecku które nosisz w sobie:-) One jest teraz najważniejsze!
 
reklama
wiecie macie racje świętą ,i tak nie ma z niego pożytku , nawet witamin nie kupi a jak mi się skończyły to powiedział trudno ja nie mam pieniędzy(nie pracuje) ale jak pracował to mógł coś odłożyć. Ja całą wyprawkę zrobiłam calutką tylko pare rzeczy mi brakuje, już przez niego chcialam ulotki teraz roznosić.
Myslę że nie ma sie nad czym zastanawiać i go zostawię po prostu zresztą mu nie zależy więc latać za mną nie będzie. A o alimenty go podam tyklo niech znajdzie pracę. Szmaciarz!
 
Candy6 STO LAT, dużo zdrówka dla Ciebie i dzidziusia i oczywiście mniej stresów. Wszystko się ułoży.
Daria b525 trzymam kciuki i nie stresuj się dobrze będzie.
 
wiecie macie racje świętą ,i tak nie ma z niego pożytku , nawet witamin nie kupi a jak mi się skończyły to powiedział trudno ja nie mam pieniędzy(nie pracuje) ale jak pracował to mógł coś odłożyć. Ja całą wyprawkę zrobiłam calutką tylko pare rzeczy mi brakuje, już przez niego chcialam ulotki teraz roznosić.
Myslę że nie ma sie nad czym zastanawiać i go zostawię po prostu zresztą mu nie zależy więc latać za mną nie będzie. A o alimenty go podam tyklo niech znajdzie pracę. Szmaciarz!

Dobra decyzja!! Może ja Cię straci, zrozumie, że źle zrobił. Na pewno nie możesz tego tak zostawić. A co do alimentów to nie znam się za bardzo, ale myślę, że możesz podać nawet jeśli on nie ma pracy, niech mamusia jego płaci!! Nie znam się na tym ale tak czy siak podaj o alimenty.
 
Jeśli chodzi o prasowanie ubranek to ja będę prasować przez pierwszy miesiąc aby bakterie zniszczyć:-) potem dam sobie spokój z tym bo też nie przepadam za prasowaniem :szok:
Daria trzymam kciuki za zabieg.
 
wiecie macie racje świętą ,i tak nie ma z niego pożytku , nawet witamin nie kupi a jak mi się skończyły to powiedział trudno ja nie mam pieniędzy(nie pracuje) ale jak pracował to mógł coś odłożyć. Ja całą wyprawkę zrobiłam calutką tylko pare rzeczy mi brakuje, już przez niego chcialam ulotki teraz roznosić.
Myslę że nie ma sie nad czym zastanawiać i go zostawię po prostu zresztą mu nie zależy więc latać za mną nie będzie. A o alimenty go podam tyklo niech znajdzie pracę. Szmaciarz!
sorry Candy, że się wtrącę, ale szanowny nie musi pracować żebyś Ty alimenty na siebie (w okresie ciąży i połogu, a także na czas opieki nad dzieckiem i niemożnością podjęcia pracy z tego tytułu) i na dziecko otrzymywała. Po pierwsze - musisz złożyć w Sądzie Rodzinnym odpowiedni wniosek, jak nie będzie się wywiązywał - iść do komornika o egzekucję, a w najgorszym wypadku będziesz je dostawać z funduszu. Szanowny będzie wtedy dłużnikiem alimentacyjnym - za niewywiązywanie się z obowiązku aliemntacyjnego może nawet iść za kratki. Jeśli synuś nierychliwy do roboty - o alimenty możesz podać jego rodziców. Trochę na ten temat wiem z racji swojej pracy, więc jakbyś potrzebowała pomocy - daj znać. I nie zamartwiaj się dziewczyno! tego kwiatu to pół światu!
 
Jeśli chodzi o prasowanie ubranek to ja będę prasować przez pierwszy miesiąc aby bakterie zniszczyć:-) potem dam sobie spokój z tym bo też nie przepadam za prasowaniem :szok:
Daria trzymam kciuki za zabieg.
Ja również planuję prasować tylko przez miesiąć:D u Dawidka prasowałam pół roku.
sorry Candy, że się wtrącę, ale szanowny nie musi pracować żebyś Ty alimenty na siebie (w okresie ciąży i połogu, a także na czas opieki nad dzieckiem i niemożnością podjęcia pracy z tego tytułu) i na dziecko otrzymywała. Po pierwsze - musisz złożyć w Sądzie Rodzinnym odpowiedni wniosek, jak nie będzie się wywiązywał - iść do komornika o egzekucję, a w najgorszym wypadku będziesz je dostawać z funduszu. Szanowny będzie wtedy dłużnikiem alimentacyjnym - za niewywiązywanie się z obowiązku aliemntacyjnego może nawet iść za kratki. Jeśli synuś nierychliwy do roboty - o alimenty możesz podać jego rodziców. Trochę na ten temat wiem z racji swojej pracy, więc jakbyś potrzebowała pomocy - daj znać. I nie zamartwiaj się dziewczyno! tego kwiatu to pół światu!
O jak fajnie na forum nawet takich fachowców mamy :) Candy musisz działać dla siebie i dzieciątka.
 
Candy- Zycie mamy tylko jedno. Rodziny się nie wybiera ale partnera życiowego tak, także jezeli masz na tyle sił to kopnij go w dupe i tyle. Choć wiem, że to bardzo trudna decyzja :no: Ja bym życia dla drania nie marnowała. Wszyscy tutaj wiemy, że to nie tylko o to przytulenie chodzi, bo to ciągnie się już dłużej prawda:wściekła/y:

Każdy mężczyzna powinien wiedzieć, że kobiecie najlepiej jest w jego ramionach, bo czuje się bezpieczna i szczęśliwa. Czasami dotyk więcej pomoże niż słowa:tak:
 
reklama
Candy-STO LAT STO LAT
A jeśli chodzi o tego Twojego faceta, to sorry ale jakiś mało odpowiedzialny gówniarz, za przeproszeniem, jak tak można, w głowie sie nie mieści:wściekła/y:
a o alimenty nawet nie mniej żadnych skrupułów, przecież w końcu Ty też nie pracujesz, a utrzymać dziecko trzeba, sama sobie go nie zrobiłaś, więc niech chociaż tyle dla niego zrobi, a Ty kochana, teraz się nie stresuj, najważniejsze jest zdrowie maluszka:tak:
 
Do góry