reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

[Candy 6/B] Współczuję Ci tej trudnej sytuacji, życie nie zawsze jest proste, ale pamiętaj że zawsze masz na nie wpływ, zastanów się jak Twoje życie z takim partnerem bedzie wyglądało za rok pięc piętnaście lat. Przemyśl swoją sytuację uszanuj w tym siebie, na pewno dasz sobie radę
 
reklama
Cały dzień siedział u nas dzisiaj znajomy, i pili z moim Ł wódkę weselną.. Znajomy poszedł, a Ł jak rzucił się na łóżko tak od razu usnął, haha pijok jeden :-p Ma szczęście, że pił w domu przy mnie, bo jakby taki pijany mi do domu wrócił to spałby pod drzwiami :-D
 
Hey, hey!
Jestem już - nie było mnie od czwartku, bo miałam gościa, ale wszystko u nas w porządku :tak: Nadrobiłam głowny wątek (tylko 80 stron :szok:), ale pozostałych to juz nie dam rady. Grunt, ze teraz będe na bieżąco.

Candy - nie będę już się powtarzać. Dziewczyny mają rację. Wiele szczęścia życzę :tak:

Koza - ja i żelazko to jakos i u mnie nie najlepsze połączenie. Ja nic nie prasuję. Ewentualnie tetry. A wydaje mu się, ze jak piorę w 50 stopniach (bo w tylu piorę), to chyba żadne bakterie się nie uchowają.
 
Dziewczyny, a ciuszki welurowe w ilu stopniach prałyście? Bo ja jak prałam w 40 stopniach to mi się taki szorstki ten welur zrobił... jak gdyby się tak zmechacił.. nie wiem jak to dokładnie nazwać... nawet po prasowaniu nie jest taki delikatny jak przy zakupie był
 
Witam sie .Na trzy raty was czytalam tyle naskrobalyscie.
U mnie pomimo ze kilka razy wstawalam na siusiu i przez to chorubsko to nawet o dziwo wyspana bylam.Niestety teraz cos mnie usypia i zaraz chyba krotka drzemke se strzele.

Patinka dziękuję ogromnie za twoje słowa. Długo byłam strażnikiem swoich emocji i tłumaczyłam sobie każdego dnia od początku sens tego, co się działo. Jestem już zmęczona tą pracą.

Ale ładuję się, czekam do weekendu, mamy plany zmian w mieszkanku, kącik dla mnie i Szymonka. Cieszę się na to. Ogromnie brakuje mi męża. Najchętniej weszłabym mu do kieszeni i nie dała się wyjąć.
Wiem, że jest we mnie jeszcze siła. Warto jej poszukać, bo tyle piękna przede mną. Warto dla Szymonka, warto dla najdroższego mojego przyjaciela - męża, no i w końcu dla siebie ;)

Dobrze, że jesteście. Mogę się wyżalić i poczuć Wasze wsparcie.

Tabasia wtulam się.

Obciążenie po TTTSie (tzw. twin - twin transfuion syndrom, po naszemu syndrom przetoczenia miedzy płodmi albo popularnie syndrom podkradania). Szymonek był w tej relacji biorcą.
Płód biorca jest większy, ce****e się większą ilością krążącej krwi, nadciśnieniem, obrzękami, przerostem mięśnia serca, wątroby, nerek, wady serca. Wynikiem wielomoczu jest wielowodzie.
Szymonek miał większość z tego jeszcze we mnie, teraz już lepiej.

Skarbie odpoczywaj i wracaj do zdrowka.Moze gdy wreszcie bedziesz mogla byc przy synku i go tulic wtedy sily na ciebie splyna.Super ze masz wsparcie w mezu a mysle ze Jas nad wami czuwa i opiekuje sie braciszkiem.Musi byc dobrze.
Napisz prosze jak mozesz co z synkiem jak jego postepy,co lekarze mowia.Przytulam cie mocno i myslami jestem z toba i Szymonkiem.

a ja jednak chyba z moim si e rozstaje całe urodziny dziś przepłakałam z rodzicami wojna , bo przez D byłam cała zapłakana aż obiad przypaliłam i do śmieci sie nadawał , a jak chciałam sie przytulić cała we łazach to kur... mać powiedział że jak przytuli to co nagle mi się zrobi kolorowo wiec nie przytulił i poszedł grać a ja obok siedziałam zdesperowana i zdołowana , potem dodał ze moze mnie nie kocha !!!!!!! Śmieć jeden nienawidze i już żyć mi się niechce , na bankczeka mnie depresja poporodowa o ile juz nie mam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Co za życie!

Wiesz Candy juz nic nie powiem na temat tego faceta dziewczyny wszystko powiedzialy co mi sie na mysl nasunelo gdy przeczytalam.
Moze sie obrazisz ale lepiej sobie dasz rade bez niego bo jak narazie to nie widze zeby on byl jakims wsparciem dla ciebie.
Musisz spojrzec na caly wasz zwiazek do tylu,i pomyslec jak bedzie w przyszlosci. To on powinien teraz dbac o ciebie i dziecko i stawac na glowie`zeby jakis grosz zarobic zeby bylo lepiej.
I tak jak dziewczyny pisza nie szczyp sie z alimentami,napewno dostaniesz i sorki ale nie idz z nim na ugode jak sie dowie ze chcesz sie starac o alimenty tylko koniecznie przez sad bo mialam dwie kolezanki ktore potem prosily o kazdy grosz na lekarstwo czy mleko,a wam te pieniadze sie naleza.
A i moze idz sie dowiedz czy cos ci sie nie nalezy od mopsu ze jestes samotnie wychowujaca dziecko kiedys chyba byly jakies wsparcia teraz nie jestem w temacie.Trzymaj sie i dbaj o siebie i malenstwo.
I tak wogole:STO LAT,STO LAT,DUZO SILY I WYTRWALOSCI I PAMIETAJ CZASEM TRZEBA BYC EGOISTKA I SPOJRZEC TEZ NA SIEBIE I SWOJE POTRZEBY.

Ok sie rozpisalam.
Ide na mala drzemke i potem po synka,obiadek mam z wczoraj takze tylko odgrzeje.Brzuchol nadal mocno boli,te skurczybyki daja mi w kosc,ale tak wlasnie sie dzieje gdy ma sie za soba dwa cc.Po kilku krokach chodze juz jak pingwin z bolu nawet boje sie nog podniesc tylko tak drobie,a najgorsze ze jakby co to moj lekarz jest na wakacjach tydzien i w szpitalu go nie byloby.I wiecie co ja tak naprawde nie wiem co z moja szyjka,bo ostatnio mnie badal 2 miesiace temu gdy wyladowalam w szpitalu ,a moj maly juz od kilku tygodni napiera szyjke.Mam nadzieje ze jeszcze jest jakas szyjka i nie urodze z zaskoczenia:tak:
 
jak otworze okno i pizne to pudlo z 3 pietra to sladu nie bedzie :/ takmniez rownowagi wyprowadza ze szok :((( co napize sekund 5 i sie wylaza wrrrrrrrrr

A tak wogule to dzisiaj mi zle boli mnie wszystko i kluje na bokach juz lezec nie moge a na plecach nie wskazane wczoraj czytalam w gazecie :/ siedziec nie moge myszka sie tam wypycha i rozpycha i kopie jak szalona :)) przynajmniej wiem ze wszystko oki :)
Chyba skocze do wanny i sie zrelaksuje a potem jakas kniga i lulu :))

Spokojej i cichej nocki :)
 
reklama
owlrene tez mnie pobolewa brzusio i jest taki napiety i jakis twardy ,co prawda trwa to chwile i znow jest miekki ale jakis obolaly :(
Oby do 28 chyba mam kolejna wizyte u gin :))
 
Do góry