reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

yra az mnie ciarki obeszly, współczuje tej kolezance

moj urlop macierzynski skonczyl sie 26 lipca, potem mialam te dodatkowe 2 tygodnie fakultatywnego urlopu, a obecnie jestem juz na uropie wypoczynkowym troche sie go nazbieralo bo wyszlo mi chyba ze 7 tygodni i jeszcze mam 6 dni to akurat na swieta bedzie :)
 
reklama
Witam!
U nas dzien na wariackich papierach:) pakuje nas od rana bo wczoraj zdecydowalismy, ze jedziemy na weekend do rodzinki do Wroclawia! Mam nadzieje, ze Olenka zniesie podroz dzielnie i ze pogoda dopisze bo narazie podobno tam pada:(

To straszne, az trudno wyobrazic sobie co ta dziewczyna musi czuc po stracie dziecka:(
 
dziewczyny wiem ze to nie watek kulinarny- ale szukalam tortów na chrzciny - znalazłam tylko że z Warszawy ;( za daleko trochę - poogladajcie sobie co kobitka robi ;) Lukrowe fantazje • Powitanie-torty artystyczne
pyszne torty i ładnie przystrojone robi aldik w Lublinie, ja na ślub tam zamawiałam i na chrzciny Olka tak samo. Są naprawdę przepyszne. Moja siostra też tam zamawia na chrzciny swojej córki. Każdy chciał dokładkę, więc dobrze, że zamówiliśmy trochę większy. Sama zjadłam 3 kawałki:p w ustach się rozpływa:-) Na samą myśl mi ślinka cieknie
 
u nas własnie przeszła mega burza, znów ratowałam pranie z balkonu i oczywiście nie było internetu, teraz Franulek śpi a ja zalegam na kanapie:-)
 
Witajcie!
dziewczyny jestem załamana

moja przyjaciółka z czasów studiów ( rok temu razem kończyłyśmy studia) miała termin na 9 sierpnia, przestała czuć ruchy, poszła do szpitala mała udusiła się pępowiną.
Nawet sobie nie moge wyobrazic jak sobie Twoja kolezanka radzi....bardzo smutne....tez mialam taki najwiekszy koszmar w czasie ciazy ....tak niesprawiedliwie
 
bardzo niesprawiedliwe, musiała urodzić siłami natury, w domu przygotowany pokoik, wszystko musieli pochować przed jej wyjściem. niewiem, ja bym nie umiała się z tego otrząsnąć
 
reklama
Do góry