reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ale marry ma dobrze z tym spanie,

ja kolejną noc przeplakałam bo mały prawie do rana nic nie spał i wstał o 7.00:(((
budził sie co 30 min. ale nie ma się co dziwić jak on na noc wypije z 10 ml mleka grrr a w nocy głodny , marudny a nie che jeść lub je ale malutko, jestem mega wściekła!!!!!!
ale na szczęścia w sierpniu do pracy i postaram się uzbierać na ten holerny żłobek achh



a u nas 37 w cieniu a w domu 31 stopni masakra
 
Ostatnia edycja:
reklama
ale marry ma dobrze z tym spanie,

ja kolejną noc przeplakałam bo mały prawie do rana nic nie spał i wstał o 7.00:(((
budził sie co 30 min. ale nie ma się co dziwić jak on na noc wypije z 10 ml mleka grrr a w nocy głodny , marudny a nie che jeść lub je ale malutko, jestem mega wściekła!!!!!!
ale na szczęścia w sierpniu do pracy i postaram się uzbierać na ten holerny żłobek achh



a u nas 37 w cieniu a w domu 31 stopni masakra

ale masz niejAdka.

haaa.. my bijemy rekordy.. 33 stopnie :-D
 
Matko! Ja mam około 27 stopni i ledwo wytrzymuje, dziewczyny jak Wy dajecie radę?? Chociaż u góry mam cieplej więc też może 30 jest:-( Masakra jakaś. Właśnie oglądam pogodę i do piątku się nic nie zmieni a w sobotę lekkie ochłodzenie 27-30 stopni:-)
 
hej dziewczyny :) ale upał my dziś cały dzień nad wodą, nad jeziorkiem, z M trochę popływaliśmy, zjechała się rodzinka i zachwalała małego że taki grzeczny jakbym dziecka nie miała, fakt nie narzekam odpukać :) eh fajne to dla matki :) no i zadzwonili z tego banku że dostałam się na II etap rekrutacji, za tydzień zadzwonią ze szczegółami, eh w czwartek byłam powiedziała że zadzwoni w przyszłym tygodniu a tu już odpowiedź, mam pełną rekomendację psychologa który zemną rozmawiał, czas pokaże, a najśmieszniejsze że wysłałam cv jeszcze do innego banku na kierownika i na jutro na 9 jadę na rozmowę mnie zaprosili, normalnie jakiś szok, może się uda jestem dobrej myśli :)


ale
 
Witajcie mamuski.

Ja ostatnio przezylam lekki strach. W piątek w nocy pojechalam z Krystiankiem do szpitala bo tak bardzo ciezko oddychal i stracil glos, no i cała buzia w plesniawkach duzil sie i nie mogl oddychac, no i pani tam pediatra chciala go zostawic w szpitalu, ale pani laryngolog stwierdzila ze nie ma potrzeby no i masa lekow , na palec musze nawijac gazik maczac w jakis plynach i mu cala buzke w srodku tam wycierac az do gardła, no i antybiotyk na zaczerwieniona krtan i gardełko. Juz jest lepiej dzisiaj bylam na kontroli u mojej pediatry i powiedziala ze ten antybiotyk na czerwone gardło by nie dawała no ale jak juz zaczelam to musze skonczyc. Na szczescie do środy. Juz odzyskał glosik , ładnie z mama rozmawia hehe. Śpi calą noc nieraz mu sie zadrzy obudzic sie o 2-3 ale nie ma tragedii.
 
Moniska może spróbuj dostać sie do dermatologa. Mi pediatra też dała diprobaze i elocone, ale elocone to jest steryd. Raz smarowałam, nawet trochę pomogło. Ale spędziłam dwie noce na czytaniu na temat atopowego zapalenia skóry i się naczytałam, że sterydy owszem łagodzą, ale potem uczulenie wraca ze zwiększoną siła. Także jak spotkałam tą sąsiadke, o której już pisałąm wczesniej to posłuchałam i poszłam do derm. A o tej lekarce są same sumer opinie, także mam nadzieję, że dobrze trafiłam. Ona z kolei przepisała na noc elidel (jedyne 64zł tubeczka!) i na rano pimafucin. Stosowałam 4 doby i dzisiaj już nie będę . Czekam za to na tą masc, którą mi jutro sprowadzą do apteki, ale ta jest do natłuszczania.
Dowiedziałam się tez, że jest homeopata w Warszawie, która wyleczyła z tego świństwa chłopca. Ci sąsiedzi specjalnie z Gdyni jechali na wizyte, a potem już był kontakt mailowy. Ale najważniejsze, że mały wyrósł z alergii. No i ta moja dermatolog potwierdziła, żeby nie wprowadzać żadnych dodatkowych produktów przed ukończeniem 5 miesięcy, także się dostosuję do tego. Mały znowu kima, ale teraz to tak na pół godznki. Po 20 się kąpiemy.
A szczepienie jutrzejsze odwołałam. Dzwoniłam doprzychodni i pani sama stwierdziła, że za ciepło i może kilka dni się wstrzymać.
 
Witajcie!
hej dziewczyny :) ale upał my dziś cały dzień nad wodą, nad jeziorkiem, z M trochę popływaliśmy, zjechała się rodzinka i zachwalała małego że taki grzeczny jakbym dziecka nie miała, fakt nie narzekam odpukać :) eh fajne to dla matki :) no i zadzwonili z tego banku że dostałam się na II etap rekrutacji, za tydzień zadzwonią ze szczegółami, eh w czwartek byłam powiedziała że zadzwoni w przyszłym tygodniu a tu już odpowiedź, mam pełną rekomendację psychologa który zemną rozmawiał, czas pokaże, a najśmieszniejsze że wysłałam cv jeszcze do innego banku na kierownika i na jutro na 9 jadę na rozmowę mnie zaprosili, normalnie jakiś szok, może się uda jestem dobrej myśli :)


ale
Gratulacje i trzymam kciuki na jutro!

Witajcie mamuski.

Ja ostatnio przezylam lekki strach. W piątek w nocy pojechalam z Krystiankiem do szpitala bo tak bardzo ciezko oddychal i stracil glos, no i cała buzia w plesniawkach duzil sie i nie mogl oddychac, no i pani tam pediatra chciala go zostawic w szpitalu, ale pani laryngolog stwierdzila ze nie ma potrzeby no i masa lekow , na palec musze nawijac gazik maczac w jakis plynach i mu cala buzke w srodku tam wycierac az do gardła, no i antybiotyk na zaczerwieniona krtan i gardełko. Juz jest lepiej dzisiaj bylam na kontroli u mojej pediatry i powiedziala ze ten antybiotyk na czerwone gardło by nie dawała no ale jak juz zaczelam to musze skonczyc. Na szczescie do środy. Juz odzyskał glosik , ładnie z mama rozmawia hehe. Śpi calą noc nieraz mu sie zadrzy obudzic sie o 2-3 ale nie ma tragedii.

Ojjjj, dobrze, ze juz z Malym lepiej, szybkiego wyzdrowienia!

A my dzionek w domu spedzilismy, bo padalo caly czas...A mlody maruda do potegi, pewnie niewyspany...
Dobrej Nocki!
 
hej:)

yra gratuluje:D no no :D ja w sierpniu ide do szpitala się przypomnieć i składać papiery do przychodni (Boże! nigdy nie chciałam tam wylądować:( ). Może coś uda mi sie znalesc.

czarnuszka biedny Krystianek:( najwazniejsze że już lepiej. To sie troche nacierpieliście:( Powrotu do zdrówka życze!!

Tabasia kurcze Ci z TP są nienormalni:dry: u mojej babci też często jest problem. Niestety wjej dzielnicy kradną kable. Ona jest po wylewie i mama dzwoni do niej codziennie. Czasami jest normalny sygnal a babcia nie odpowiada to mama juz dzwoni do TP. Zalezy na jaka babke sie trafi. Czasami jest super i umie wszystko sprawdzić i powiedziec ze jest problem a czasami fochy bo ma coś zrobić :dry: co za ludzie!!!:dry: A no i ciesze sie że już masz paszport:)

My dzisiaj spędziliśmy cudowny dzień. Bylismy u mojej babci na urodzinkach. Później na ogród poszliśmy. Franko przeszczęśliwy w cieniu. Jejku jak mu sie tam podobało!!!:) Powiem wam że jak patrze na mojego tate jak sie zajmuje małym to zaaawsze się wzruszam. On nigdy nie był wylewny w sprawie uczuć względem nas a teraz taka odmiana. Łezki mi lecą jak widze nak do niego mówi, jak mu wszystko tłumaczy:tak: Taka szczęśliwa jestem:-)

W ogóle Franco dzielnie znosi upały. Nie marudzi, pije fajnie, nawet hernatki mu zasmakowaly. Spi wiecej niz w normalnej temp:)

Lece pooglądać TV. M w pracy wiec mam chwile dla siebie:) Jutro cały dzien nad mgr i w środe Kraków.

Buziaki i spokojnej nocy:*
 
no...a ja jestem wkoncu zadowolona bo Nikus nawet sporo dzisiaj zjadł jak na ten tydzien :)))) smacznie sobie chłopak kima...dzisiaj normalnie dał czadu taki był energiczny:) musze juz go zapinac w bujaczku bo skupaniec się zsuwa znalazł sobie zabawę w ogole zaczał mi się tak na bok wyginać aż moj Łuki mowi co mu jest hihi ;-) ale to normalne nie?? poczatki przewrotów??
byłam dzisiaj w h&m i są super piżamki dla maluchów z barbapapą :) i rampersiki podwójne :)
dzis nie poszlam na spacerek tylko posiedzialam godzinkę w cieniu na tarasie padaka niesamowita...

CZARNA dobrze, ze juz ok..coś widze nasze dzieciątka łapią jakieś brzydactwa...za ciepło jest i bakteriozy się namnazają
 
reklama
Hej Laski ;-)
Ojjj Patinka to doskonale mnie rozumiesz jak to jest nie moc skontaktowac sie ze starsza, schorowana osoba :-( Ja juz mam dosc... Ale jeszcze kilka dni i sie tym zajme.
Szkoda, ze nie wybierasz sie do Krakowa w przyszlym tyg., jakas kawke bysmy wypily ;-)

Czarnuszka wspolczuje!
Marciaa dobrze, ze juz lepiej :-)
Marry Elidel jest od drugiego roku zycia... A Twoje Dziecie tez ma skaze i AZS? Dobrze zrozumialam?
Blueberry oby Adasiowi tak zostalo :tak:

Kurcze duzo naszych marcowych dzieciaczkow ma problemy skorne i skazy :no:
Ja jutro musze Alka zarejestrowac do pediatry. Zobaczymy co powie jak go obejrzy. Caly czas ma cos na buzce :dry:

A mojemu sie dzis cos podzialo i maruda byl straszny. Tu sie smieje, a za chwile podkowka i na placz sie zbiera :szok:
Ale najlepsze bylo dzis jedzenie.
O 9 rano wszamal 180ml i dopiero o 17 zjadl 150ml. Nie wiem co mu :confused: W poludnie tylko 4 lyzeczki marchewki (dziwne miny robil przy tym hehe), no i na noc 150ml. Jakos malo...
Zobaczymy jutro.
A ja piore, robie spis co musimy zabrac, jeszcze tylko chate ogarne i sie nie obejrze jak bedzie sobota :-)
Poczytam jeszcze inne watki i spadam do wyra.
Spokojnej nocki ;-)
 
Do góry