blueberry77
Podwójna Marcówka :)
U nas Adaś zwykle nad ranem się tak męczy. Nie płacze, ale się kręci, napina, stęka... Nie wiem czy to kupa go gniecie, czy gazy
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
tak tak u nas jest tak samo.. i się napina mocno, żeby się udało. A czasem dłużej musi się pomęczyć i ponapinać, żeby wyprodukować kupkę na całą pieluchę. Myślę że to normalne, my też musimy się czasem namęczyć przy tym ;-)
U nas Adaś zwykle nad ranem się tak męczy. Nie płacze, ale się kręci, napina, stęka... Nie wiem czy to kupa go gniecie, czy gazy
hej :-)
kurcze czy Wasze dzieciaczki tez czasami z takim wielkim wysilkiem robia kupe albo puszczaja baki? Stekajac i poplakujac troche?
na pewno nie sa to zaparcia, bo jak juz zrobi kupke, to nie jest twarda, tylko normalnej konsystencji.
Mysza dasz radę!!!! jeszcze troche..mnie juz sie to wszystko tak dłuży, ze szok. Czasem to już się tak wkurzam bo chciałabym normalnie w nocy wstać i sie przełożyć na bok..u mnie fizycznie może ok ale psychicznie juz wymiekam troszkę bo ciągle mysle o porodzie i mi się znowu snia rozne akcje porodowe ;/ ;/
Ktg wyszło chyba ok , nie było mojej gin a ten co mnie sprawdzał mało rozmowny no ale skoro mnie wypisał do domu to wszystko ok, a ponieważ termin dziś to pierwszy raz mnie na IP mnie zbadali i nawet szybkie usg miałam . No i powiedzieli że teraz co dziennie na ktg - że po terminie to już standard, tylko że w czwartek jakaś położna mówiła że nie trzeba tak często a dziś inna i gin że trzeba - i weź ich zrozum.No i myślę że jutro mnie zostawi moja gin tylko dlatego żebym codziennie rano nie musiała tych 40 km pokonnywać, bo nawet dziś pytał mnie czy ja z Lublina.
No mnie sie brzuch opuscil, ale nic poza tym. Juz tez przestalam wypatrywac tych wszystkich oznak porodu chociaz w kwietniu nie chcialabym rodzic. Ale czuje sie swietnie, nawet lepiej niz jakies dwa tyg temu, wiec na szybki porod nie licze, a szkoda. Trzymajcie sie dziewczyny
no to i ja zaczynam czuć uroki ciąży - do 23:00 zero oznak i tak raptownie pojawiły się skurcze :-(, te co do tej pory ich nie miały niech się cieszą , 2 h dopiero mnie męczy i już mam dość próbowałam usnąć ale sie nie da , boli jak diabli i to co ok 10 min . czekam bo sama nie wiem co robić, ale leżeć sie nie dało szczerze to mam nadzieje ze zaraz przejdzie bo o 5 musze wstac zeby na badanie w normalnych godzinach dojechac. A ulge przynosi wizyta na wc tylko ze tam juz chyba pusto
Hej marcowki...
u mnie nocka wmiare ale ciagle jakos kładłam sie z boku na bok i czułam bóle na @ teraz tez..wczoraj pojechalam do centrum ogrodowego i juz myslalam ze zacznie sie niedługo cos dziac takie dziwne uczucie kłucia miałam i parło mi tak na cipke ze szok...dzis sie nigdzie z domku nie ruszam siedze i wyczekuje synusia fajna data mogłoby sie zaczac
Witam
Chciałam zameldować, że 16.03 o godz 23.59 przyszedl na świat Tymonek. 3480g, 55 cm.
Poród rewelacyjny. IP 20:00 rozwarcie jeden luźny palec.Potem poszło o wiele za szybko, nawet nie zdążyłam się psychicznie nastawić Pewnie dlatego, że położne mi mówiły, że nie szybko urodzę, gdyz skurcze na KTG marniutkie. Były zaskoczone, jak i ja sama
Tak rodzić to ja mogę co roku Gorsze wrażenia z szycia i badania macicy przez brzuch po prodzie.
Oczywiście sn bez znieczulenia, bo nie zdążyły mi podać
Życzę każdej nierozpakowanej takiego porodu jak mój.
Gratuluję rozpakowanym mauśkom.
Uciekam wykorzystywać fakt iż młody śpi.
Miłego dnia
Wczoraj wybrałam się do reala w którym pracuje i najlepszy tekst koleżanki:KIEDY?Ja na to do niej:4dni temuGłupia myślała,że jeszcze w ciąży jestem a przecież nie mam już kulki z przodu zamiast brzucha!
Co do nocki to dzisiaj nie było tak tragicznie nawet.Większość mała przespała.Dziewczyny karmiące:trzymacie dietę?jak na to co zjecie reagują wasze maleństwa?Jak zjadłam dwa sprażone w wodzie jabłka to moja straszne bączki puszczała i załatwiła się na rzadko.Teraz wiem,że na jabłka muszę uważać.