reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja dzisja wprowadzilam do diety jablko..
zobaczymy.

mielismy dzisiaj werandowac.. ale jak patrze jaki wiatr za oknem.. to chyba sobie odpuscimy.
Niech juz bedzie cieplo !!!

zastanawiam sie czy jak bede codziennie wystawiac go na balkon na kilkanascie minut, to myslicie ze w weekend bedziemy mogli sobie urzadzic maly spacerek? tak powiedzmy pol godziny?
podobno ma byc cieplo..
 
reklama
Hmm...

U mnie dziś termin i tylko lekki ból brzucha :( a ja mam już tak dość tego stanu...
Wczoraj miałam doła i przepłakałam pół dnia ze złości że Franek nie chce wyjśc...
Dziś lepiej ale nadal gotuje się we mnie ta złość...

Bo Franki już takie uparte są :-( Mój co prawda ma jeszcze ponad tydzień do terminu, ale też nie reaguje na moje prośby, żeby wyszedł:-( Może pomyśleć o zmianie imienia ;-)
 
Mr Czop uwolniony :-D teraz już kolej na główkę Maleństwa ! Trzymam kciuki :-)

Ja miałam raz ktg - i w sumie to sama nie wiedziałam po co i dlaczego hehehe - w przysżłym tygodniu idę do pani dr to zapytam się o te skurcze (których nie notuje u siebie - czasem tylko kucie i spinanie brzusia)

Od dzisiaj mamy jakiś tydzień na wyprowadzenie sie z mieszkanka :szok: heheh czyli mój termin pokryje się z terminem oddania kluczy - zastanawiam się kiedy Anthony zechce zawitać na naszym świecie.

Mi gin na ostatniej wizycie powiedziała, że to właśnie spinanie się, twardnienie brzuszka i kłucie to właśnie skurcze:tak::tak::tak::tak:cóż z tego skoro nie przynoszą żadnych efektów:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

Misia byłam z tymi firankami, ma je poprawic na piatek, ale widac bylo ze babka sie przejela, przepraszala, az mi sie jej zal zrobilo ..oby w piatek juz wszystko pasowalo :)

ja tez nie mialam ktg, mam sie stawic 30.03 do szpitala, dopiero wrtedy bede miec zrobiione.
Ja wlasnie wrocilam z zakupow, kupilam jeszcze kapciuszki do szpitala i mydelniczke i jestem gotowa :)
Ma ktoras z Was kontakt z Wavejką ?? ciekawe jak tam jej malenstwo..

Trzymam kciuki, żeby pasowało:tak::tak::tak:dobrze, że babka chce poprawić...bo niektórzy potrafią zwalić na klienta, że źle im podał wymiary itd:no: mam tak samo....najpierw się na coś takiego wkurzę, idę z nastawieniem wiadomo jakim....a jak ktoś tak przeprasza to samej mi się robi głupio:sorry2:

Ja wyjścia nie mam u mnie już jest po terminie, a nic się nie zaczyna dziać, ale cieszę się właśnie, że wiem kiedy idę do szpitala i że będzie to w dzień właśnie ze względu na to, że mogę zaplanować przypilnowanie synka na czas kiedy będę rodziła, mąż koniecznie chcę być ze mną, a tak jakby mnie w nocy złapało różnie może być, czasami śpi ładnie, a czasami tak jak teraz z katarkiem ciągle się budzi i mógłby być problem, także pod tym względem się cieszę na wywołanie. Znam już dzień i czekam.

Mój mąż to do mnie zadzwonił i się pyta czy wiem, że piątek to już po jutrze, czyżby do niego dopiero dotarło?? :szok: W sumie wszystko sama przygotowywałam na przyjście córeczki do domu, tak jak i z Dawidem zresztą, ale później pomoc miałam bardzo dużą od męża, także narzekać nie mogę :-p

No właśnie...masz tę komfortową sytuację, że dokładnie możesz wszystko zaplanować i przygotować...to już jakiś plus:tak::tak::tak:
Ja zrobiłam zakupy, dwa prania, obiad i placuszki....zmachałam się, że szok:szok: a moja mała nic sobie z tego nie robi, jak zwykle zresztą:-p:dry::dry::sorry2:
 
no i niestety. dalismy smoka.
chcialam jak najdluzej go nie uzywac, ale Niuniowi lepiej jest z nim. Jest spokojniejszy. Dluzej spi.
Dzisiaj w nocy pospal moze ze 4 h. Tak go brzuszek bolal. Kurcze juz sama nie wiem co robic.
Dajemy i herbatke koperkowa i Infacol przed kazdym posilkiem i kolki nadal sa. Czasami mniej intensywne czasami bardziej.
Az strach pomyslec, co by bylo gdybysmy nic nie dawali..

My też daliśmy smoczek... A chciałam żeby się obyło bez niego. Ale u mnie dlatego, że mały ma silny odruch ssania i ciągle by jadł, a jak się przejadał to brzuszek bolał, ulewało mu sie strasznie i rzygał i tak wkółko. Właściwie to pediatra nam zaproponowała ten smoczek. Ale jakoś tak strasznie chętny do tego smoka nie jest, ale czasem można go nim oszukać ;-)
 
HTML:
misia2010
dzięki za cynk ;-) heheh teraz już będę sie chwalić skurczami heheh gdyż wiem, że to właśnie one :-D

A ja znowu zaczynam sie troche denerwowac, czy potrzebnie ide na to wywolanie, bo jakos nie czuje sie zeby mala byla "wielka" i zaczynaja mnie ruszac wyrzuty sumienia, ze za wczesnie chce ja widziec na tej stronie. I jak beda jakies komplikacje czy cos, to bede miala do siebie pretensje. Paranoja jakas. Lekarz sam mi zaproponowal wywolanie i jak sie zgodzilam,a teraz nie wiem... zawsze moge wszystko odwolac, tylko na niespodziewany porod ciezko mi bedzie znalesc kogos zeby sie Patem zajal, a tak mam juz wszystko zaplanowane.

:-( a myślałam, ze doczekamy do 25 razem ...

U mnie co prawda jeszcze czas, ale tez juz sie zaczyna...wczoraj dspoznilam sie 10 min do fryzjera a ona : noo a ja myslałam ze pani na porodówce....:/ w sklepach tez wiecznie pytaja, ile jeszcze wrrrrr do szału mnie to doprowadza!!!

u mnie dokładnie na odwrót :-D w sklepie jak pytają mnie kiedy termin a ja odpieram iż za tydzień to wielkie oczy robią - brzuszek dość spory mam więc ten termin by pasował ... ale mój Miły twierdzi, iż widocznie zbyt energiczna jestem jak na kobietę w 9 misiacu :-D:-D:-D
 
naughty ja sie wlasnie zastanawiam nad tym wywolaniem, wiec byc moze sie jeszcze rozmysle i bede czekac, ale z drugiej strony jesli mala bedzie za duza i nie bede moga rodzic naturalnie, to sie chyba lekko podlamie, bo ja cc boje sie jak diabel swieconej wody.... no i do jutra bede sie zastanawiac a rano musze dac znac lekarce jesli zmienie zdanie.
 
naughty ja sie wlasnie zastanawiam nad tym wywolaniem, wiec byc moze sie jeszcze rozmysle i bede czekac, ale z drugiej strony jesli mala bedzie za duza i nie bede moga rodzic naturalnie, to sie chyba lekko podlamie, bo ja cc boje sie jak diabel swieconej wody.... no i do jutra bede sie zastanawiac a rano musze dac znac lekarce jesli zmienie zdanie.

no naturalnie to jednak naturalnie...mimo, że wywołane;-)....ale wiadomo...nikt za Ciebie nie może podjąć ostatecznej decyzji..:tak:
 
Hej hej,
Wama Ty jeszcze masz troche czasu, to może jednak poczekać ten tydzień.
A Mysz to miała się dzisiaj stawić w szpitalu czy pojechała z jakimiś objawami? Może któraś pamięta, nie chce mi się zaglądać we wczorajsze posty. Wiem, wiem jestem leniwa, a szczególnie dzisiaj, to chyba wina pogody. Byłam w jednym sklepie może razem 15 min mi to zajęło, umęczyłam się strasznie. A chwilę temu byliśmy z mężem w drugim sklepie już prawie godzinke to nam zajęło, także chociaż sie dotleniłam chwilę.
A teraz czekam na mamę i mamy przesadzać kwiaty. A mąż wymienia drugą roletę, oczywiście musiałam do zagonić to tego hihi.
Na kolację chyba pizza na gotowym spodzie, jeśli nie dzisiaj , to jutro na obiad.
Brzuch w nocy pobolewał, ale razem z pleckami. To by było na tyle co miałam napisać.
Ccaroline masz fajny suwaczek Natalkowy.
 
reklama
dziewczyny jak obcinacie pazurki maluszkom to one sie nie drapia?
moj Paweł ciagle w skarpetkach jest, bo sie strasznie drapie. Nawet jak obcinam pazurki to one i tak ostre sa niemilosiernie. :eek:
a szkoda mi go, ze ciagle w tych skarpetach..
 
Do góry