ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
Siema....
ależ tu cicho
właśnie wpadli do mnie rodzice i już uciekli...prawie godzinkę posiedzieli i z powrotem do domu (300km) ...nawieźli swojskiej wałówki i drobiazgi dla Mikołaja, oraz zastrzyk gotówki.... normalnie czasami załuję że tyle kilometrów nas dzieli
za jakiś czas wybieramy sie na KTG... miałam dzis stracha od rana bo mały sie nie ruszał - ale to pewnie dlatego ze całą noc się wiercił ech ... zjadłam ciastko i się teraz rozruszał
Życzę wam miłego dnia...odezwę się jak wrócimy z KTG
Czekam na wieści po KTG, moja malutka dzisiaj i wczoraj też jakoś powolutku się rusza Ja mam jutro wizytę gdybym nie urodziła, no zobaczymy..
Cisza, a tak bym chciała dziś urodzić!