E tam wedel truskawnowy to jest to!
Z ta wagą to wcale mi do smiechu nie jest. Zaraz przed porodem miałam +12. No i myslałam ze podczas porodu pozbede sie jakiś 7-8 kg bo taka jest srednia, a jak wazyłam sie przed wyjsciem ze szpitala to ubyło mi tylko 5 kg
ech...Ale jak wychodziłam w moich ciązowych spodniach to troszke wisiały na tyłku. Ale mysle, że powinno zejść bo wogóle nie mam apetytu. Wiem ze powinnam jesc bo karmie ale to co mogłabym jesc w duzych ilosciach (owoce i inne rosliny) to mi nie wolno ze wzgledu na Hankoka. Takie błedne koło. A teraz nie mam pojecia ile waze bo nie mam wagi- chyba powinnam sie zaopatrzyc.
Ale za to musze sie pochwalic ze juz nie mam brzucha, Własciwie po 5 dniach macica obkurczyła sie całkowicie i teraz tylko została okładzinka tłuszczowa
ale nie ma tragedii i do tego skóra w dobrej formie- żadnych zwisów, rozstepów, sflaczen, marszczen i innych falbanek ;-) taka troche bardziej wiotka ale mysle ze za 2 miesiace powinna wrócić do formy ;-)
No i bez brzucha to cyc wydaje sie jak u Pameli
Póki był to jakoś sie nie rzucały w oczy ale teraz to tak troszku ich duzo