reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Witajcie po weekendzie

Agniesiak, Igi, Effa, Wavejka, Tuttobene - gratulacje lutówczki nasze!!
Patinka, Moniska- trzymam kciuki za 1 marcóweczke =]
Madzia - trzymam kciuki za Bartusia , trzeba być doberj myśli a Bartus już niedługo bedzie z Tobą:)
Agus27 - ale chwile grozy przeżyłaś..ja tak przyżyłam jak w największy mróz kot mi nie wrócił do domu i myślałam że zamarzł :/
McGosia83 - ja też bede zmuszona oddać nasza kluche do żłobka tylko marne są szanse na przyjecie bo na Wawrze jest tylko 1 żłobek!! Ale daj znac gdzie i jakie są procedury złobkowe:)

Te nowe forum BB jest do dooopy, ta szata graficzna jest nie wyraźna i trudno cokolwiek w niej znaleść:(

A ja weekend spedzilam w rodzinnym domu - sama, na spotkaniach ze znajomymi-M pracowal w domu a ja szalalam ze znajomymi którzy wrecz uwierzyc nie mogli że termin mam na marzec:) podobno ładnie wygladam i wcale sie nie tocze:) kłamczuchy:)

Ale jakoś u mnie sie nei zapowiada na wcześniejszy poród - jeszcze torby nie spakowałam...ale już nastawiam sie psychicznie na tą chwilę:)

Miłego dnia a ja spróbuje Was nadrobic chcociaz to mission impossible!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
śniadanie zjedzone, oko zrobione, teraz tylko trzeba tyłek ruszyć i łóżko złożyć...a później czekać do 15stej i do żłobka i na zakupy z moim J :sorry2:

niby ładna pogoda...ale ten wiatr zdradziecki ech...w sumie i tak nie mam dużego wyboru z ubiorem więc jakos to będzie...


a tu na forum faktycznie wyścigi z rodzeniem, ciekawe która dostanie marcowy złoty medal...normalnie komentator by sie przydał... :-D:-D:-D
 
witajcie :)
udalo mi sie was nadrobic, na szczescie w weekend az tak duzo jak w tygodniu nie piszecie :)
gratuluje świeżo upieczonym mamusiom
ja juz sie nie moge doczekac mojego szkraba, ale mam nadzieje ze pierwszą polowe marca jeszcze spędzi u mnie w brzuszku
za tydzien mam wizyte u gina wiec zobaczymy jak to wszystko wygląda czy sie moje rozwarcie powieksza czy stanelo w miejscu
musze zaraz isc obiadek nastawic bo mezus na 14 do pracy idzie wiec obiad do 13 musi byc juz gotowy
dzisiaj mam plan sie wziac za porządki w moich papierzyskach bo pelno tego sie nazbieralo a pewno duzo z nich nadaje sie do smietnika i trzeba to jakos posegregowac bo potem przy dziecku to moge nie miec za bardzo czasu na takie rzeczy, a latem sie przeprowadzamy wiec trzeba jakos ogarnąc ten chaos
milego dnia i powodzenia dla tych co pojechaly do szpitala
 
no to jzu wiem, ze dwie pojechaly na IP - ciekawe ktora bedzie pierwsza :-D Na miejscu pierwsza bedzie pewnie patinka, no bo MoniSkaBe ma 50km - ale dobrze ze pojechala no bo jak od wczoraj wody jej odchodzily to faktycznie wzrasta ryzyko infekcji... No a patinka ze skurczami co 5 minut to klasyczny przyklad porodu :-) Chco ja tez tak mialam - skurcze co 5 minut, pojechalam na IP i dostalam zastrzyk, po ktorym mialy sie albo rozkrecic albo ustac (bo rozwarcei bylo malutkie - nie pameitam jakie). No i sie uspokoily do kolejnego dnia :-D

Ide sie kapac - na 12:00 lekarz, ktory pewnie mi powie tak "szyjka dluga i zamknieta, rozwarcia brak, jeszcze ze 2 tygodnei pani pochodzi, o ile nie dluzej" :-D

Ciekawe czy jak wroce to jzu beda jakeis nowe wiesci - to naprawde jak jakis niemal Wyscig Pokoju :-D
 
Ja dawałam do żłobka Filipka (jeszcze chodzi). Jestem bardzo zadowolona. Drugiego bąbelka tez dajemy. Super opieka, fajnie sie rozwija. Pewnie jakbym finansowo dobrze stała to bym nie wracała do pracy, ale mimo to jestem zadowolona że do żłobka chodzi. Opiekunki bym nie wynajęła, bo by sie z celem mijało - jej bym płaciła prawie tyle ile sama zarabiałam, a do tego dojazdy... Poza tym chyba bym nie zaufała obcej osobie. Wsród znajomych raczej ciężko, a babcia jedna jest , ale ona (zresztą obie) to by zagłaskała dziecko. Filip jak tylko po coś sięgał, to zaraz miał pod nos podsunięte. Nie mógł sie przecież przemęczać:dry:. Chyba do tej pory by nie chodził, bo by był noszony:szok::-D
 
ja do Jasia do tej pory mialam nianie - nie moglam trafic lepiej :-) Taka wspaniala osoba i opieka u niej to naprawde nie tylk osiedzenie rpzed telewizorem ale mnostwo roznych edukacyjnych rozzywek no i to moja sasiadka wiec dojazdy odpadaja. Dyzpozycyjna, moglam spokojnie sie spozniac :-D Finansowo zostawalo mi na przyslowiowe waciki ;-) ale przynjamniej jak Jas chorowal (dosyc czesto) to nie musialam brac L-4 bo wtedy to bylob yciezko... Teraz od wrzesnia idzie do przedskzola a Adas z niania bedzie. Nawet jak Jas zachoruje to tez niania sie nim wtedy zajmie i nie bedem usiala brac zwolnien na szczescie :-)

Dobra - ide!!!!!!!!
 
Witam dziewczyny, no to mamy marzecd pora sie rozpakowywac:)
Fajnie, ze to tak szybko zlecialo bo jakos luty mi sie nie podoba. U mnie nocka ok, wyspalam sie, nic sie nie dzieje, mam przeciez jeszcze ze 3 tyg czasu, ale powiem wam ze juz moglabym rodzic. Boje sie oczywiscie strasznie, ale wolalabym urodzic troche prze terminem niz po.
 
Witam się po tygodniowej przerwie. Troszkę do was zaglądałam- zwłaszcza na wątek: rozpakowane marcówki- tyle nas już jest!:szok: Oczywiście wielkie gratki dla wszystkich nowych mamusi!:tak:
Miałam zakręcony tydzień, nie miałam czasu udzielać się na forum, a tu takie zmiany...:szok:
Ja dzisiaj również mam wizytę u gin- ale pewnie nic nowego się nie dowiem, jak na razie nic nie wskazuje na to, bym miała się rozpakować:-( Trochę szkoda, bo ja już nie mam siły się toczyć :no:

Trzymam kciuki za dziewczyny które planują dziś rodzić:tak:
Więc zbieram się do lekarza, zaglądnę później:tak:
 
reklama
ja muszę na głowie stanąć żeby nie urodzić dzisiaj ani jutro:-p;-). Bo 1 marca jest rocznica śmierci brata mojego męża - i jakoś dziwnie by było mi świetowac.. a jutro imieniny teściowej i miał by konkurencje przy imprezach. Trzeba by było sie umawiać kiedy czyja impreza:sorry2:
 
Do góry