reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Dziewczyny dzisiaj z rana powtorka z rozrywki.
I to sa na pewno wody.
W nocy skurcze mialam lekkie i nieregularne. Ale nie przekraczaly 10 minut.

Lece sie kapac i jedziemy do szpitala. Wole nie ryzykowac dziecku infekcji.
Bede pisac do ktorej z Was.
Pozdrawiam :-)
 
reklama
Cześć:)
No cóż...nocka nie przespana. Skurcze najpierw co 10 min a nad ranem co 8 min. Czekamy na skurcze co 5 i wtedy śmigamy do szpitala. Wody mi nie odeszły ale skurcze bolesne, od kręgosłupa do brzuszka. Czuje jak mały sie ulozył bo mnie kości bioder bolały jak nie wiem co...I ciśnie mnie tam na dole. Sikam cały czas ehh. M teraz śpi bidulek po całej nocy a ja jem śniadanko. Napije sie herbatki i zobaczymy. Torba gotowa. Jeszcze później kapiel i golenie ;/ eh Kochane spokojnego dnia! :)
 
Witam się z rana
No i mamy 1 marca.... Teraz to się zacznie :)
U nas póki co cisza. Młody pewnie czeka na swój termin. Oj, coś mnie dzisiaj łepetynka boli :(
Ciekawe, która pierwsza dzisiaj była rozpakowana...

Pozdrawiam
 
Siema :-D
no tak 1 marca to wszystkie chętne do rodzenia - a wczoraj się jeszcze wstrzymywały :-p:-p:-p
moniska, patinka trzymam kciuki - POWODZENIA! :-D:-D:-D
 
Hej Brzuszki.U mnie nocka ok,wczoraj miałam mały seksik z M ale efektów nie widać...:(((nadal wszystko stoi w miejscu,ja kto na bank po czasie urodzę,cały czas mówię do Kubka żeby do soboty wyszedł-zobaczymy czy posłucha mamusi:)))
Trzymam kciuki za dziewczynki u których coś się zaczyna dziać (Iza,Moniska,Patinka)

No i oczywiście za dzisiejsze CC Agniesiak...

Wysłałam męza do Biedronki na zakupy ( bo mamy pod samym domem) bo ja już na żadne zakupy nie mogę chodzić,bo mało to ja nie potrafię kupić a pózniej ledwo do domu dochodzę i brzuch boli...

Miłego dzionkaZobacz załącznik 219954
 
Ania baaaaaaaaaaardzo dobry wybór sklepu hihihi :tak::-D:-D:-D

Ja też pewnie po terminie urodzę echhh:no: no ale spróbuję dziś mojego J na sexik namówić - może cos ruszy?:-)

w ogóle to idziemy dziś do żłobka popytać co i jak....:sorry2: w ogóle bym Mikołaja nie oddawała do takich placówek no ale co zrobić? - z jednej pensji nie wyżyjemy :-(
 
U mnie na dzielnicy są tylko dwa żłobki a kolejki takie że szok,koleżanki mały ma przeszło pół roku i jest na 300 którymś miejscu,więc nawet niemam na co liczyć.Ale u mnie to chyba babcie się będą biły która z Kubkiem będzie siedzieć bo moja mama wraca do Polski pod koniec roku,a teściowa od kwietnia będzie tylko na emeryturze i juz się obie deklarowały...no ale zobaczymy jak to w praktyce bedzie.Ja też po macierzyńskim muszę wrócić do pracy,chyba że sytułacja z pracą M się do tego czasu unormuje

Gosia ja uwielbiam Biedronkę:)) mam blisko,i ceny bez porównania
 
Mezulek już pojechał do pracy po 2 tyg leniuchowania ;-), więc raczej częściej do Was dam radę zaglądnąć :-D.
Wczoraj tak cisza a dziś od rana już trzy szykują się na poród :-D, do mnie to chyba nie dociera że to tak blisko. Nieraz wspomnę M że zostało mało czasu, że to szybko zleciało - a jego to nie rusza - wg niego już czas i już chciałby mieć synka :-).
Wczoraj zrobiłam ostanie zakupy na dbam o zdrowie - portal o zdrowiu i apteka online - www.doz.pl i chyba już mamy wszystko - teraz aby dokończyć pranie, prasowanie i torba - ale boję się pakować żeby nie wywołać wilka z lasu - ja jeszcze ze 2- 3 tyg mogę nie rodzić;-).
 
Dzień dobry Wszystkim.
Oj ja na nocke ponarzekam,już mi biodra wysiadają od spania na boku.Nie mogę się doczekać tego momentu,gdy wyśpię się na brzuchu...
 
reklama
no ja niestety nie mogę liczyć na babcie - moja mama mieszka 300km ode mnie więc musiałaby z nami zamieszkać by się małym zajmować, a matka J się nie nadaje (on sam tak mówi) bo to już starsza osoba i nie umiałaby sie zajać tak małym dzieckiem...tak więc nie pozostaje nam nic innego jak żłobek :sorry2:
 
Do góry