reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
No ja sobie powtarzam najważniejsze rzeczy. U mnie też nie ma listy i też jedno pytanie dotyczy pracy, drugie specjalizacji, a trzecie to może być wszystko. Tak bym chciała to pchnąć do przodu- zwariuję jak nie zdam- a wiem, że takie przypadki się zdarzają...
Mnie tez tak straszyli tymi trzema pytaniami. I co? Zadali mi trzy pytania... wszystkie z pracy :-D:-D:-D
Ale wiadomo, co uczelnia to inna bajka :cool2:
Trzymam kciuki! Zdasz na pewno, brzusio pomaga ;-);-)
 
moniskabe ja też tak podjadam ostatnio, aż się dziwie gdzie to się mieści - chyba jelita mam non-stop pełne :-D raz po dwudaniowym obiedzie, zrobiłam sobie płatki z mlekiem i bananem, gdzie kiedyś by mi te płatki jako obiad starczyły.... i kurcze od razu na wadze 2kg+ no ale co kurcze zrobić... jak ssie :confused: spalimy spalimy to - co niektórzy już za miesiąc zaczną :-D

a ja już patrzyłam za dietetykiem w moim mieście - niech mi ułoży dietę, bo sama to mam ciężką mobilizacje... :blink:
 
mi przy Olku mówli, że duża dzidzia - ponad 4kg i jeszcze CC miałam bo nie chciał zejść w kanał, to se myśle, że pewnie będzie miał 4,5; a miał 3,35 :nerd:

Ojejku mam nadzieję że w moim przypadku też tak będzie:-)
 
pewnie, ze tak, ze najwazniejsze aby zdrowy..
ale jednak zawsze pozostaje strach :-D

No własnie ten strach...:wściekła/y: Chociaż teraz i tak jestem o wiele spokojniejsza jak wiem że będę pod dobrą opieką, bo w tym moim szpitalu to tragedia dosłownie, położne takie su*i jak już coś zrobią przy dziecku to z łaską nie mowiąc juz o podaniu jakichś srodków przeciwbólwych itp. A w tym w którym bede rodziła przede wszystkim bardzo dobrzy lekarze no i personel miły wiec jakoś tak mi teraz spokojniej oddychać.
 
Mnie tez tak straszyli tymi trzema pytaniami. I co? Zadali mi trzy pytania... wszystkie z pracy :-D:-D:-D
Ale wiadomo, co uczelnia to inna bajka :cool2:
Trzymam kciuki! Zdasz na pewno, brzusio pomaga ;-);-)
Tabasia obyś miała rację- szczerze to liczę na to ze potraktują mnie łagodnie.

Ale dziś mam rozlazły dzień. Dobra- wstaję i się za obiad zabieram, bo niedługo mężuś wróci. Odkąd siedzę w domu to się strasznie rozleniwiłam, a to dopiero tydzień minął. Jestem zwierzak kanapowiec:-)
 
Dzien dobry :))

My tez jak zwykle pobudka o 7 rano i zaraz trza wstac na rozne nogi bo maly jakby mial adhd i nie posiedzi chwile na dupie....teraz łazi za mna i marudzi...jak zwykle....niewiem po co mu zabawki i pokoj jak i tak ciagle mi marudzi....czasami mam dosyc.
Brzuch mnie boli od wczoraj tak dziwnie....zadzwonilabym do ginki ale bedzie mi kazala przyjechac a ja nie mam jak.

Iza - super ze z mezem lepiej.. :);-):-)
Coś mi się zdaje,że mały to taka typowa przyklejka i domaga się uwagi z twojej strony.Ile ma latek?Może pomyśl o zabawie z nim...ale nie mam na myśli siedzenia na podłodze i bawienia klockami,bo to nie do zrobienia w twoim stanie.Lepiej zajmij go chwilkę zabawą w"leżenie i liczenie kopnięć malucha"czy coś takiego;-)Ja czasami wymyślałam braciom zabawy jak byli mniejsi i sami się domagali bym ich tym zajęła.W ten sposób 4latka nauczyłam kilku zdań po rosyjsku:sorry2:
marela wpsółczuję tych przeżyć :-(

hmmm ja to swoich babć i dziadków nawet nie znam , jeszcze nim sie urodziłam pomarli, ehh to przez to ze rodzice zbyt późno sie o mnie postarali :baffled:
mama jak mnie urodziła miała 41 lat!! a tata wtedy 61 !!:szok:
A nie 51?Bo ostatnio wspomniałaś,że ma 75lat,czyli ty byś miała teraz...14:sorry2:
postanowilam sobie ze jak juz sie Mala urodzi i minie pare miesiecy to zamierzam jako wyrodna matka zostawic te moje bachorki w domu z malzem i tesciowa a sama ( no z jakas kolezanka :sorry2:) wyjechac sobie na wycieczke , gdzies do Egiptu na przyklad, zeby nic nie robic przez tydzien, ja juz sil nie mam , a co bedzie za pare miesiecy
Według mnie świetny pomysł.
 
reklama
aneczka nie martw sie, musi sie udac :tak: Choc przyznam ze jakby mi powiedzieli ze haniór ma miec 4 kg to tez bym sie chyba stresowała. Dlatego wole nie wiedziec jaka jest :-D

tabasia ja wlasnie uwazam ze egzamin magisterski to juz taka szopka na do widzenia ;-) jakos sie nie stresuje- wydaje mi sie ze trzeba by jak matołek nic nie powiedziec zeby nie zdac. zawsze cos sie ponawija :-D
 
Do góry