reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Mi dzis połozna zauważyła jak cwiczyliśmy na szkole rodzenia, że nogi mam spuchnięte i powiedziala właśnie, żebym codziennie mierzyła ciśnienie i jak będe miec 140/90 lub powyżej to mam się do lekarza szybko zgłosic.


Hej Izunia, super, że jestes z nami:):tak: A gadaniem niektorych się nie przejmuj;-) Są tu osoby, które chcą Ciebie sluchac:tak::-)


Mi gin też mówił że przy ciśnieniu powyżej 140/90 mam się zgłosić do szpitala:baffled:
 
reklama
Hejka!!

Sorka, że się mało albo wcale ostatnio nie odzywam, ale teraz siedzę nad inżynierką swojego Ł. Swoją magisterkę skończyłam, to teraz to.. no ale już niewiele mi zostało. Chociaż już mi się coś robi od tego pisania:baffled:

Poza tym wszystko spoko, jakoś leci, spanie bez zmian, czyli też się ciągle budzę, bolą biodra od spania na bokach itp itd.

gosia gratuluję ślicznych córeczek!!!!:-)

Dziewczynom w szpitalach życzę powodzenia, zdrówka i trzymam za was kciuki, żeby było ok:tak::tak:

marela nie martw sie na zapas.. wiem że łatwo sie tak mówi, ale to można ześwirować od ciągłego myslenia, czytania i wkręcania się w temat. A nic nie było poza normami, poza tym aparatura naprawdę ma zawsze jakiś swój błąd pomiaru. Także nie przejmuj się;-)

więcej nie wiem co komu odpisać bo jeszcze nie doczytałam wszystkiego:zawstydzona/y:
 
mag349 - ja przy pierwszej ciąży miałam też takie ciśnienie i też tabletki. Ale to chyba juz pisałam, ze jakby nie pomogły to tez miałam mieć rozwiazywany wczesniej. No i i tak miałam, bo bardzo spuchłam i nie chcieli ryzykowac i wywołali 2 tygodnie przed terminem
A jakbyć na izbę zadzwoniła - tzn na położnictwo, nawet do innego szpitala niż masz rodzić i zapytała czy masz sie zgłosic jak masz takie ciśnienie. Mozesz np poiwedziec że jest u rodziny w innym mieście i nie wiesz co masz robić. ;-). Moze ta moja jest przewrazliwiona :sorry2::dry:

Ja myślę, że jednak u mnie to naprawdę nic złego. Od 2 tyg. chodzę taka opuchnięta, ciśnienie takie mam od początku praktycznie, ale wszystkie badania i w ogóle wszystko ok, więc się za bardzo nie martwię. Poza tym wczoraj zastosowałam sobie dietkę ryżową i naprawde widzę efekty, w tych opuchnieciach :tak: No i skurcze, na które nawet nospa nie bardzo pomaga, ale w sumie jak co to ja już mogę rodzić, choć gin mi kazał się wstrzymać do połowy lutego :-D

Iza - co się przejmujesz. Komentarzy się nie uniknie przy tulu ludziach. Każdy do tego podchodzi inaczej, a Ty niestety musisz się liczyć z tym, że nie każdy zawsze będzie po Twojej stronie, bo to w końcu tylko internet. Dlatego pisz co Ci leży na serduchu, a resztę olej.

U mnie kasa z L4 przychodzi bardzo różnie, więc nie pomogę.
 
Witam po długiej przerwie ale nie miałam dostępu do netu bo miałam przeprowadzkę. Mam pytanie odnośnie płynu owodniowego, bo miałam 10,5 cm i lekarz powiedział, że trochę mało i mam dużo pić. Ale norma to chyba od 5. Nie wiem czy mam panikować? Napiszcie mi ile macie to jest wskaźnik AFI.
 
Bylismy na jedzonku ;)fryty ,kebat,salatka :)) i w realu kupilam fajny kocyk do fotelika i nie tylko taki milutki :)No a jutro z rana jedziemy po farbe ,srubki i w koncu bedzie koniec remontow i wiercenia dziur :))IZULA a jak tam M odwiedzil cie ? pogadaliscie ? jesli nie masz ochoty nie musisz pisac a pozatym podejc do tego takjak pisza dziewczyny :) olej glupie komentarze :)
 
Lekarze powiedzieli, że nadal wszystko zamknięte ale szyjka się skraca. Mała już pcha sie powoli w kanał rodny. Dostawałam kropłówke ze srodkami rozkurczowymi dwa razy dziennie, więc skurcze ustały w miarę, ale nadal są niestety, więc mam sobie liczyć odstępy między nimi. Gdyby coś się działo - mam wracać. Mój maluszek waży około 2600 g więc jakbym teraz urodziła to dam radę SN, a jeżeli dość dużo przybierze na wadze, to niestety CC.. Ale ważne że jest dobrze :) Tylko kurcze męczy mnie jedna sprawa.. Główka i brzuszek maleństwa, są tydzień 'większe' niż powinny być, ale to akurat nic złego.. Tylko kość udową ma znów tydzień mniejszą :( i nie wiem czy to źle.. Lekarz nic nie mówił na ten temat, tylko powiedział że dzidziuś jest duży jak na swój tydzień.

Kurcze kochane, jak mam coś opisywac czy się żalić jak mi będzie źle, jak później ktoś znów wypali z jakimś tekstem.. Czuje się teraz jakoś tak dziwnie i źle mi się pisze o tym co u mnie..



IzulQua witaj :-) pisz śmiało co na sercu leży!! Ja np też mam chorą sytuacje i wiadomo :zawstydzona/y: ale jak sie pisze to jest lepiej jakoś:tak:
mój ma z kolei główkę o 2 dni mniejszą :-D brzuszek i kość udową o tydzień za duże , hehheh długonogi po tacie będzie:-):-)


Asiulaa mi to zus w ogóle nie płaci L4 niestety :(( , ale to juz inna sprawa , szef składek nie opłacał i chce mnie teraz namówić bym zgodziła się na wypowiedzenie , a takiego wała !!!!
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny.
Nieczęsto coś piszę od siebie, ale codziennie Was czytam.
Zawsze wydaje mi sie, że nie mam nic ciekawego do powiedzenia, do tego Wy juz jesteście tak ze sobą zżyte, że nie mam co się wcinać w Wasze rozmowy :zawstydzona/y:
Dzisiaj jednak muszę pomarudzić.
Strasznie boję sie szpitala, a dzisiaj na wizycie moja Pani doktor wypisała mi skierowanie w celu oceny dobrostanu płodu.
Podobno (tak mi przynajmniej powiedziała)kieruje wszystkie swoje pacjentki na 3 dni do szpitala. Wydaje mi sie to dziwne, skoro wszystko z moja ciążą jest w porządku. Mały ładnie urósł - ma dzisiaj juz 2500. Powiedziała mi, że zrobią mi tam bardzo dokładne usg, ktg i inne badania. Tylko po co skoro sama mówi, ze wszystko jest ok.
Ja tak nie cierpię szpitali brrrr
Słyszałyście o takich praktykach lekarzy?
Poszłybyście na moim miejscu? Mam nadzieję, że ze stresu szybciej nie urodzę (mam nerwicę, która leczę więc ze mna wszystko możliwe).
Pomarudziłam sobie. Ochrzańcie mnie to może przestane wymyślać.
Dodam jeszcze, że moja Pani doktor pracuje w tym szpitalu - oczywiscie pomyślałam, ze może w ten sposób "wspiera" szpital.
 
hej
U mnie srednio, generalnie, dwa dni temu zmarla moja babcia, nagle i dzis byl pogrzeb. Pogoda dzis byla tragiczna, wymeczylam sie koszmarnie, zmarzlam jak cholera, nie mowiac o calej reszcie.
Samo zycie. Szkoda tylko wielka ze babcie nie doczekala prawnuczki.



poza tym chyba weszlam na forum w nieodpowiednim czasie bo tak to bym wogole tej dyskusji nie przeczytala ale przeczytalam
ja nie uwazam ze moje komentarze sa glupie, predzej szczere - ja jak ja mam problem czy cos sie dzieje w moim zyciu to nie oczekuje od przyjaciol i rodziny tylko tego zeby mi mowili jak to mi wspolczuja i jak to zly los sie na mnie uwzial, konstruktywna krytyka moze czasami przyniesc wiecej dobrego niz zlego, bo czasami jest tak ze pewne rzeczy i my zle robimy, no ale to moje zdanie, zreszta nie bede sie rozkrecac w temacie bo mnie to nie obchodzi, mam swoje problemy
, poza tym mam za duzo chyba lat zeby sie w takie dyskusje wdawac , wiec IzulQua pisz co tylko chcesz, mnie naprawde jest wszystko jedno
 
reklama
Słuchajcie kobietki nie kazda ma w zyciu super, cudownego meza , duzo pieniedzy itp...po to tu jestesmy zeby sie wzajemnie wspierac. Ja tez wiele razy sie zaliłam i niektore rzeczy wiecie tylko Wy, i mysle ze nie tylko ja tak uważam


Ide dziołchy, musze odpoczac. Za duzo dzis zrobilam. Pomidorówka na jutro juz sie ugotowała. Więc looz mam.


wiecie co mi sie snilo tj nocy co byla... ze moja mama umarła :(( wogole okropny sen!!!! oby wiecej takie cos mi sie nie snilo.


Dobranoc. Slodkich snow i spokojnej nocy!!!
:-)
 
Do góry