reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
wlasnie wstawilam sobie biale rzeczy :-)

zawsze mialam problem z dozowaniem proszku, nigdy nie wiem ile. A mam miarke bez skali.. tzn moja mama ma :-D
wsypalam pol takiej duzej miarki.
 
biedna rybka, kurcze ale chyba nie upadła na brzusio jak zemdlała... :baffled:

mnie dziś zakuło tam na dole tak mocno z dwa razy... ale chyba dzidzia główką mnie naciska. Jakoś przy Olku byłam nie do zdarcia, a w tej ciąży co chwile mnie gdzieś uciska... :zawstydzona/y:

muszę pojechać do sklepu po tą lovelle i ciuszki zawieść mamie do pranie - niech się nacieszy prasując ;-) hehe
 
wlasnie wstawilam sobie biale rzeczy :-)

zawsze mialam problem z dozowaniem proszku, nigdy nie wiem ile. A mam miarke bez skali.. tzn moja mama ma :-D
wsypalam pol takiej duzej miarki.
Ja jak piorę w płatkach mydlanych to wsypuję do kubeczka dwie małe łyżeczki płatków i zalewam je wrzątkiem, tak troszkę, by się rozpuściły, a proszku do prania wsypuję niecałą filiżankę do kawy, tą małą...:tak::-)

ja zawsze sypię "na oko":tak:
Też kiedyś sypałam na oko, to ciuchy mi się w pralce nie wyprały, tylko woda zamiast rozupścić proszek to rozprowadziła go po ciuchach... Więc już nie przeginam:-p:-p:zawstydzona/y:
 
reklama
Do góry