reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

ja dzis kupilam sobie gazete "dziecko" . Byl artykul o szczepieniu na gruzlice i wlasnie o tym ze teraz mozna nie szczepic. Generalnie w artykule bylo napisane ze powiklania po szczepieniach zdarzaja sie bardzo ale to bardzo zadko a choroba jest grozna o tyle ze ktos kto jest chory na gruzlice moze calymi miesiacami a nawet latami o tym nie wiedziec i zarazac innych, no a choroba dla noworodka czy niemowlaka jest bardzo grozna
Generalnie zachorowalnosc w Polsce jest niewielka tylko problem jest z tym ze ostatnio mamy tez sporo emigrantow w Polsce z Europy Wschodniej, krajow dawnego ZSRR a tam ta choroba jest nadal bardzo czesta

Ja juz dawno postanowilam ze szczepie dziecko normlanie. Ja bym sie chyba obowiala wziasc na siebie odpowiedzialnosc za bledna tfu tfu decyzje. Przeciez nie zamkne sie z dzieckiem calkiem w domu, pojdziemy do sklepu, na spacer , do przychodni, wole zaryzykowac szczepienie niz zachorowanie.
 
reklama
Rybka- trzymam kciuki zeby Mateuszek był marcówką ....;-) swoją drogą nigdy w zyciu nie miałam takiego cisnienia...wiec niewiem jak sie czujesz....ale podejrzewam ze jak po wzięciu " głupiego jasia" lepiej uważaj tam w domku zebyś nie upaadła przypadkiem, bo z takim ciesneniem to nic ino leżec

Mysle co tu na kolacje zrobic.....:sorry: chyba parówki podgrzeje...

K ma jutro wolne więc pojedziemy po moje prawko...nareszcie :-D:-)!!!
Mój Krystianek kopie jak szalony az mi brzuch podskakuje i to wysoki tak, az przy zoladku pod zebrami :-)....

Ja tez musze sie wybrac po jakies dresy wreszcie , bo nosze poki co jeansy sprzed ciay zawiazane na gummke:crazy::eek: a podobo nie wolno tak nosic zawiązane na gumke bo sie dzidzia owija pępowinka...i troche mam stracha...
mam ciazowki co kupilam za grosze ale za ciasne....hmn...i to 3 pary:eek: jedne jasne ale wlasnie kolor taki nie za bardzo na snieg....:sorry: no i zostalam z niczym....Tak szczerze mowiac....to juz dawno bym sobie kupila gdyby maz mi nie żalował pieniedzy....:crazy: za kazdym razem kiedy mu mówie ze czegos nie mam to udaje ze nie slyszy albo zaraz odwraca kota ogonem i nagle inna rozmowa...a jak jedziemy na zakupy to zaraz jakies fochy ze se ide ciuchy ogladac....Debil, swoją droga.....A ostatnio to ja mu nakupowalam ciuchy....no ale wiedzialam ze tak bedzie jak on bedzie zarabiał a ja nie....na piwsko codziennie to ma kase ale zebym se poszla do lumpa i kupila cos kolwiek to nie ma....:wściekła/y:
Bo to ze on ze wsi to nie znaczy ze kazdy ma wyglądac jak łajza:wściekła/y:
Ehhh ale Wam tu popłakałam :-(;-)

Ide sie kapac i kolacje robic...bo Barwy szczescia dzisiaj i M jak milosc :cool2:

Miłego wieczorku kochane ;-):-)
 
Czarnuszka88 kazdy facet tak ma :( kiedys mielismy wspolne konto teraz kazdy ma swoje i tak najlepiej bo nikt mnie nie kontroluje i kupuje co chce :)
Wszystko placimy na pol :) wczesniej tylko dymy itd bo on bardzo oszczedny a ja nie
 
Cześc dziewczynki,
moniazuber - naprawdę sliczna jest Twoja biżuteria.
moniSkaBe - tez słyszałam ze w szkłach kontaktowych nie powinno sie rodzić, ale musze poszukać więcej informacji bo to mnie tez dotyczy.
Aguś - nic sie nie martw starymi wrednymi babami, mnie się wydaje ze one takie są bo są bardzo nieszczęsliwe i samotne, takim ludziom tylko wspólczuć pozostaje

Ja dzisiaj byłam na glukozie i okazało sie że mam cukrzycę, kurcze żadnych objawów nie miałam i naprawdę bardzo sie zdziwiałam. Poleciałam od razu do mojej znajomej diabetolog i dostałam glukometr i mam utrzymywac dietę. Dał mi też przykładowe diety dla cukrzyków i wtedy dopiero sie załamałam jak przeczytałam co trzeba jeść. same obrzydliwe rzeczy, jeszcze sporo czasu przedemną.
Czy któraś z Was tez może ma cukrzycę ( oczywiscie nikomu nie zyczę) i wie jak sobie z tym poradzić zeby tak bardzo nie bolało;-);-);-)
A i jakby było wszystkiego mało to od dwóch dni budze sie ok 3-4 rano i juz spac nie mogę, leze i się wkurzam , a im bardziej sie wkurzam tym mniej chce mi sie spać.
 
Ja juz dawno postanowilam ze szczepie dziecko normlanie. Ja bym sie chyba obowiala wziasc na siebie odpowiedzialnosc za bledna tfu tfu decyzje. Przeciez nie zamkne sie z dzieckiem calkiem w domu, pojdziemy do sklepu, na spacer , do przychodni, wole zaryzykowac szczepienie niz zachorowanie.

zgadzam się z tobą kochana :-D
my będziemy szczepić według kalendarza sczepień
nie wybaczyłabym sobie, gdyby dzdziolek przez moją decyzję zachorował tfu,tfu

Tak szczerze mowiac....to juz dawno bym sobie kupila gdyby maz mi nie żalował pieniedzy....:crazy: za kazdym razem kiedy mu mówie ze czegos nie mam to udaje ze nie slyszy albo zaraz odwraca kota ogonem i nagle inna rozmowa...a jak jedziemy na zakupy to zaraz jakies fochy ze se ide ciuchy ogladac....Debil, swoją droga.....A ostatnio to ja mu nakupowalam ciuchy....no ale wiedzialam ze tak bedzie jak on bedzie zarabiał a ja nie....na piwsko codziennie to ma kase ale zebym se poszla do lumpa i kupila cos kolwiek to nie ma....:wściekła/y:
Bo to ze on ze wsi to nie znaczy ze kazdy ma wyglądac jak łajza:wściekła/y:
Ehhh ale Wam tu popłakałam :-(;-)

hehhehee...facet po prostu
ale pocieszę cię, że mój M tez skąpi na ciuchy i zawsze musi coś burknąć pod nosem, jak kupuję ciuchy
ale w tygodniu jedziemy na zakupy i mam w nosie czy będzie burczał, ma na mnie wydać kasę i już:-D
w końcu to on więcej zarabia:-D


na kolację bagietka z pieczarkami, cebulką i serem żółtym - czyli zapiekanki po prostu:-D
 
Nieraz z tymi facetami tak jest:-(

U nas to troszkę nawet odwrotnie. Ja zawsze muszę cztery razy pomyśleć czy coś kupić. Mój M zawsze mówił, że jak się coś podoba to mam nie marudzić tylko brać- a ja zawsze niezdecydowana:-)
 
reklama
Do góry