Marcóweczki w UK i IRL- prowadzenie ciąży i nasze życie na obczyźnie

[abed]

hej mam pytanko :-) czy któraś z Was ma wypłacane Statutory Maternity Pay ?? czyli od pracodawcy?? dostałyście 90% przez 6 tygodni?? ja dziś dostałam pierwszą wypłatę i licząc tax i ubezpieczenie to znikło mi jakieś 40 funtów.... wiem że muszę zapytać pracodawcy ale jakoś nie mam ochoty się z nim widzieć...

 

[Ewstra]

abed ja mam od kilku tygodni i dokladnie mam tak jak ty ze teoretycznie 90 a w praktyce tez mi gdzies ucielko 40f,malo zabieraja taxu


dziewczyny byla u mnie wczoeaj polozna i przyczepila sie do lozeczka malej tzn do bumpera dokladnie i 2 malych misi,

 

[Angel.]

abed niestety nie pomoge

Ewstra a co to znaczy przyczepila? do lozeczka? I 2 misi?

 

[abed]

muszę to sprawdzić bo 40 funtów przez 6 tygodni drogą nie chodzi... a pytałaś pracodawcy??

co znaczy że łóżeczko nie takie?? a co z tym bumperem?? bo misie to może za bardzo włochate były

do Was też położna przychodzi bez dzwonienia??

 

[Ewstra]

dokladnie chodzilo jej o ten ocgraniacz co to sie tak do lozeczkw wklada w okolicach glowy , jest gladki i z plutna a dwa misie sa male ale niby dziecko moze sie przewrocic na bok i dotknac buzka tego i sie udusi wiec trzeba bylo to sciagnac, co do zapowiedzi to wiem kiedy bedzie tylko godzina od rana do wieczora w oczekiwaniu

 

[tricia]

Pewnie macie tam takie zalecenia jak u mnie w Stanach. W łóżeczku ma być tylko dziecko i nic więcej, żadnych ochraniaczy, zabawek, przytulanek, poduszek, kocyków. Dziecko do spania może być w śpiworku zapinanym na ramionach. Wszystko w ramach zapobiegania SIDS.

 

[Kemisiak]

Abed ja mam 100% i płatne co miesiąc ... Wiec ciezko powiedzieć ale taxu i Nino w tym miesiącu zwineli mi £280 zalamka normalnie matki okradają ...
Ja na twoim miejscu poszlabyn sie kłócić 40 funow to kupa paczek pieluch

 

[abed]

agusia ale masz fajnie :-) muszą Cię cenić w pracy :-) muszę się upominać ale wierzcie mi się że mi się nie chce znowu :-( o wszystko muszę w tej pracy... a teraz myślę o czymś innym i nie chce mi się denerwować... eh

Ewstra a o ochraniacz też może się udusić jej zdaniem?? przecież to chodzi żeby dziecko się nie udeżyło

 

[kamilaedi]

ja nie pomoge z sm bo sama mam maternity allowance,
a z tymi misiami to moze i troche racji ma, ale z ochraniaczem to juz lekka przesada...
u mnie midwife dzwoni i sie umawia na dzien i godzine...chociaz ostatnio przekladala 3 razy najpierw mial byc piatek, potem jednak niedziela pozniej sobota o 16 a na koniec byla w sb o 14 jutro mam ta health visitor... miala ktoras juz ? co ona bedzie robic?

 

[Kemisiak]

U mnie była Health Visitor - bedzie robiła jakby bilans dziecka - sprawdzi ile waży itd. Pogadanka o szczepieniach, karmieniu piersią , śmierci lozeczkowej itd.