reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcóweczki w UK i IRL- prowadzenie ciąży i nasze życie na obczyźnie

reklama
polega na tym ze jesli doktor przepisze ci recepte to za leki nie placisz,karta jest wazna do roku od momentu urodzin czyli w naszym przypadku do polowy marca 2013 nie bedziesz tez placila za leki na recepte dla dziecka.
Dentysta tez nie placisz, bylam ostatnio na sprawdzeniu w recepcji krzykneli mi 70f a z karta wszlo 0 :)tylko musisz ja miec zawsze przy sobie
 
Maternity certificate nie jest potrzebne do Child benefitu, a uprawnia cię do darmowych leków na receptę , darmowych specjalistów tj. Dentysta. Jest ważne 12 miesięcy po porodzie ;-)
A co do benefitow Angel w zależności od zarobków możesz skaldac o Child tax credit i ( jeżeli twój pan pracuje) working tax credit oprócz Child benefitu . Jeżeli tylko mąż pracuje powinniście coś dostać ;-)
 
Ojej to jeszcze mniej rozumiem :-(
Wczesniej dala mi taki formularz do wypelnienia i wyslania, i to miala byc karta na te recepty i dentyste. Wiadomo nie bylo mnie wiec teraz mialam jutro wysylac, a teraz zgłupiałam :confused:

Zrobie fote i ci pokaze.

Ok to jest to co dostałam dziś:

IMAG0326.jpgIMAG0327.jpg

A to co dostałam wtedy by wysłać włąśnie o te darmowe leki i denta:

IMAG0328.jpg



:confused::confused::confused:


I tak jak na tym drugim druku jest napisane o free prescriptions tak na tym dzisiejszym wlasnie o jakichs benefitach :baffled:


Agusia a jak jest z dodatkiem na mieszkanie?? Cos czuje, ze nagle mężo za dobre ma zarobki by cos dostac z tych benefitów od kotrych dochod roczny zalezy..
 
jesli sie nie myle to co dostalas dzis to jest mat b1 -ja to musialam dac pracodawcy, a to z karta bylo takie zielone wlasnie i ona to wypleniala ja sie podpisalam i ona to wyslala do mnie przyszla karta po ok tygodniu
 
Ach ok pomyłka to co ja pisałam i ewster to carta Maternity certificate - to co ty dostałas to zaświadczenie ze jesteś w ciąży bodajże MAT1 np. Dla pracodawcy aby wyznaczyć maciezynskie, na sure start Maternity guard ( £ 500 na pierwsze dziecko) itp.
 
Ach ok pomyłka to co ja pisałam i ewster to carta Maternity certificate - to co ty dostałas to zaświadczenie ze jesteś w ciąży bodajże MAT1 np. Dla pracodawcy aby wyznaczyć maciezynskie, na sure start Maternity guard ( £ 500 na pierwsze dziecko) itp.

A to wkoncu jest jeszcze?? :szok:

Aaaa zapomnialam my nic nie pobieramy wiec dupa.
Tak właśnie myslalam :tak: Dzieki dziewczyny. To to zielone śle jutro i mam nadzieje, ze tez szybko przyjdzie wkoncu trzeba z tym denstysta zalatwic ehh
 
Ostatnia edycja:
Angel a pracowałaś coś przed ciążą?? z tego co wiem to jeśli przerpacowałś 26 tygodni przez 66 tygodni przed urodzeniem czyli ponad rok to ci się należy też macierzynski tylko od musisz żłożyć ten formularz m1 w job center... najlepiej idź tam i zapytaj czy ci się coś należy... tu sobie poczytaj: Maternity Allowance : Directgov - Money, tax and benefits

A to pierwsze wyślij to dostaniesz kartę na bezpłatne recepty, to ci się należy bez względu czy pracowałaś czy nie... mi akurat wysyłałam przychodnia, a karta przyszła do domu....

Ja byłam dziś u położnej, mały ponoć główką ułożony w dół... jak oni to określają z macania to się nadziwić nie mogę... cukier na granicy więc jeszcze nie cukrzyca... ale coś z morfologi nie wyszło i pobrali na powtórkę...
 
reklama
Dziewczyny, ja co prawda z USA, ale będę Was podczytywać, bo tutejszy sposób prowadzenia ciąży to chyba coś między polskim a angielskim właśnie. Co prawda ja już wizytę u lekarza i usg miałam, ale np. z ratowaniem młodych ciąż to mają zdecydowanie bardziej angielskie podejście.
Hej doczytalam ze jestes z usa a w jakim stanie mieszkasz? Ja w nowym
Jorku ale tutaj wszysyko jest poronione bo jak dziewczyny napisaly jesli wszystko jest ok to jest ladnie i milo a jesli sa komplilacje to juz zaczynaja sie schody...
 
Do góry