reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

reklama
Ja dla odmiany przeczytałam tylko tą pierwszą część, drugiej nawet nie ruszyłam. Sprzedałam. Czy polecam? Średnio...w sumie nic z tej książki nie wyniosłam więcej niż z grup czy z internetu. Dla mnie była zbytecznym wydatkiem
To ja! Tak! Bardzo warta ❤️ Cała seria jest super (ta po narodzinach i ta dla dziadków też).
 
O fajnie, że wspomniałaś bo miałam zamiar właśnie zamówić to "pierwszy rok z życia dziecka" a tak to jeszcze przemyśle 😃
Lepiej sobie poobserwuj na IG mama fizjoterapeuta, o RD jest też sporo profili ale teraz już ich nie pamiętam. Pod kątem przyjaznej pielęgnacji dzieci też jest masa tego. Dla mnie osobiście lepiej było obejrzeć rolkę na necie z zabawami, ćwiczeniami niż czytanie suchych faktów z książki. Ale wiadomo, co kto lubi :)
 
Ja z martwa ciąża chodziłam prawie 3 tygodnie i z dnia na dzień objawyvwszystkie minęły myślałam że minęły bo już to był 11 tydz w 1 ciąży też tak mijały a w prawie 14 tyg okazało się ze dzidzia niezyje od 11 tygodnia około przy 2 poronieniu też objawy odeszły wszystkie i też tego dnia ciąża obumarła teraz jestem w 11 tyg I świruje z tymi objawami już... czy niebedzie powtorka
Oj dokładnie wiem co czujesz. Ja wtedy też się cieszyłam, że 11 tc i objawy zaczęły puszczać, że hormony się stabilizują… Najlepsze jest to, że to normalne, że objawy mijają i nasilają się na zmianę. Tylko jak raz (albo nie daj więcej) przejdzie się takie piekiełko, to już zostaje z tylu głowy i nie daje spokoju 🤷🏼‍♀️ Musimy być dobrej myśli i trzymać za siebie kciuki bardzo mocno ✊🏻✊🏻
 
reklama
Autentycznie zastanawiam się o co chodzi z tymi cukrzycami z tak niskich wyników. Kiedyś słyszałam teorię spiskową że porody mam z cukrzycą są lepiej płatne dla szpitala. Niby w to nie wierzę ale nie wierze też że z cukrem nieco powyżej 90 ma się cukrzycę.. przesadzone te normy dla ciezarnych...
Podobno te normy są wciąż zaniżane. Rozumiem jeśli by ten cukier był wysoki gdyby coś się działo ale sama podchodzę do tego u siebie z dystansem .
 
Do góry