reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

Zastanawiam się czy lekarka z Medicover będzie chętnie mi przepisywać badania jak jej tak powiem.

Z kartą pytam też dlatego że trzeba pamiętać że w przyszłości jeśli będziemy składać wnioski o to becikowe to musi być też od lekarza który prowadził ciaze.

Ja poprzednio też prowadziłam u dwóch i na koniec gdy poszliśmy do położnej po papierek to była zła że nie byłam u nich do końca i ona nie musi nic nam dawać o prowadzeniu ciąży ... Bleble
mi do tego wystarczylo tylko ksero karty ciazy
 
reklama
Ja na początku jak się dowiedzialam, że jestem w ciaży też robiłam 😁 ale tak się najadłam nimi, że do dziś ani nie mogę patrzeć na mielone 🤢🤮 za to dziś przyjechałam do rodziców na cały dzień. Na obiad mają ogórkową ❤️❤️❤️ a ja teraz kocham wszystkie zupy 🥰 jednak chyba jeden talerz za dużo... chciałam się położyć ale nie wiem czy zdążę do kibelka 😅
No nie mów, bo ja zawsze kochałam mięso mielone w każdej postaci i ciężko mi sobie wyobrazić, że mi nie będzie smakować 😅 zupy też teraz jakoś wyjątkowo lubię. Mam nadzieję, że została Ci ta zupa w żołądku 😃
 
Dziewczyny, ja po wizycie, jest akcja serca! ❤️ wszystko wygląda prawidłowo, 7+3, mam brać dalej leki i za 3 tyg kontrola.
Wiem, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale dla mnie to wielki przełom. Mam sporo obciążeń immunologicznych, przez co prawdopodobnie w poprzedniej ciąży akcja serca w ogóle się nie pojawiła :(

Dziękuję za trzymanie kciuków i ja nieustannie trzymam za Was kciuki i za Wasze maluchy 🤞❤️❤️🙏
 
Zastanawiam się właśnie czy mam mu pokazywać ta co mam założona. Czy tylko wszystkie badania co już zrobiłam i wytłumaczyć że chce żeby prowadził ciążę. To ordynator który już raz mnie ratował i kolega z pracy mojej koleżanki położnej . Więc czułabym się tam zaopiekowana.
Myślę, że karty ciąży nie ma co pokazywać. Oni tam notują sobie tylko wyniki badań i ewentualnie waga, ciśnienie. Według mnie wystarczy, że pokażesz dotychczasowe wyniki badań i tyle.
 
To będziemy trzymać kciuki za wizytę i daj koniecznie znać :) a w którym tygodniu jesteś? Może zbliżamy się do magicznego drugiego trymestru i objawy poprostu ustępują :)
Jestem chyba jedyna tutaj, która tego nie odlicza skrupulatnie 😜
Ze dwa tygodnie temu lekarz mówił, że wielkość płodu odpowiada 8+5, czyli wszystko to zaczęło przechodzić około 9+5🤷

Aj, nie ma co wróżyć, usg prawdę powie. Na pewno dam znać, co i jak 😘
 
Tak, mam jedną kartę ciąży 🙂 Ostatnio byłam na wizycie w Medicover i lekarz zapytał mnie wprost czy ja chcę ciążę prowadzić u niego czy u innego lekarza prywatnie (oni się nawet znają się okazało). Trochę jakby taki poirytowany mnie o to zapytał.. No ale powiedziałam mu, że i tu i tu. To co mogę zbadać za darmo na Medicover to chcę wykorzystać w ramach mojej karty i przysługującego mi pakietu ciążowego. Potem przekazałam mu jakie dyspozycje do badań dostałam od lekarza prywatnie i kompletnie z tym nie dyskutował, tylko dał mi ode ręki wszystkie skierowania.
To co mnie uderza w Medicover, to że tam pacjentki ciążowe są rozpisane co 5 minut. Patrząc na godziny przyjęć mojego lekarza, policzyłam, że przyjdzie do niego jednego dnia ok 150 pacjentek. Trudno byłoby mi zaufać w taką opiekę na 100%… Z terminami też ciężko, gdybym dzisiaj chciała zarezerwować wizytę to 1,5 miesiąca do przodu są wolne.
Kurde, właśnie przez to mam mega dylemat gdzie prowadzić ciążę. Z kliniki zrezygnowałam, bo oni się nie znają na prowadzeniu ciąży i po powodzeniach w leczeniu odsyłają do innych lekarzy (położników). Na 1 wizytę wybrałam babeczkę niby najlepszą w mieście - 300 zł za 10 minut max, żadnych skierowań, nie pozwoliła na wejście męża i jak się okazało nie pracuje nigdzie poza prywatnym gabinetem + ulrop na najbliższy miesiąc. Finalnie przekopałam info o lekarzach na NFZ w przychodni przyszpitalnej i udało mi się złapać wizyty zgodnie z terminarzem, w tym cudem u ordynatora na wrzesień. Mam duże wyobrażenia, że będzie profesjonalnie ale też obawy że będzie masówka:(
 
Kurde, właśnie przez to mam mega dylemat gdzie prowadzić ciążę. Z kliniki zrezygnowałam, bo oni się nie znają na prowadzeniu ciąży i po powodzeniach w leczeniu odsyłają do innych lekarzy (położników). Na 1 wizytę wybrałam babeczkę niby najlepszą w mieście - 300 zł za 10 minut max, żadnych skierowań, nie pozwoliła na wejście męża i jak się okazało nie pracuje nigdzie poza prywatnym gabinetem + ulrop na najbliższy miesiąc. Finalnie przekopałam info o lekarzach na NFZ w przychodni przyszpitalnej i udało mi się złapać wizyty zgodnie z terminarzem, w tym cudem u ordynatora na wrzesień. Mam duże wyobrażenia, że będzie profesjonalnie ale też obawy że będzie masówka:(
Ja myślę, że warto próbować. W klinice w której konsultowaliśmy się pod invitro trafiliśmy na super lekarza i nie chcemy z niej rezygnować. Ona pracuje też w jednym ze szpitali. Jednocześnie znalazłam lekarza który pracuje w wybranym przeze mnie szpitalu i dwóch prywatnych przychodniach (z czego jedna w mojej dzielnicy) i jest mega lekarzem. No i mam jeszcze kartę w medicover (z firmy na męża) gdzie chcę jak najwiecej skorzystać w pakiecie. Warto szukać tym kluczem - patrzysz jaki szpital Cię interesuje, sprawdzasz wszystkich lekarzy którzy tam pracują na znanym lekarzu. Patrzysz jakie mają opinie i idziesz na próbną wizytę. Ja trafiłam tak dobrze że miałam dylemat czy z któregoś nie zrezygnować. Finalnie uznałam, że fajnie mieć tą równowagę, a już szczególnie teraz jak jest okres urlopowy (raz jeden jest, raz drugiego nie ma).
W jakim mieście mieszkasz? Może akurat któraś z dziewczyn jest z okolicy i kogoś Ci poleci?
 
reklama
Do góry