reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

U mnie wczoraj była akcja gołąbki - dzisiaj nie mogłam na nie patrzeć i poszłam do knajpy na obiad 🙈
Mnie to tak moralnie meczy. Jestem w stanie 3 godziny stać w garach, zrobić coś oczywiście z zapasem na dwa dni, a następnego dnia śmietnik, bo mój żołądek stwierdza „hola hola, zgłupiałaś koleżanko, już tego nie lubię od 10h” 🤷🏻‍♀️
 
reklama
Mnie to tak moralnie meczy. Jestem w stanie 3 godziny stać w garach, zrobić coś oczywiście z zapasem na dwa dni, a następnego dnia śmietnik, bo mój żołądek stwierdza „hola hola, zgłupiałaś koleżanko, już tego nie lubię od 10h” 🤷🏻‍♀️
Ja to samo, zrobiłam wczoraj risotto z zapasem i dzisiaj już takiej miłości nie było 😅 Poprawiłam malinami, borówkami i lodami na deser, żeby wyjść na prostą jakoś 😅
 
Ja myślę, że warto próbować. W klinice w której konsultowaliśmy się pod invitro trafiliśmy na super lekarza i nie chcemy z niej rezygnować. Ona pracuje też w jednym ze szpitali. Jednocześnie znalazłam lekarza który pracuje w wybranym przeze mnie szpitalu i dwóch prywatnych przychodniach (z czego jedna w mojej dzielnicy) i jest mega lekarzem. No i mam jeszcze kartę w medicover (z firmy na męża) gdzie chcę jak najwiecej skorzystać w pakiecie. Warto szukać tym kluczem - patrzysz jaki szpital Cię interesuje, sprawdzasz wszystkich lekarzy którzy tam pracują na znanym lekarzu. Patrzysz jakie mają opinie i idziesz na próbną wizytę. Ja trafiłam tak dobrze że miałam dylemat czy z któregoś nie zrezygnować. Finalnie uznałam, że fajnie mieć tą równowagę, a już szczególnie teraz jak jest okres urlopowy (raz jeden jest, raz drugiego nie ma).
W jakim mieście mieszkasz? Może akurat któraś z dziewczyn jest z okolicy i kogoś Ci poleci?
Robota na cały dzień takie szukanie lekarzy 🙈 Jestem z Trójmiasta, przerobiłam wszystkich lekarzy we wszystkich klinikach, niestety jedyny który zdobył moje zaufanie, a też pracuje w szpitalu jest tak niekomunikatywny, że nie dałabym z nim rady przez całą ciążę, bo najzwyczajniej nie rozumiem co tam mruczy pod nosem. Przez 7 lat nie miałam styczności z innymi lekarzami niż kliniki i tam też byłam prowadzona za rączkę przez koordynatorkę leczenia i teraz mam trochę szok mentalny, że trzeba samemu załatwiać 🙈
 
Ja to samo, zrobiłam wczoraj risotto z zapasem i dzisiaj już takiej miłości nie było 😅 Poprawiłam malinami, borówkami i lodami na deser, żeby wyjść na prostą jakoś 😅
Ooo, właśnie to jest to co mogłabym codziennie! Borówki, lody, malinki, porzeczki.... jedyne, które nie powodują mdłości. Teraz zaczęła mi się marzyć soczysta pomarańcza, wczoraj była faza brzoskwinie. A co ciekawe - nie mogę patrzeć na słodycze, a dotychczas dobra czekolada czy fancy deser w kawiarni to były rzeczy, które mi się śniły po nocach. Potrafiłam jechać 20 km po najlepszą jagodziankę jak wyczytałam w necie polecenie, a jak mi ostatnio mąż przywiózł właśnie taką... to nie mogłam na nią patrzeć 🙈🫣
 
Ooo, właśnie to jest to co mogłabym codziennie! Borówki, lody, malinki, porzeczki.... jedyne, które nie powodują mdłości. Teraz zaczęła mi się marzyć soczysta pomarańcza, wczoraj była faza brzoskwinie. A co ciekawe - nie mogę patrzeć na słodycze, a dotychczas dobra czekolada czy fancy deser w kawiarni to były rzeczy, które mi się śniły po nocach. Potrafiłam jechać 20 km po najlepszą jagodziankę jak wyczytałam w necie polecenie, a jak mi ostatnio mąż przywiózł właśnie taką... to nie mogłam na nią patrzeć 🙈🫣
Mi też minęła faza na słodkie, od początku może zjadłam jedną czekoladę 😂
 
A dlaczego tak bardzo zwracacie uwage na to zeby lekarz pracowal w szpitalu? Ja przy ostatnich 2 porodach mimo ze mialam lekarzy ze szpitala w ktorym.rodzilam zostalam sama sobie bo akurat w trakcie mojego.porodu poszli na urlop, teraz prowadze ciaze u lekarza ktory na stale nie pracujew zadnym szpitalu, jedynie mozna go wykupic do porodu.
 
Ooo, właśnie to jest to co mogłabym codziennie! Borówki, lody, malinki, porzeczki.... jedyne, które nie powodują mdłości. Teraz zaczęła mi się marzyć soczysta pomarańcza, wczoraj była faza brzoskwinie. A co ciekawe - nie mogę patrzeć na słodycze, a dotychczas dobra czekolada czy fancy deser w kawiarni to były rzeczy, które mi się śniły po nocach. Potrafiłam jechać 20 km po najlepszą jagodziankę jak wyczytałam w necie polecenie, a jak mi ostatnio mąż przywiózł właśnie taką... to nie mogłam na nią patrzeć 🙈🫣
Mnie jeszcze dzisiaj czeka 0,5 litra soku ze świeżo wyciskanych pomarańczy 🤪 Mężuś będzie mi później robić. Aktualnie to włączyła mi się jeszcze faza na colkę 😅 Co jest o tyle zabawne, że nie piłam jej chyba z 5 lat 🤣
 
Ooo, właśnie to jest to co mogłabym codziennie! Borówki, lody, malinki, porzeczki.... jedyne, które nie powodują mdłości. Teraz zaczęła mi się marzyć soczysta pomarańcza, wczoraj była faza brzoskwinie. A co ciekawe - nie mogę patrzeć na słodycze, a dotychczas dobra czekolada czy fancy deser w kawiarni to były rzeczy, które mi się śniły po nocach. Potrafiłam jechać 20 km po najlepszą jagodziankę jak wyczytałam w necie polecenie, a jak mi ostatnio mąż przywiózł właśnie taką... to nie mogłam na nią patrzeć 🙈🫣
a mi po lodach jest tak nie dobrze ze masakra, w sumie zauwazylam ze po praktycznie wszystkim slodkim, zjadlam ostatnio ptasie mleczko mdlosci, ciastka mdlosci, nalesniki na slodko tez mdlosci... niby juz dzis 10+3 a tu nic ni odpuszcza.
 
Dziewczyny, ja po wizycie, jest akcja serca! ❤️ wszystko wygląda prawidłowo, 7+3, mam brać dalej leki i za 3 tyg kontrola.
Wiem, że jeszcze wszystko może się zdarzyć, ale dla mnie to wielki przełom. Mam sporo obciążeń immunologicznych, przez co prawdopodobnie w poprzedniej ciąży akcja serca w ogóle się nie pojawiła :(

Dziękuję za trzymanie kciuków i ja nieustannie trzymam za Was kciuki i za Wasze maluchy 🤞❤️❤️🙏
Świetna wiadomość! ❤️
 
reklama
Robota na cały dzień takie szukanie lekarzy 🙈 Jestem z Trójmiasta, przerobiłam wszystkich lekarzy we wszystkich klinikach, niestety jedyny który zdobył moje zaufanie, a też pracuje w szpitalu jest tak niekomunikatywny, że nie dałabym z nim rady przez całą ciążę, bo najzwyczajniej nie rozumiem co tam mruczy pod nosem. Przez 7 lat nie miałam styczności z innymi lekarzami niż kliniki i tam też byłam prowadzona za rączkę przez koordynatorkę leczenia i teraz mam trochę szok mentalny, że trzeba samemu załatwiać 🙈
Ja strzeliłam za pierwszym razem i trafiłam idealnie 😍 Lekarz fantastyczny i jakiś taki fajny vibe z nim jest. Więc jest i merytorycznie i wesoło 🙂
 
Do góry