Ja mam kilka kotów, mniejszych i większych, rozpieszczonych nie do pojęcia. Oczywiście koty są niewychodzące, regularnie odrobaczane i szczepione. Fakt faktem nie pozwalam im w nocy z nami spać, ale to dlatego że chociaż w sypialni chce mieć święty spokój. Inaczej dzień w dzień by mnie budziły o 4
Po mnie również zdarzyło się kotu przelecieć jak po autostradzie. Albo jedna z nich ma ogromną manie ugniatania brzucha i nóg
staram się troszkę bardziej na nie uważać, zasłaniać brzuch poduszką.
A swoją drogą twoje brytole są naprawdę pokaźne, 7,5 kg to niczym maine coon
jakbyś chciała się nimi pochwalić, to przyjmę każde zdjęcie