reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2024

reklama
Boże dziewczyny jestem tak wkurwiona🫣😳 byliśmy u teściów, nie zmierzaliśmy nic im mówić o ciąży. Zachowywali się dziwnie ale okej, przychodzi co do wyjścia, zakładam buty. A teściowa do nas czy chcemy im coś powiedzieć.. ja mówię ze nie a co mamy mówić. A ona do mnie „a co robiliście w szpitalu” No i powiedziała ze koleżanka powiedziała jej jak byłam w szpitalu ze leżę na patologi ciąży i wiedza od tamtego momentu. Przysięgam wam jak ja byłam zła w tamtym momencie. Chcieliśmy im powiedzieć dopiero po prenatalnych…. A nie żeby się dowiedzieli od obcej baby ze szpitala…
 
Boże dziewczyny jestem tak wkurwiona🫣😳 byliśmy u teściów, nie zmierzaliśmy nic im mówić o ciąży. Zachowywali się dziwnie ale okej, przychodzi co do wyjścia, zakładam buty. A teściowa do nas czy chcemy im coś powiedzieć.. ja mówię ze nie a co mamy mówić. A ona do mnie „a co robiliście w szpitalu” No i powiedziała ze koleżanka powiedziała jej jak byłam w szpitalu ze leżę na patologi ciąży i wiedza od tamtego momentu. Przysięgam wam jak ja byłam zła w tamtym momencie. Chcieliśmy im powiedzieć dopiero po prenatalnych…. A nie żeby się dowiedzieli od obcej baby ze szpitala…
u nas też tak jest że nagle większość się dowiedziała . 🤷 Wczoraj byłam na imprezie rodzinnej (rocznica ślubu) a kuzynka mojego męża zaczęła nam gratulować... Nawet nie wiecie jakie było moje zdziwienie...
 
u nas też tak jest że nagle większość się dowiedziała . 🤷 Wczoraj byłam na imprezie rodzinnej (rocznica ślubu) a kuzynka mojego męża zaczęła nam gratulować... Nawet nie wiecie jakie było moje zdziwienie...
Ja tak samo stałam zażenowana i zła, po prostu dramat, mój spokój się skończył z dniem dzisiejszym😂
 
My dzisiaj powiedzielismy moim rodzicom i teściom, wszyscy wzruszeni i szczesliwi, do brata męża tez zadzwonilismy i na razie tyle osób z rodziny już wie. Teściowa raczej nie utrzyma tajemnicy, wiec reszta tej czesci rodziny też sie pewnie dowie, rzadko ich widujemy, wiec nie robi nam to aż takiej różnicy.
 
Boże dziewczyny jestem tak wkurwiona🫣😳 byliśmy u teściów, nie zmierzaliśmy nic im mówić o ciąży. Zachowywali się dziwnie ale okej, przychodzi co do wyjścia, zakładam buty. A teściowa do nas czy chcemy im coś powiedzieć.. ja mówię ze nie a co mamy mówić. A ona do mnie „a co robiliście w szpitalu” No i powiedziała ze koleżanka powiedziała jej jak byłam w szpitalu ze leżę na patologi ciąży i wiedza od tamtego momentu. Przysięgam wam jak ja byłam zła w tamtym momencie. Chcieliśmy im powiedzieć dopiero po prenatalnych…. A nie żeby się dowiedzieli od obcej baby ze szpitala…
W poprzedniej ciąży, stojąc w kolejce na Izbie Przyjęć spotkałam dwie koleżanki mojej mamy, a trzecia mnie przyjmowała do szpitala 😅 nie ukryłabym nic 🤷
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry