reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2023

Mnie od tamtego tygodnia boli ciągle brzuch na boku, szczególnie jak dotknę tego miejsca, dzisiaj byłam u gin, stwierdziła, że to nic takiego, że w tym miejscu to tylko są ścięgna i mięśnie, zaleciła nospe jak będzie mocno boleć i kazała się przyzwyczajać, bo jak to stwierdziła bóle "po bokach i na wszystkie strony to dopiero się zaczną", ale im mocnej boli mnie w tym boku, tym większe mam mdłości 🙁
 
reklama
Ja od piątku odnoszę wrażenie że każdy dzień to walka o przetrwanie 🙈
Niesamowite jakie to jest indywidualne.
Mnie mdłoścu trzymały do ok 9 tygodnia. Teraz mam mega apetyt i mogłabym jeść non stop!
Oczywiście czasami coś się pojawi, ale to może raz w ciągu dnia i szybko o tym zapominam :)
 
Dobrze, dziecko spało i nie dało się obudzić 😄 trafiłam na twarda fazę snu. 4.2 cm
Okazało się że nie chorował na cytomegalie, więc dobrze, że odpuścilismy żłobek.
Jednak żałuję, że nie będę mogła chodzic z synem na zajęcia sensoryczne. Ginekolog kazał mi unikać miejsc, gdzie jest dużo malutkich dzieci.
Z ciekawosci zapytam dlaczego ?
 
Niesamowite jakie to jest indywidualne.
Mnie mdłoścu trzymały do ok 9 tygodnia. Teraz mam mega apetyt i mogłabym jeść non stop!
Oczywiście czasami coś się pojawi, ale to może raz w ciągu dnia i szybko o tym zapominam :)
Mam nadzieję że w 2 trymestrze będzie już dobrze. Idę spać zaraz 🙈
 
Jejku dziewczyny, czy Wy też tak fatalnie się czujecie? Nie miałam jakiś mega mdlosci, ale wczoraj to była masakra. Do tego nie spałam prawie całą noc, wypiłam wczoraj kawę i na sen zebrało mi się dopiero około 1 w nocy. Ale akurat wtedy do pokoju wpadl szerszeń, więc z godzinę mąż polował, a ja chowałam się w łazience 😂 potem burza, starsza córa się bała, potem stwierdziłyśmy obie że jesteśmy w głodne i jadłyśmy 🤣 zasnelam ok 5, a o 7 pobudka do pracy...
Ja na zwolnienie planuje iść już niebawem, 5 września mam wizytę i liczę, że lekarz mi wystawi. Jak w biurze siedzę to potem ciągnie mnie brzuch 😐 w domu pracuje praktycznie na leżąco.
Tak, zdycham od wczorajszego popołudnia, mdłości niesamowite ( ale z tym męczę się właściwie cały czas od 6tc), do tego wymioty🤢🤮 z głową w misce wczorajszy dzień skończyłam i tak samo dzisiaj rozpoczęłam. Dopiero od 13 jestem względnie na chodzie🙄
 
reklama
Do góry