reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2022

Dziewczyny a po czym poznać ciąże pozamaciczna ? Wyskoczył mi artykuł i trochę się naczytałam jak ja poznać ? Skoro w 4-5 tyg na usg może jeszcze nic nie widać
Ja przy becie 3600 nie miałam pęcherzyka ciążowego i lekarz sprawdził na usg jajniki czy nie ma ciąży pozamacicznej. Wszystko było ok a pęcherzyk pojawił się później. Teoretycznie beta powinna też słabo rosnąć
 
reklama
Mam głupie pytanie... Czy możliwe jest żebym przy 6+5 miała już zaokrąglony brzuch? Od kilku dni jest wyraźnie inny, nawet rano po wizycie w toalecie i przed śniadaniem to nie znika, a ogólnie jestem bardzo szczupła i mam płaski brzuch. Wcześniej myślałam, że to wzdęcia, ale od dwóch dni już mi nie dokuczają a brzuch nadal taki ,,duży" 🤔
Jasne że możliwe. Ja miałam tak przy pierwszej ciąży - poszłam zrobić test ciążowy (miałam nieregularne cykle) tylko dlatego że miałam dziwnie większy brzuch - to był 6 tydzień 😉 Brzych mi szybko rósł i w 3 m-cu już w spodniach ciążowych chodziłam.
 
Dziewczyny a po czym poznać ciąże pozamaciczna ? Wyskoczył mi artykuł i trochę się naczytałam jak ja poznać ? Skoro w 4-5 tyg na usg może jeszcze nic nie widać
Z tego co czytałam to jeśli widzisz krew w śluzie i masz nieprzerwany ból podbrzusza. Ogólnie na USG lekarz jest w stanie zobaczyć czy ciąża jest pozamaciczna czy nie, ale to właśnie koło 5 tygodnia kiedy to już pęcherzyk powinien być normalnie widoczny w jamie macicy.
 
Tak, byłam na monitoringu. A testy ciążowe przed niedzielą wychodziły mi pozytywne. I tak miałam teraz trzeci raz pod rząd - okres się spóźnia około tygodnia, testy wychodzą pozytywne, a potem okres... :(

Dziewczyny - życzę Wam wszystkiego dobrego. Dużo spokoju przede wszystkim.
Mnie facelle zawsze pokazywały kreskę mimo braku ciąży 😡
Trzymam kciuki za Ciebie :*

A jak u Was z kawa ? Na początku chciałam odstawić ale podobno można pić, tylko mniej i słabsze. Rozpuszczalna ma najwięcej kofeiny, a ta z ekspresu mniej. Jak jest u Was, pijecie?
Ja piję dwie z ekspresu. Takie słabsze :)

Dziewczyny, a jakiej wielkości CRL był zarodek w 7tygodniu u w Was. Np 6+5 albo wcześniej? Bo jak teraz czytam to wszędzie napisane że powinien mieć ok 7-8mm a jak dobrze zapamiętałam to u mnie dziś było 2,2mm to chyba mało jak na ten dzień ciąży.
W pierwszej ciąży w 6+2 7.4mm. Być może miałaś późną owulację i po prostu pmasz tydzień młodszą ciąże :)

To widzę że się rozumiemy mimo,że dzieli nas ogrom kg. Ja ciągle słyszę czy wiem co to kalorie, że trzeba przestać żreć a ja właśnie jem mało a nie dużo.... dzisiaj lekarz powiedział że "jest Pani bardzo bardzo otyła to jak ja mam tu coś zobaczyć" a nie uważam żebym taka wielka była. Czyli jak widać bez względu na to ile ważysz to i tak znajdą temat do drwin i uszczypliwych komentarzy.
Ja w pierwszej ciąży schudłam bardzo dużo. Mój lekarz nigdy nie powiedział złego słowa na mnie, a na początku do chudych też niw należałam. Najgorsze to były komentarze spoza rodziny. Jak urodziłam schudłam jeszcze prawie 10kg. To się nasłuchałam, ze wyglądam strasznie, niezdrowo i jak wrak czlowieka itp 🙄 a potem doszedł woreczek żółciowy i schudłam dodatkowe kilka kg. Komentarze typu, że wyglądam jak zabiedzona anoreksja niebyły zbyt miłe…
Nie mamy wpływu na „chamstwo” innych. Bo ja rozumiem powiedzieć coś z troski zdrowia, ale komentarze: ale jest pani gruba, nic tu nie zobaczę bądź w drugą stronę są według mnie nie na miejscu.

@OsnowaM co do opalania, to teoretycznie można, ale łatwiej o przebarwienia na skórze :)
 
Hej dziewczyny!
Wczoraj bylam na wizycie u gina, ktora byla umawiana jeszcze zanim dowiedzialam sie o ciazy. Bylam pewna, ze jeszcze nic nie bedzie widac bo z wyliczen wychodzi 4+6 (chociaz ja jestem przekonana, ze to bedzie i tak mlodsze z 3 dni, czyli jakies 4+3, bo mialam pozna owulacje) a tu sie okazalo, ze widac piekny pecherzyk i z USG tez wyszlo 4+6. Czyli ciaza dobrze zagniezdzona i rozwija sie prawidlowo. Kolejna wizyta dopiero za 2 tyg. Profilaktycznie dostalam duphaston 1x1 przez to, ze mialam jednorazowy epizod z plamieniem.
Jestem zdziwiona, ze juz cos bylo widac, bo ja doskonale wiem, ze moja owu byla pozniej a beta z czwartku byla cos okolo 225 i przyrost mialam jakies 93% wiec nie spodziewalam sie, ze do poniedzialku bedzie cos widac.
Troche mi ulzylo i czuje sie troche uspokojona. Ale poki co dalej nie umiem jeszcze sie cieszyc z tej ciazy (po stracie chyba zawsze beda juz towarzyszyc obawy).
Pisalam tez ostatnio, ze nie mam zadnych objawow, nawet piersi nie bola. To od wczoraj zaczelam je minimalnie czuc! i troche bardziej senna bywam. Oprocz tego zero objawow ;)

A Wy jak sie czujecie?
Zycze wam milego dzionka!
 
Hej dziewczyny!
Wczoraj bylam na wizycie u gina, ktora byla umawiana jeszcze zanim dowiedzialam sie o ciazy. Bylam pewna, ze jeszcze nic nie bedzie widac bo z wyliczen wychodzi 4+6 (chociaz ja jestem przekonana, ze to bedzie i tak mlodsze z 3 dni, czyli jakies 4+3, bo mialam pozna owulacje) a tu sie okazalo, ze widac piekny pecherzyk i z USG tez wyszlo 4+6. Czyli ciaza dobrze zagniezdzona i rozwija sie prawidlowo. Kolejna wizyta dopiero za 2 tyg. Profilaktycznie dostalam duphaston 1x1 przez to, ze mialam jednorazowy epizod z plamieniem.
Jestem zdziwiona, ze juz cos bylo widac, bo ja doskonale wiem, ze moja owu byla pozniej a beta z czwartku byla cos okolo 225 i przyrost mialam jakies 93% wiec nie spodziewalam sie, ze do poniedzialku bedzie cos widac.
Troche mi ulzylo i czuje sie troche uspokojona. Ale poki co dalej nie umiem jeszcze sie cieszyc z tej ciazy (po stracie chyba zawsze beda juz towarzyszyc obawy).
Pisalam tez ostatnio, ze nie mam zadnych objawow, nawet piersi nie bola. To od wczoraj zaczelam je minimalnie czuc! i troche bardziej senna bywam. Oprocz tego zero objawow ;)

A Wy jak sie czujecie?
Zycze wam milego dzionka!

Hej dziewczyny!
Wczoraj bylam na wizycie u gina, ktora byla umawiana jeszcze zanim dowiedzialam sie o ciazy. Bylam pewna, ze jeszcze nic nie bedzie widac bo z wyliczen wychodzi 4+6 (chociaz ja jestem przekonana, ze to bedzie i tak mlodsze z 3 dni, czyli jakies 4+3, bo mialam pozna owulacje) a tu sie okazalo, ze widac piekny pecherzyk i z USG tez wyszlo 4+6. Czyli ciaza dobrze zagniezdzona i rozwija sie prawidlowo. Kolejna wizyta dopiero za 2 tyg. Profilaktycznie dostalam duphaston 1x1 przez to, ze mialam jednorazowy epizod z plamieniem.
Jestem zdziwiona, ze juz cos bylo widac, bo ja doskonale wiem, ze moja owu byla pozniej a beta z czwartku byla cos okolo 225 i przyrost mialam jakies 93% wiec nie spodziewalam sie, ze do poniedzialku bedzie cos widac.
Troche mi ulzylo i czuje sie troche uspokojona. Ale poki co dalej nie umiem jeszcze sie cieszyc z tej ciazy (po stracie chyba zawsze beda juz towarzyszyc obawy).
Pisalam tez ostatnio, ze nie mam zadnych objawow, nawet piersi nie bola. To od wczoraj zaczelam je minimalnie czuc! i troche bardziej senna bywam. Oprocz tego zero objawow ;)

A Wy jak sie czujecie?
Zycze wam milego dzionka!

To super wieści! Ja idę jutro i to będzie jakieś 4+5, więc watpie, że cokolwiek będzie widać, ale jest nadzieja już teraz [emoji2] tez pewnie kolejna wizytę będę miała za dwa tygodnie, więc wtedy zobaczymy pewnie już zarodek i serduszko [emoji173]
 
Jasne że możliwe. Ja miałam tak przy pierwszej ciąży - poszłam zrobić test ciążowy (miałam nieregularne cykle) tylko dlatego że miałam dziwnie większy brzuch - to był 6 tydzień 😉 Brzych mi szybko rósł i w 3 m-cu już w spodniach ciążowych chodziłam.
No to jestem w ogromnym szoku, ale zauważyłam, że ten brzuch to już jakiś inny 😁 Już w samochodzie jeżdżę z rozpiętymi spodniami, bo mnie ciśnie 🤣
 
Ostatnia edycja:
reklama
@Alexz89 - przepraszam, że dopytuję, jeśli nie chcesz, to nie mów i możemy skończyć temat ;) czy konsultowałaś wagę z kimś? wszystkie badania, hormony masz w normie?

bo jeśli masz zachowany odpowiedni indeks kaloryczny, to musi być jakiś powód tego, że masz taki problem?

ja troche współodczuwam, bo też jestem chuda, choć nie tak jak Ty. Po ciąży jeszcze schudłam i zatrzymałam się na 48 kilo, dodatkowo wbrew wszystkiemu mam lekką insulinoporność, więc powinnam trzymać dietę o niskim indeksie, a ile trzeba wpieprzać surowych warzyw, żeby mieć dodatni bilans? 🙄
 
Do góry