Nie wiem jak wygląda sprawa u chłopców bo mam drugą psitusie ale u nas, dziecko 5 dni po terminie urodzone, skórę miała mega przesuszoną. Wydaje mi się, że jąderka też mają bardzo wrażliwą skórę i może po prostu jest przesuszona, ogólnie dzieciaczki "zmieniają" skórę po urodzeniu, często im ta skóra się tak łuszczy. Mi kazała pediatra kąpać w emolientach i po dwóch kąpielach już nie wyglądała jak suchy papier bo u nas najgorzej nóżki, stopy się łuszczyły z tej skóry.Dziękuje Wam za odpowiedzi. Teraz pytanie z innej beczki- na jednym jąderku pojawiła się skora(schodzi) łuszczy się. Powód do niepokoju? Wycieram na sucho po kupce pupę.w pachwinach takie mini pęknięcia Obawiam się ze po mnie mały coś odziedziczył, ja mialamskaze białkowa i AZS
reklama
Qruszon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 1 045
No uNas 12po terminie. A smarowała czymś nawilżającym?Nie wiem jak wygląda sprawa u chłopców bo mam drugą psitusie ale u nas, dziecko 5 dni po terminie urodzone, skórę miała mega przesuszoną. Wydaje mi się, że jąderka też mają bardzo wrażliwą skórę i może po prostu jest przesuszona, ogólnie dzieciaczki "zmieniają" skórę po urodzeniu, często im ta skóra się tak łuszczy. Mi kazała pediatra kąpać w emolientach i po dwóch kąpielach już nie wyglądała jak suchy papier bo u nas najgorzej nóżki, stopy się łuszczyły z tej skóry.
Z tym to ostrożnie. W szpitalu mi dali jakieś ulotki z próbkami. Jakieś super lotion nawilżający od 1 dnia itd a jak posmarowałem to się bordowa zrobiła tak ją podrażniło. Położna mi zasugerowała że linomag ma serie emolientow i mogę spróbować i kupiłam ich oliwkę ale u was w okolicach krocza to chyba strach smarowaćNo uNas 12po terminie. A smarowała czymś nawilżającym?
Nicky95
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 24 Listopad 2021
- Postów
- 129
U mnie poród bardzo szybko postępował od momentu jak przebili mi pęcherz płodowy. Nie zdążyli dać żadnego znieczulenia. Wyłam z bólu a dodatkowo małej zaczęło spadać tętno…Mój Krzyś też ma ciągle zimne, czasem lodowate ręce. Zawsze sprawdzam wtedy kark który non stop jest ciepły. Jak go przegrzeje niechcący to zaraz ma mnóstwo potowek
Z tą akceptacja siebie w pełni Cię rozumiem. Bardzo chciałam rodzić naturalnie ale nie wyszło, skończyło się tzw. nagłym CC po 6 dniach wywoływania porodu długo miałam problem z zaakceptowaniem samego faktu tego rodzaju porodu, blizny brzydzilam się dotykać dobre 5 tygodni. Brzuch bez czucia poniżej pępka, do tego wielkie rozstępy psychicznie dalej jeszcze ciężko ale staram się podejść zadaniowo do pozbycia się tego zwisu bez czucia nad blizną - robię ćwiczenia zgodnie z zaleceniami fizjoterapeutki, szczotkuje brzuch i pracuje nad blizną
Zbieram się mocno w sobie, żeby również zacząć ćwiczyć i pójść do fizjoterapeuty. Tym bardziej, że „brzydko” mnie zszyli…
Myślałam, że jak obrzęk zejdzie to będzie lepiej no ale niestety się przeliczyłam. Mocno myśle też nad jakąś terapią. Bardzo się cieszę, że partner jest wspierający. Bez niego było by dużo gorzej.
Straszne to co piszesz. Jak to czytam to się cieszę że mnie ominęło przebicie pęcherza. Ostatniego dnia wywoływania (6 podejście) dowiedziałam się że będą przebijać pęcherz i właśnie kojarzyłam że są z tym niezbyt pozytywne historie. Szczęście w nieszczęściu rozwarcie było za małe i do tego szyjka od krzyża więc lekarka uznała że przebicie pęcherza nie wchodzi w grę.U mnie poród bardzo szybko postępował od momentu jak przebili mi pęcherz płodowy. Nie zdążyli dać żadnego znieczulenia. Wyłam z bólu a dodatkowo małej zaczęło spadać tętno…
Zbieram się mocno w sobie, żeby również zacząć ćwiczyć i pójść do fizjoterapeuty. Tym bardziej, że „brzydko” mnie zszyli…
Myślałam, że jak obrzęk zejdzie to będzie lepiej no ale niestety się przeliczyłam. Mocno myśle też nad jakąś terapią. Bardzo się cieszę, że partner jest wspierający. Bez niego było by dużo gorzej.
Mnie namawiali do terapii, na szczęście udało się wyjść z dołka właśnie dzięki wsparciu męża. W przyszłym tygodniu ruszam z treningami żeby wróciła kondycja (chodzę dużo po górach), myślę że ruch jeszcze bardziej poprawi samopoczucie. Fizjoterapeutka kazała ćwiczyć brzuch i blizne ale to są ćwiczenia leżące i wykonywane rękami głównie (ciężko mi wytłumaczyć ).
Na przesuszona skórę moja położna kazała kąpać w emolium, po jednym opakowaniu zmieniłam na allergoff atopy - to to samo a chyba ze 3 razy tańsze. Na ultra suchą skórę na stopach poleciła smarować bepanthenem ale tylko na noc. Obecnie brak problemów z przesuszeniem. Małemu po porodzie nawet skóra z dłoni schodziła, podobno często tak jest
Qruszon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 1 045
Właśnie mi mowili w szpitalu tydzień temu, ze Linomag, ale nie wiem. Ma takie koło pieluszki pampersa suche na brzuszku i tu po jednej stornie moszny. Poczekam na wizytę pon położnej i zobaczymy. Sama nie będę próbować, bo mogę więcej szkody narobićAle np jak mała miała suchą skórę na stopach to babeczka z noworodków jeszcze na oddziale mi mówiła że nawet kremem linomag pod pieluszkę mogę posmarować, natłuścić ale nie próbowałam.
Mojej małej tez bardzo łuszczyla się skóra na początku a najgorzej było na dłoniach i stopach. Na stopach tez jej trochę popękała. Pediatra powiedziała ze to jak najbardziej normalne i żeby zostawić aż zejdzie całkiem. Jedynie pęknięcia smarowałam wazelina i wszystko przeszłoDziękuje Wam za odpowiedzi. Teraz pytanie z innej beczki- na jednym jąderku pojawiła się skora(schodzi) łuszczy się. Powód do niepokoju? Wycieram na sucho po kupce pupę.w pachwinach takie mini pęknięcia Obawiam się ze po mnie mały coś odziedziczył, ja mialamskaze białkowa i AZS
Ja tak załatwiłam kiedyś mojego 15 miesięcznego syna. Kupiłam nowy balsam super nawilżający i wysmarowałam całego. Na drugi dzień wylądowaliśmy w szpitalu ze sterydami bo tak go uczulilo. Od tamtej pory kiedy kupuje coś nowego to najpierw smaruje trochę na nodze i czekam czy coś się dzieje czy jest ok.Z tym to ostrożnie. W szpitalu mi dali jakieś ulotki z próbkami. Jakieś super lotion nawilżający od 1 dnia itd a jak posmarowałem to się bordowa zrobiła tak ją podrażniło. Położna mi zasugerowała że linomag ma serie emolientow i mogę spróbować i kupiłam ich oliwkę ale u was w okolicach krocza to chyba strach smarować
reklama
Qruszon
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Grudzień 2020
- Postów
- 1 045
Właśnie dziś się zaczelo na stopie, zaczela się tak łuszczyć taka sucha jak u staruszkiMojej małej tez bardzo łuszczyla się skóra na początku a najgorzej było na dłoniach i stopach. Na stopach tez jej trochę popękała. Pediatra powiedziała ze to jak najbardziej normalne i żeby zostawić aż zejdzie całkiem. Jedynie pęknięcia smarowałam wazelina i wszystko przeszło
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 118 tys
- Odpowiedzi
- 95
- Wyświetleń
- 19 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: