Patii26
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2020
- Postów
- 2 904
To Nelcia ma 6 zębów i 0,1/4 siodemgo zębaWow ale dużo tych zębów, mój ma dokładnie 5,5
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
To Nelcia ma 6 zębów i 0,1/4 siodemgo zębaWow ale dużo tych zębów, mój ma dokładnie 5,5
Zasnęła bez problemu. Obudziło ją szczekanie psa gdy otwieralam drzwi. Teraz właśnie skończyła pić cyca i dalej śpi. Ponoć nie odczuła zbytnio tego że mama w pracy .Ale super, że jej się podobało Ciekawa jestem jak sobie poradzi bez Ciebie te 12h. Daj znać koniecznie jak wrócisz z pracy jak mała zareagowała i czy dorwała się do cycka czy na spokojnie
To tak dzisiaj było, nawet się nie obejrzała to uciekała do dzieciaków. Oby tak już byłoSuper, że Nastce się podoba. Mój też taki piorun do dzieci. Szef mi mówił, że jego synek (4 miesiące starszy) nawet się nie obejrzy na rodziców, tak lubi chodzić do żłobka.
Mój ma 4 z góry, i z dołu praaaaaawie 3. Za kilka dni bedzie miał dosc krzywy uśmiechTo Nelcia ma 6 zębów i 0,1/4 siodemgo zęba
U nas takie śmieszne 7 i 1/2 zęba i komicznie te kiełki wyglądają. Szykują nam się też już kolejneMój ma 4 z góry, i z dołu praaaaaawie 3. Za kilka dni bedzie miał dosc krzywy uśmiech
Zdrówka dla Remka, Igi i JulkaCudny
Ale małe zwierzęta są rozkoszne...mogłabym 'nynać ' i 'nynać' całe dnie
Ja mam Melona...wcześniej miałam Timona...a następny jak będzie to będzie Bajzel
Niestety łączę się w bóluu nas 38 stopni, katar ale na szczęście nie kaszle....nie dzwonię na razie do lekarza bo jest tylko ta zjebana lekarka a ta co chodzę prywatnie na urlopie niestety....ale nawet bez tego nie szłabym jeszcze bo jak nie ma kaszlu a temp spada to samemu można sobie poradzić...inhalacja, wit c i zobaczymy jak się sytuacja rozwinie...liczę na to , że się nie rozwinie tylko cofnie...Tego Wam również
Ostatnio nad tym też myślałam bo zaczął wychodzić z wanny podczas płukania głowy albo wrócimy do miski.Czy któraś z Was używa ronda do kąpieli? To taki daszek na głowę, żeby dziecku włosy umyć. Może polecacie któryś konkretny? U nas ostatnio dramat z moczeniem głowy, do tej pory było ok a nagle się zmieniło
SA ja nie byłam u lekarza i chyba żałuję, od 18;30 śpi ale co 3 min pobudka z wielkim płaczem....
Temp dobija do 39 stopni a przecież podałam nurofen....oj ciężka noc przed nami...teraz ma wartę tatuś ale zaraz znowu moja kolej....
I jak wynik testu oby był negatywnyA ja jednak zadzwonilam do lekarza i kazał nam przyjechać. Obsłuchał małego ale wszystko ok. Jednak kazał jechać na test. Zdziwiłam się, bo 2 m-ce temu mieliśmy Covid ale powiedział, że Omikron niezależnie od tego może być. Tak więc już po teście i czekamy na wynik ale mam dziwne przeczucie, że będzie pozytyw Co prawda starszak ostatnio miał ból gardła i katar więc kto wie
Mam trzy, na wszystkich się poci. Ten trzeci jest z motherhood, niby jedyny oddychający, a ona i tak ma włosy mokre na boku na którym śpi. Może się poci sama z siebie, bo bez ochraniacza też mokra (właśnie do tego doszłam). Ale w sumie mokra jak ciągnie cycka, to ode mnie się poci.... Tyle tu czynników no więc ten z motherhood jest taki sztywny, grubszy, ale obie strony bawełniane, a te z allegro zwykłe to takie cienkie szmatki podgumowane.Macie na pewno ochraniacze na materace w łóżeczkach, prawda? Ja nie wiem dlaczego, ale nie kupiłam, jakoś przeżyłam bez niego, ale teraz kiedy kupuje większy materac do kolejnego łóżeczka chciałabym ochraniacz. Ma któraś z Was wodoodporny? Zastanawiam się, czy od takiego będzie się ciało pociło w ciepłe miesiące.
Ej, czajcie to - od soboty mamy w domu psa. Głownie z uwagi na to, że chciałam, by Tomek rozwijał się przy jakimś zwierzęciu domowym. Pies ten jest owocem nieuwagi właścicieli suczki z zakochanego kundla i beżowego puchu kategoryzowanym jako pomeranian (choć myślę, że w tej imprezie mógł brać udział jeszcze ktoś, albo po prostu Bozi skończyły się pasujące części i stwierdzono, że "uj z tym, ogon ryjówki też się nada").
Tak więc wracając - mamy psa. Łazi za Tomkiem wszędzie, po piętach go liże i za skarpetki łapie, czyli standard. Tomek jest nad wyraz delikatny, robi cacy, przynosi czasem swoje zabawki, uśmiecha sie do niego, próbuje wyżerać suchą karmę, ulepsza wodę w misce wkładając plastikowego dinozaura, ogółem normalka.
Ale.
Tomek zazdrosny nie jest, ale chyba czuje się dosyć niepewnie, bo zrobił się trochę marudny, bardzo dużo się przytula, jest nagle jakby inny, jakby upewniał się czy nadal jest dla nas tak samo ważny. Nie jest smutny, nawet właśnie łatwiej go rozbawić, ale nagle stał się "taki jakiś". Możliwe, że to przypadek, ale stawiamy, że to przez pojawienie się nowego członka rodziny, który też wymaga opieki i uwagi. Aż samo się ciśnie na usta, żeby nazwać psa młodszym braciszkiem.
Pytania mam dwa:
Jak nazwać tego stwora, bo kurde brakuje nam sensownych pomysłów Aki - brzmi jak kichnięcie, Milo - mój tata kręci nosem, Nemo - nie jestem przekonana, Biszkopt - dajcie spokój, mąż chyba wstydziłby się go wołać na spacerze
I co mogę zrobić dla Tomka, oprócz dużej ilości przytulasków, poświęcania czasu tylko jemu podczas konkretnej zabawy, włączania go do opieki nad zwierzem na miarę jego możliwości, czy pokazywania mu jak się może z nim bawić?
Nie używam, ale spłukuję mu łebek tak, że nie robi afery, czyli: jak już mam napianowaną całą czuprynę, to robię mu daszek z dłoni na czole, polewam głowę słuchawką prysznica i jak zbierze mi się w dłoni jeziorko wody to przeciągam ją przez czubek do potylicy bez odrywania.
Mój ma dość tak gęste włosy nawet, więc tak, myje mu szamponem co dwa dni kiedy są dłuższe i rzadziej kiedy są krótsze.Budyń?
Słodki jest!!!
Ej, wy serio tak myjecie wlosy? Bo ja Bartkowi myję tak, ze jak sie kapie to mu mokrą ręką przejadę po czuprynie kilka razy i liczy się jako umyte no chyba, ze sam zrobi nurka w wannie
Starszej tez tak myłam jak miala krótsze włosy, teraz do połowy pleców i jest zabawa z myciem włosów