reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Wiecie co dziewczyny moje kochane ? Mnie może raz w życiu zgaga piekła. Teraz w ciąży ani razu mnie nic nie piekło. Teściowa moja śmiała się, że jak była z Emmą w ciąży to ciągle piekła ją zgaga i że ze mnie twardy byk bo zero zgagi haha
 
reklama
Wiecie co dziewczyny moje kochane ? Mnie może raz w życiu zgaga piekła. Teraz w ciąży ani razu mnie nic nie piekło. Teściowa moja śmiała się, że jak była z Emmą w ciąży to ciągle piekła ją zgaga i że ze mnie twardy byk bo zero zgagi haha
u mnie nic kompletnie nie było. dopiero od ostatniego tygodnia daje się we znaki
 
Ja tak jak lubię colę, szczególnie w lato, tak w ciąży kompletnie mnie do niej nie ciągnie, mój facet nie raz sobie kupi to nawet łyczka się nie napiję 😜 Jakoś mi w ciąży nie podchodzi. A raz kupiłam sobie puszkę Mountain Dew ( uwielbiam) to po wypiciu kilku łyków zaczął mnie brzuch boleć i mnie przeczyściło, jak wypiłam kolejne kilka łyków to była powtórka, więc wylałam do kranu resztę 😅 I w ciąży piję w sumie tylko herbatę, czasem u teściów sok smakowy z wodą i wodę na noc.
 
Mnie też czasami skusi Cola ale to mało kiedy. Wypijam kilka łyczków i koniec. A tak naprawdę to od 3 miesiąca ciągle mogłabym pić wodę mineralną. Może dlatego, że przed jak i w ciąży intensywnie ćwiczyłam. Odkąd trafiłam do szpitala to bardzo bardzo zwolniłam z treningami ale nawyk z wodą mi został haha
 
Mnie też czasami skusi Cola ale to mało kiedy. Wypijam kilka łyczków i koniec. A tak naprawdę to od 3 miesiąca ciągle mogłabym pić wodę mineralną. Może dlatego, że przed jak i w ciąży intensywnie ćwiczyłam. Odkąd trafiłam do szpitala to bardzo bardzo zwolniłam z treningami ale nawyk z wodą mi został haha
Zazdroszczę, bo ja wody nie lubię... I zmuszam się by ją pić 😫
 
Mnie też czasami skusi Cola ale to mało kiedy. Wypijam kilka łyczków i koniec. A tak naprawdę to od 3 miesiąca ciągle mogłabym pić wodę mineralną. Może dlatego, że przed jak i w ciąży intensywnie ćwiczyłam. Odkąd trafiłam do szpitala to bardzo bardzo zwolniłam z treningami ale nawyk z wodą mi został haha
To chyba nawyk po prostu. Ja owszem, trenowałam, ale od lat piję tylko wodę z małymi wyjątkami, może też przez tarczycę piję około 3-4 litrów dziennie.

Zazdroszczę, bo ja wody nie lubię... I zmuszam się by ją pić 😫
Znam takie "przypadki" ale warto się przekonać ❤

Kiedyś pilismy z moim mężem prawie tylko colę. Uwierzcie lub nie, schodziło nam po 6 litrów coli dziennie. W momencie, kiedy okazało się, że mój mąż ma nowotwór jelita grubego, cała cola poszła w kanał, od tej pory pijemy sporadycznie. (Mąż już 10 lat po).
 
reklama
Zazdroszczę, bo ja wody nie lubię... I zmuszam się by ją pić 😫
A na przykład woda z cytryną Ci nie smakuje?ja wody ogólnie dużo pije taka zwykłą filtrowaną a herbatę to jedną dziennie i mi wystarczy, z kolei kawę zamienilam na kawę zbożową. Ta pepsi to raz na miesiąc albo dwa, w pierwszym trymestrze wogóle nie ruszyła mam a teraz tak jakby nieraz czegoś gazowanego mi brakowało 😉
 
Ostatnia edycja:
Do góry