Jeszcze nie. Bo jak jej powiem to już cała okolica będzie wiedzieć. To jest papla jakich mało. Ona wyśpiewa wszystko i wszystkim. A ja mentalnie i psychicznie nie jestem jeszcze gotowa by informować. Może po prenatalnych podejmę decyzję. Na chwilę obecną wie mąż dwie koleżanki z pracy ale prosiłam by nie mówiły nikomu. I koleżanka ze studiów z którą mam bardzo dobre kontakty i się trzymamy razem. Najbliższą Rodzina nie wie. I szczerze nie wiem jak się nawet za to zabrać by powiedzieć.moja tez zawsze mamusiowa, naprawde był okres ze maz nic nie mogl przy niej zrobix bo tylko mama ale to było juz kilka miesiącu temu. Teraz ma 4 lata i jest zajebista a podejściu do rodzeństwa! Myslalam ze bedxie zazdrosna, wiadomo jeszcse wszystko sie zweryfikuje jak juz urodzę ale codziennie gada o dzidziusia! Dzisiaj rano obudziła mnie dając mi 2 zabawki i powiedziała ze jedna dla mnie a druga dla dzidziusia ja uwazam ze to super różnica bo ona juz taka rozumna jest. Ale tez jej tłumacze ze jak sie bobas urodzi to moge miec dla niej mniej czasu, ale ze jak bedzie chciała to moze mi przy nim pomagać typu podawać pieluszki, ciuszki itd. Ona podjarana na maxa a naprawde przysięgam była na maxa mamusiowa! Takze wierze ze i u Was bedzie super. A teraz wie o ciazy?
reklama
Niestety mój strasznie patrzy na to co inni powiedzą jak będą reagować. Taki typ i tego nie zmienię. A szkoda.Dokładnie mam takie samo podejście kaZdy ma swoje życie o swoim życiem powinien się zająć Mój mąż zawsze jest negatywnie nastawiony jak ktoś wtrąca się do związku i decyzji... zawsze mówi ze to jest nasze życie a nie nikogo innego
Invicta
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2019
- Postów
- 1 657
Taaak uwielbiam weekendy w łóżku normalnie lepiej być nie może teraz to nawet nie chce mi się nigdzie wychodzićTez stałyście sie takimi domatorkami w ciąży? Jesteśmy na wakacjach i pierwszy raz odliczam godziny do powrotu do domu nie mogę się doczekać mojego domu, łóżka, jedzenia i w ogóle spokoju
Ytas
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 21 Sierpień 2020
- Postów
- 36
O tak weekend w łóżku i spanie do 11Taaak uwielbiam weekendy w łóżku normalnie lepiej być nie może teraz to nawet nie chce mi się nigdzie wychodzić
dzwoneczek8811
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2020
- Postów
- 448
ja tez mam tak samo. Maz z mała na spacery po południami albo do siostry jedzie zeby sie młoda z kuzynem pobawiła a ja w domu zostaje i nie ukrywam, ze dobrze mi z tym bo moge lezec do oporuO tak weekend w łóżku i spanie do 11
dzwoneczek8811
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Lipiec 2020
- Postów
- 448
rozumiem. Moja by tez wypaplała dlatego powiedzieliśmy jej dopiero jak rodzicom powiedzieliśmyJeszcze nie. Bo jak jej powiem to już cała okolica będzie wiedzieć. To jest papla jakich mało. Ona wyśpiewa wszystko i wszystkim. A ja mentalnie i psychicznie nie jestem jeszcze gotowa by informować. Może po prenatalnych podejmę decyzję. Na chwilę obecną wie mąż dwie koleżanki z pracy ale prosiłam by nie mówiły nikomu. I koleżanka ze studiów z którą mam bardzo dobre kontakty i się trzymamy razem. Najbliższą Rodzina nie wie. I szczerze nie wiem jak się nawet za to zabrać by powiedzieć.
- Dołączył(a)
- 23 Sierpień 2020
- Postów
- 2
Hej dziewczyny :-) obserwuje Was od dawna ale nie miałam nastroju by pisać:/ od 6 do 10 tyg plus wymiotowalam całymi dniami schudłam 6 kg. Teraz mamy 11+3, nadal mam mdłości, ślinotok musze pluć śliną bo jak połknę to mi nie dobrze. Termin mam na 11.03 Pozdrawiam Was cieplutko :-* :-)
Poziomka1982
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 17 Lipiec 2020
- Postów
- 102
U mnie jest mega przepuchlina !!!! Wykryta w 10 t Jak powiedziała, że fizjologiczna to nie martw się będzie dobrze. Jeśli masz zdjęcie to wrzuć proszę bo chciałabym porównać do mojej jak bardzo się różni. Przeszukałam już cały internet. Mówię Wam dziewczyny zmarniałam tak w tydzień, że szkoda gadać.Dzisiaj 11 tydzień i 5 dzień za tydzień mam wizytę i badania prenatalne. Martwię się tylko bo na ostatnim usg w 9t5dzien pani powiedziała ze dzidziuś ma przepuchline fizjologiczna . Niby ma się wchłonąć ale zaczynam się martwić . Czy któraś z was tez ma taki problem wiecie coś o tym
Dla mnie to było prawie wyznacznikiem żeby lekarz pracował w szpitalu, zawsze to inaczej, zawsze jak cos to mówi jest tam obeznany, mówi do kogo i gdzie iść po jakie badania, dziewczyny jak miały jakieś tam poważniejsze badania czy zabiegi to mówił żeby przyszły do niego tylko do szpitala, zawsze do niego do gabinetu prywatnego przychodza położne co pracują w szpitalu. Jakoś tak się czuje bezpieczniej że jakby coś się działo to do niego dzwonię i jak cos to mnie kieruje gdzie trzeba. Wiem że może go nie być przy porodzie, ale do porodu droga długa i wyboista..
reklama
Olka_Monolka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Sierpień 2020
- Postów
- 1 206
Ja planuję rodzić w szpitalu gdzie nie pracuje moja pani doktor. Trochę że względu na złą opinię szpitala ale jest o tyle super, że moja Doktor wie, że mam pakiet medicover i jak mnie kierowała na genetyczne, to zasugerowała do kogo się zapisać.Dla mnie to było prawie wyznacznikiem żeby lekarz pracował w szpitalu, zawsze to inaczej, zawsze jak cos to mówi jest tam obeznany, mówi do kogo i gdzie iść po jakie badania, dziewczyny jak miały jakieś tam poważniejsze badania czy zabiegi to mówił żeby przyszły do niego tylko do szpitala, zawsze do niego do gabinetu prywatnego przychodza położne co pracują w szpitalu. Jakoś tak się czuje bezpieczniej że jakby coś się działo to do niego dzwonię i jak cos to mnie kieruje gdzie trzeba. Wiem że może go nie być przy porodzie, ale do porodu droga długa i wyboista..
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 34 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 20 tys
Podziel się: