reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Też się zapisze na 13 lipca, ale dopiero jak będę miała wyniki drugiej bety. Już wtedy serduszko powinno być widoczne [emoji3590]

Tak tak, ja betę zrobię chyba jednak na początku przyszłego tygodnia i wtedy już powinnam mieć większą pewność.

Mam gina który przyjmuje na NFZ i prywatnie i na wizytach NFZ nie robi USG więc pewnie przepisze mi tylko skierowania na badania a na USG pójdę do niego na prywatną wizytę to akurat powinien być jakiś 7/8 tydzień.
 
reklama
Tak tak, ja betę zrobię chyba jednak na początku przyszłego tygodnia i wtedy już powinnam mieć większą pewność.

Mam gina który przyjmuje na NFZ i prywatnie i na wizytach NFZ nie robi USG więc pewnie przepisze mi tylko skierowania na badania a na USG pójdę do niego na prywatną wizytę to akurat powinien być jakiś 7/8 tydzień.
Ja jeszcze nie mam gina. Właśnie robię rozeznanie [emoji6] bo nie chce tego do którego chodziłam z pierwszym synkiem.
 
Chętnie bym przysiadła z Wami na dłużej, ale mój test, który wskazał ciążę ma negatywne opinie a @ dopiero sobota, niedziela i test z większą czułością wskazał negatyw. No i mam objawy na @ więc na tydzień z Wami zostane😁🙈
Ale mam pytanie jak/gdzie obliczacie termin porodu, mam cykle 31-dniowe i wg różnych kalkulatorów termin wypadałby od 6-10.03 a lekarz chyba oblicza termin ostatniej@ +7 dni jeśli dobrze pamiętam?
 
Chętnie bym przysiadła z Wami na dłużej, ale mój test, który wskazał ciążę ma negatywne opinie a @ dopiero sobota, niedziela i test z większą czułością wskazał negatyw. No i mam objawy na @ więc na tydzień z Wami zostane😁🙈
Ale mam pytanie jak/gdzie obliczacie termin porodu, mam cykle 31-dniowe i wg różnych kalkulatorów termin wypadałby od 6-10.03 a lekarz chyba oblicza termin ostatniej@ +7 dni jeśli dobrze pamiętam?

Ja wpisywałam sobie w neta kalkulator porodu wchodziłam na kilka pierwszych stron i tam mi przeliczalo tylko że właśnie na tym z neta wychodził mi termin na 3 marca a z apki preglife wychodzi 28 luty więc jest rozbieżność kilku dni..
 
Ja jeszcze nie mam gina. Właśnie robię rozeznanie [emoji6] bo nie chce tego do którego chodziłam z pierwszym synkiem.

Znaleźć dobrego lekarza prowadzącego to też nielada wyzwanie akurat u mnie to byłaby pierwsza ciąża więc dopiero w praktyce okaże się czy mój gin się sprawdzi a jeśli nie to trzeba będzie zmianiac na innego.

A co Ci nie pasowało w poprzednim ginekologu?
 
Ogólnie cała moja ciąża była bezproblemowa i prowadziło się ją super. To sam poród... Masakra. Nie wiem czy jakby ktoś inny był moim ginekologiem prowadzącym to skończyło by się inaczej, ale mam mega zle wspomnienia więc wolę innego[emoji6]
 
Ja wpisywałam sobie w neta kalkulator porodu wchodziłam na kilka pierwszych stron i tam mi przeliczalo tylko że właśnie na tym z neta wychodził mi termin na 3 marca a z apki preglife wychodzi 28 luty więc jest rozbieżność kilku dni..
No właśnie, ja na 3 strony wchodziłam i na dwoch to 10.03,a na tej trzeciej 6.03,wg apki też 6.03 ale tam dodatkowo dodałam owulacje(choć nie byłam pewna czy wtedy była bo test nie do końca wskazał, ale najciemniejsze kreski wtedy miałam)
 
Ogólnie cała moja ciąża była bezproblemowa i prowadziło się ją super. To sam poród... Masakra. Nie wiem czy jakby ktoś inny był moim ginekologiem prowadzącym to skończyło by się inaczej, ale mam mega zle wspomnienia więc wolę innego[emoji6]
Ja miałam bardzo dobrego ginekologa prowadzącego, wtedy na NFZ przyjmował, został ze mną po 12h dyżuru i na koniec cc zrobił, dzięki niemu mój syn żyje, bo ordynator nie zgadzał się na cięcie, ale lekarz się upierał, że nie urodzę naturalnie. Teraz chodzę do innego lekarza i u Niego też bym ciążę prowadziła, bo jest też bardzo dobrym lekarzem
 
reklama
Cześć mam 24 lata wczoraj się dowiedziałam z testu że jestem w Ciąży na wizycie jeszcze nie byłam termin porodu z wyliczeń swoich 4 marzec, ale mam ogromny cholernie się boję wszystkiego że coś mi się stanie że dziecku coś się stanie że umrę podczas porodu dosłownie wszystkiego za dużo wsparcia nie mam ani w rodzinie ani w chłopaku on się boi i przyjął to nerwowo nie chce tego do siebie przyjąć obwinia mnie ze to ja powinnam uważać mimo że nie była to wpadka było planowane to nagle coś mu odbiło mieszkamy razem. Niby razem jednak czuję się z tym sama przez to moje leki są większe dodam że od 10 lat mam nerwice lękową zawsze starsze przeżywałam wszystko, jestem panikara.
Cieszę się wiem że sobie poradzę w razie czego nawet sama po porodzie ale ten czas ciąży i porodu poprostu mnie przeraża tyle się na czytałam przed ciąża z głupoty co się może stać kto umarł komu co się działo ciąży pozamaciczna itp że zostając bez wsparcia mam same negatywne myśli.
Dodam że ta kreska na teście o czułości 10 jest mniej widoczna niż na tym 25 czułości jestem 2 dni przed planowanym okresem boję się robić już testy mimo że "chcieliśmy" to teraz już się boję jak patrzę na test płaczę trzęsę się serce mi wali nie ogarniam poprostu poradźcie coś. Z góry dziękuję
 
Do góry