Jeszcze muszę oddzwonić do szwagierki i znowu usłyszę: no mój to przesypiał całe noce, no nie wiem mój to nie jadł w nocy, zawsze zasypiał o 19, a zęby no po prostu wyszły
. A co on ma takie krótkie drzemki? Mój to po 3 godziny spał. O płacze, a co się stało, mój to prawie nie płakał
. Oddajesz do żłobka? No ja bym w życiu nie oddała. (Siedzi już 4 rok z dzieckiem). KPI? Każdy może karmić, wystarczy chcieć. Mój na spacerach zawsze smacznie spał i samochodzie też.
I po takiej rozmowie mam ochotę ją udusić.