Marcowe mamy 2021

[MamM]

No właśnie.
Chyba dobrze, że to raczkowanie przypada nam na zimę? Większość czasu I tak spędzamy w domach. Wiosną już raczej wszystkie będą dreptać i wtedy na trawkę można pójść.
Czy któraś z Was wie lub pamięta do kiedy maluchy wszystko pchają do buzi?
Raczkowanie po trawie lub śniegu bym zniosła bez problemu, ale ładowanie każdego ciała stałego do ust to już nie. Dlatego dla mniepełzanie, czworakowanie jest wygodniejsze zimą

 

[Niedługo mama]

A dziękuję za troskę
A noc nawet nawet...najlepsza od 4 dni bo dało się ciągiem chociaż 2 godzinki pospać i wstała dopiero po 7
Normalnie jak wstałam to jak nowo narodzona i jaka wyspana
Katar też już dużo mniejszy...więc mam nadzieję ,że jesteśmy na dobrej drodze do wyzdrowienia

Eee no to super ,że dała neocate
Mam nadzieję ,że wszytko u Was zniknie i będziesz wtedy pewna, że było to uczulenie na bmkAle to czasu potrzeba
Ja jak je pierwszy raz otwarłam to aż mnie cofnęło...teraz już dla mnie pachnie

Nie widzę zdjęcia

O jak superTeraz "piąteczek" nabiera nowego znaczenia


Hehe albo "co Ty tu robisz na tej mojej macie? i jeszcze jakieś dziwne rzeczy robisz-wyluzuj stara"

Super....ale te nasze dzieciaczki szybko rosną
Moja pełza ale oczywiście wszytko źle robi...ciągnie nogi za sobą zamiast użyć ich aby było jej łatwiej....
Więc znowu będą nowe zalecenia od fizjo pewnie

Tylko gorzej będzie jak będą chciały raczkować w śniegu
Ktoś coś zna na taką sytuację?Jakiś ubiór?

O to dobrze że u Was lepiej
Ale smakowo lepiej podchodzi Twojej córci niż nutramigen ? Pamiętam, że ona nie jest miłośniczką mleka bo mój np nie miał problemu z przejściem na bebilon pepti a mi to śmierdzi jakąś spaleniznąale wyznaje zasadę, że ma pomagać a nie mi smakować
My mamy kombinezon pingwina to chyba w sam raz do raczkowania na śniegu, jakby co pożyczę tylko nie wiadomo czy u nas wogole będzie śnieg , jak nie to będziemy musieli do Was na południe Pl przyjechać

 

[Niedługo mama]

No właśnie.
Chyba dobrze, że to raczkowanie przypada nam na zimę? Większość czasu I tak spędzamy w domach. Wiosną już raczej wszystkie będą dreptać i wtedy na trawkę można pójść.
Czy któraś z Was wie lub pamięta do kiedy maluchy wszystko pchają do buzi?
Raczkowanie po trawie lub śniegu bym zniosła bez problemu, ale ładowanie każdego ciała stałego do ust to już nie. Dlatego dla mniepełzanie, czworakowanie jest wygodniejsze zimą

Mój dzisiaj chciał pożreć laczka a później na tatusia duży palec się rzucił

 

[ecza]

O to dobrze że u Was lepiej
Ale smakowo lepiej podchodzi Twojej córci niż nutramigen ? Pamiętam, że ona nie jest miłośniczką mleka bo mój np nie miał problemu z przejściem na bebilon pepti a mi to śmierdzi jakąś spaleniznąale wyznaje zasadę, że ma pomagać a nie mi smakować
My mamy kombinezon pingwina to chyba w sam raz do raczkowania na śniegu, jakby co pożyczę tylko\

Ja przechodziłam na neocate 2 tyg bo nie chciała go samego pić i robiłam to stopniowo...później jak już zaakceptowała to nawet nawet jadła....ale ona ma okresy ,że je nawet nawet jak na nią i już się cieszę a później "stop" i nie chce za bardzo...od czego to zależy to nie wiem ale apetyt ma zmienny ale nigdy nie je tyle ile powinna(z nutramigenem było to samo):
Ale jak Twój synek nie ma problemu z przechodzeniem na inne mleko to myślę , że będzie dobrze
Ok...jak co to upomnę się o kombinezon do raczkowania

Mój dzisiaj chciał pożreć laczka a później na tatusia duży palec się rzucił

Moja też ma jakiś fetysz stóp....chodzę w kolorowych skarpetkach i nie wiem czy one tak na nią działają czy jak ale jak tylko jest w miarę blisko to prędko chwyta stopę i próbuję ją ugryźć

 

[Niedługo mama]

Ja przechodziłam na neocate 2 tyg bo nie chciała go samego pić i robiłam to stopniowo...później jak już zaakceptowała to nawet nawet jadła....ale ona ma okresy ,że je nawet nawet jak na nią i już się cieszę a później "stop" i nie chce za bardzo...od czego to zależy to nie wiem ale apetyt ma zmienny ale nigdy nie je tyle ile powinna(z nutramigenem było to samo):
Ale jak Twój synek nie ma problemu z przechodzeniem na inne mleko to myślę , że będzie dobrze
Ok...jak co to upomnę się o kombinezon do raczkowania


Moja też ma jakiś fetysz stóp....chodzę w kolorowych skarpetkach i nie wiem czy one tak na nią działają czy jak ale jak tylko jest w miarę blisko to prędko chwyta stopę i próbuję ją ugryźć

No swoje stopy też kochają i nasze też ale ten mój stary to by najlepiej dał mu do gryzienia ten palec
Mój to od początku taki łakomy na to mleko a Twoja córcia chyba czeka na jakieś rarytasyNo ale najważniejsze, że przybiera bo z tego co pisałaś kiedyś to ona ważyła bardzo podobnie jak Mój żarłoczek
Ale jak przechodziłaś mieszałaś dwa różne mleka czy wprowadziłaś np raz dziennie potem dwa itp. Bo ja jak przechodziliśmy na pepti to się na czytałam a on od razu wciągał tylkotroche mniejsze porcje ale teraz mam jeszcze trochę bebilonu w razie co. No mam nadzieję że pomoże bo oczywiście wczoraj znów zaczął drapać głowę pytałam tej pediatry czy to może też być uczulenie na proszek ale ona twierdzi że nie.

 

[Mary2094]

Ja przechodziłam na neocate 2 tyg bo nie chciała go samego pić i robiłam to stopniowo...później jak już zaakceptowała to nawet nawet jadła....ale ona ma okresy ,że je nawet nawet jak na nią i już się cieszę a później "stop" i nie chce za bardzo...od czego to zależy to nie wiem ale apetyt ma zmienny ale nigdy nie je tyle ile powinna(z nutramigenem było to samo):
Ale jak Twój synek nie ma problemu z przechodzeniem na inne mleko to myślę , że będzie dobrze
Ok...jak co to upomnę się o kombinezon do raczkowania


Moja też ma jakiś fetysz stóp....chodzę w kolorowych skarpetkach i nie wiem czy one tak na nią działają czy jak ale jak tylko jest w miarę blisko to prędko chwyta stopę i próbuję ją ugryźć

No to Anastazja ma problem z kapciami. Gdzieś dojrzy kapcie to zaraz chce się nimi bawić.
Zresztą zacznijmy od tego czym ona nie chce się bawić

 

[Mary2094]

Nastka dziś padła jak mucha, cały dzień w rozjazdach. Po wizycie u neurologopedy i Melanii, pojechaliśmy odstawić ją na chwile do babci (pierwszy raz została 2h u niej), I pojechaliśmy kupić do mojego auta fotelik dodatkowy. Zobaczymy czy się Nastka polubi z nowym fotelikiem bo nie była pod niego mierzona.

 

[Niedługo mama]

No to Anastazja ma problem z kapciami. Gdzieś dojrzy kapcie to zaraz chce się nimi bawić.
Zresztą zacznijmy od tego czym ona nie chce się bawić

Ja to się w ogóle śmieje, że kupowanie zabawek takim małym szkrabom to bezsens wystarczy trochę gadżetów z domu a w szczególności z kuchni

 

[ecza]

No swoje stopy też kochają i nasze też ale ten mój stary to by najlepiej dał mu do gryzienia ten palec
Mój to od początku taki łakomy na to mleko a Twoja córcia chyba czeka na jakieś rarytasyNo ale najważniejsze, że przybiera bo z tego co pisałaś kiedyś to ona ważyła bardzo podobnie jak Mój żarłoczek
Ale jak przechodziłaś mieszałaś dwa różne mleka czy wprowadziłaś np raz dziennie potem dwa itp. Bo ja jak przechodziliśmy na pepti to się na czytałam a on od razu wciągał tylkotroche mniejsze porcje ale teraz mam jeszcze trochę bebilonu w razie co. No mam nadzieję że pomoże bo oczywiście wczoraj znów zaczął drapać głowę pytałam tej pediatry czy to może też być uczulenie na proszek ale ona twierdzi że nie.

Szczerze to ja nie wiem na co ona czeka...chyba na pizze i frytki bo zarówno słoiczki jak i owoce to je w ilościach mini
No w środę warzona to ma 7300 gNie za dużo ale ona od urodzenia przybiera około 100 g na tydzień i nie ma tutaj znaczenia ,że w pierwsze 3 miesiące powinna więcej a teraz mniej...ona cały czas po 100 g
Nikt nie wierzy ,że waży tyle bo ma "pyśki" a je widać najbardziejBo dupka i nóżki malutkie
No ja mieszałam...przez pierwsze 5 dni jedną miarkę zamieniałam (czyli 2 nutramigen i jedna neocate)...później następne 5 dni (2 miarki neocate i jedna nutramigen) i póżniej przez chyba 2-3 dni robiłam tak ,że robiłam jak wcześniej prze te 5 dni ale robiłam niektóre mleka całe z neocate
Ale Twój jak nie ma problemu to im szybciej tym lepiejBo mi tak kazał lekarz ale u niej nie dało rady
Ale ostrzegam....kupa będzie jak szpinak zielona...zbita jak plastelina...i zapach...ochhhh...poczujesz zmianę
No chyba , że jak już w sumie je też inne posiłki to może być konsystencja tej kupy nie aż tak zbita

No to Anastazja ma problem z kapciami. Gdzieś dojrzy kapcie to zaraz chce się nimi bawić.
Zresztą zacznijmy od tego czym ona nie chce się bawić

U mnie nikt nie chodzi w pantoflach...no chyba , że moja mama jak przyjdzie
Jak dojdzie sama kiedyś do wiatrołapu to będzie w raju jak będą ją też fascynować kapcie

 

[ecza]

Ja to się w ogóle śmieje, że kupowanie zabawek takim małym szkrabom to bezsens wystarczy trochę gadżetów z domu a w szczególności z kuchni

Dla mojej teraz "motywacją " do przemieszczania się jest gumka do włosów taka z materiału falbaniasta ze srebrzystą nitką...
Przyszła bratanica która nosiła ją na ręce i tak jej się spodobała , że została już u nas i tylko rzucam ją w różne miejsca aby Iga ruszyła zadek