Też uważam, że to najfajniejsza grupa na tym forum
Miałam termin na 13 marca i co?
27 luty wyszedł,
ale Forum za nic nie zmienię.
Jak czasem dziewczyny kombinują na innych jak tu sobie poimprezować, zostawić dziecko I jak oszukać męża
( ogólnie napisałam, nie konkretnie, chodzi mi o ogólny wydźwięk ) to wolę rozmawiać z Wami, gdzie zawsze troska o dziecko jest na pierwszym miejscu.
A ten mój przyspieszony poród to podobno przez pełnię księżyca. Cała ciąża była wzorcowo książkowa. Dzień przed porodem miałam wizytę i było pięknie, umówiona kolejna za 2 tyg. I zawiozłam syna na basen na 21.00. A sama spacerowałam po nocy z psem pod tym świecącym księżycem, aż Medi skończy trening. Wgapiałam się w księżyc jak zaczarowana...
O północy zaczęlam rodzić.
Na IP lekarka: Przed terminem? Pełnia dziś. Często tak mamy przy pełni.
Czy poród to nie kosmiczne wydarzenie?
Sceptyczna jestem do takich przesądów...
Ale