reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

Tutaj jestem wyżej niż nasze Rysy (wjechałam autem 😜)
Cudne widoki 😍
Pati i Lipaaa
Normalnie przez wasze zdjęcia, aż nabrałam ochoty żeby znowu jechać w góry 😍ale to najszybciej w przyszłym roku😂
Bo ja mieszkam wśród pól i lasów ale takich widoków to nie mam😉
 
Ostatnia edycja:
reklama
Dziewczyny, jak ktoś chciałby kupić bbox zestaw 4w1 to aktualnie jest promocja za 97 zł na allegro 😉 Wczoraj zamówiłam i dzisiaj już przyszło 😀 normalna cena pamiętam była za 200 zł 😱🤦‍♀️
IMG_20210907_163656.jpg


Tu podaje link:
 
Często siedzimy właśnie na tej werandzie albo na ogródku... Jak wędruje słońce to te góry Maja tak różne kolory... Bardzo to odpręża 🥰

Tylko nie zazdro 🙏 ✌️

Tak, pasuje nam 'ten swiat i ten tryb', tu mamy ciszę i spokój, harmonię i nature.


Patii tutaj to samo 🙈 tragedia, zawsze wracam mokra ze spaceru... W pierwszym miesiącu życia córci było najgorzej ale w sumie na dobre wyszło, bo szybko sie wszystko zregenerowało.
Po sobotnim ważeniu było mi trochę przykro, że Maja ma tylko 7160g, potem jak wracałam że spaceru i pchałam wózek na wyprostowanych rękach pod górkę to cieszyłam się z tych mega ciężkich 7160 gramów!!! 😁
Czasem wsiadam w auto, zabieram pieska i małą i jedziemy 8km nad rzekę, gdzie jest płasko i można fajny spacer zrobić w Biosferze UNESCO.

Słyszałam już wiele rad, żebym sobie coś przyczepiła do ręki i do wózka, w razie jakby coś się stało, to wózek nie poleci sam na dół... I chyba coś w tym jest..
@Patii26 a Ty zabezpieczasz się jakoś z górki???
Hahaha, no widzisz są plusy i minusy 😂 no mi brakuje płaskiego terenu tak jak w rodzinnym miesicie. Można było wszędzie iść i zajechać wózkiem. Tutaj tylko wyznaczone trasy i to się robi nudne, bo ciągle to samo. A nie po to idę na spacer by ciągle pod górki chodzić i być zmęczona po 10 minutach 😖

Wiesz co, nawet nie pomyślałam nigdy o tym 🤷‍♀️ 🤔 Zawsze jak szłam no to wydawało mi się, że przecież trzymam wózek mocno to nie zjedzie sam 😅 póki co na razie ie planuje nic takiego, bo raczej chodzę po prostej drodze.
 
Dziewczyny nie byłam aktywna nie odpisywałam ale czytam was cały czas. Nie mam czasu odpisywać mamy mału kryzys w domu😔mała płacze jęczy nikt nie wiem o co chodzi rano jeszcze jest ok a pod wieczór jest nie do uspokojenia . Nie wiem co robić 😔😔🥺
 
Dziewczyny, jak ktoś chciałby kupić bbox zestaw 4w1 to aktualnie jest promocja za 97 zł na allegro 😉 Wczoraj zamówiłam i dzisiaj już przyszło 😀 normalna cena pamiętam była za 200 zł 😱🤦‍♀️Zobacz załącznik 1313446

Tu podaje link:
My mamy tylko bidon. Akurat teraz się przydaje :-)
 
Dziewczyny nie byłam aktywna nie odpisywałam ale czytam was cały czas. Nie mam czasu odpisywać mamy mału kryzys w domu😔mała płacze jęczy nikt nie wiem o co chodzi rano jeszcze jest ok a pod wieczór jest nie do uspokojenia . Nie wiem co robić 😔😔🥺
Chyba skok rozwojowy. Moja za to wiecznie najedzona.. mało pije..
 
Znów będzie pytanie o jedzenie 😅 Kiedy wprowadziłyscie owocki do diety malucha? Moja je już dynie ( uwielbia ją) i codziennie zje pół tego najmniejszego słoiczka, który ma 80g. Marchewkę mniej chętnie jadła ale dzisiaj dała radę zjeść pół słoiczka, parsternaka dałam jej tylko raz i jej nie zasmakował, nie wiem czy jest sens jej dawać, skork potem będę inne jedzonko jej dawać. No i brokuła jeszcze nie jadła i nie wiem czy nie poczekam az skończy 6 Msc, bo boję się, że będzie miała zaparcia po nim. I się zastanawiam kiedy dać jej owocki? Jak skosztuje wszystkie warzywka? Czy skoro je już dynie i marchewkę to mogę jej dać owocki jedno składnikowe a później będę dawała dania więcej składnikowe? Jak to u Was było?
 
Jasne, że tak.
Latem i zimą jest pełno atrakcji, nie tylko górskich.
Ja raczej nie wędruje, nie zdobywam szczytów.
Wolę wjechać gdzieś autem albo wyciągiem 😁

Mieszkamy 15 minut od kurortu narciarskiego i jeździmy tam często po prostu na spacer - latem po asfaltowej szerokiej ścieżce w górskim lesie. Zimą ta ścieżka staje się profesjonalna trasa saneczkową. Zjeżdżają siwi starcy jak i małe bąble 🤗
Oboje z mężem mamy zajawke motoryzacyjna i często jeździmy w jakieś fajne miejsca autem; wysokie przełęcze, jeziora, czy punkty widokowe.
Ciekawostka - gdzie by człowiek nie był w Szwajcarii to zawsze będzie za ok. 16km jezioro.
Filip Chajzer jest tu teraz i opisuje swoje wrażenia na insta i fb 👍
Ja mieszkam w bardzo cichej, wysokiej i spokojnej okolicy z widokiem na szczyty więc dla mnie kawa na werandzie smakuje bosko.
Bliscy, gdy mnie odwiedzjaja to czują się jak w sanatorium 👍
Możnaby pisać, opowiadać... Polecam po prostu tu przyjechać i zobaczyć na własne oczy 😍

Dodaje fotkę - widok z balkonu na szpital, w którym na 8 piętrze na świat przyszła moja Maja, a do którego poszłam piechota 😜
Ooo jak ja się cieszę, że wolisz jeździć autem i wyciągami niż wędrować! Dla mnie akurat spacery poniżej 5km nie są spacerami - nawet podczas całej ciąży robiłam sobie przechadzki po 7-10km po płaskim terenie, leśnym i górzystym w ramach rekreacji. Ale mój mąż nienawidzi chodzić i woli jeździć autem tak jak Ty.
Proszę i błagam, podrzuć mi pomysły, gdzie mogę go wyciągnąć na przejażdżkę, bo już brakuje mi pomysłów 🙈

EDIT! Właśnie się zorientowałam, że Ty chyba nie mieszkasz w Polsce 🤦‍♀️ nie było pytania 🙈
 
Ostatnia edycja:
Chyba skok rozwojowy. Moja za to wiecznie najedzona.. mało pije..
Moja teraz ma piąty skok rozwojowy ( między 22 a 26 tygodniem), mała za 2 dni kończy 24 tydzień. I od tygodnia ma właśnie lęk separacyjny. Ciągle mnie potrzebuje, nie pośpi sama, muszę być ja obok, bo inaczej się budzi co chwilę. Dzisiaj w ciągu dnia tylko miała 3 drzemki po pół h. Za to teraz śpi o 18, z 2 przerwami na cycka. Ale budzi się zawsze z płaczem i chce się przytulać. Moja perełka kochana 🥰 Dzisiaj byliśmy we trójkę w galerii, bo ja miałam badanie wzroku i narzeczony miał z nią pochodzić i w razie gdyby marudziła wziąć na ręce bo ona lubi obserwować i na rękach nigdy nie płacze. A tutaj dostaje smsa, że on się wrócił z nią do domu ( galerie mamy obok domu), bo mu mocno płakała. Widocznie nie było mnie obok i zaczęła płakać biedna 😞 w domu to ciągle na mnie patrzy, non stop wędruje wzrokiem za mną i patrzy na mnie zawsze z takim uśmiechem i tymi świecącymi oczkami jakby pragnęła się do mnie przytulić i powiedzieć mi jak bardzo mnie kocha i potrzebuje 🥰 to normalnie widać w jej oczach ❤️
 
reklama
Znów będzie pytanie o jedzenie 😅 Kiedy wprowadziłyscie owocki do diety malucha? Moja je już dynie ( uwielbia ją) i codziennie zje pół tego najmniejszego słoiczka, który ma 80g. Marchewkę mniej chętnie jadła ale dzisiaj dała radę zjeść pół słoiczka, parsternaka dałam jej tylko raz i jej nie zasmakował, nie wiem czy jest sens jej dawać, skork potem będę inne jedzonko jej dawać. No i brokuła jeszcze nie jadła i nie wiem czy nie poczekam az skończy 6 Msc, bo boję się, że będzie miała zaparcia po nim. I się zastanawiam kiedy dać jej owocki? Jak skosztuje wszystkie warzywka? Czy skoro je już dynie i marchewkę to mogę jej dać owocki jedno składnikowe a później będę dawała dania więcej składnikowe? Jak to u Was było?
Jak już pojadla trochę warzyw to możesz jej podać owoce do spróbowania. Ja najpierw zaczęłam warzywa, potem owoce i kaszki. Teraz mały je rano mleko, po 2 godz gdzieś zje trochę kaszki z owocem, potem mleko, później zupka i mleko na kolację. Oczywiście cały czas próbuję coś nowego podawać, dziś zjadł zupkę z batata, cukinii i pora i póki co po tym porze jest ok...
A małej też już możesz pomału dawać zupki🙂
 
Do góry