czytałam całość i powiem Ci że patologiaA weź, to taka idiotyczna nazwa, że masakra
do sądu to Ci się nie opłaca z reguły nie zgodzie od strat zasadzają max 3 krotność pensji a Ty wydasz na orawnika i jeszcze koszty procesowe zapłacisz.
a z US trzymam kciuki bo nie chce nic mówić ale mogą odrzucić możesz się powołać na czynny żal ale przeważnie odrzucają jak sami to wykryli pierwsi
no mam nadzieje że u Ciebie pójdzie i nie trafisz na papugę
swoją drogą na przyszłość możesz w umowie zawrzeć odpowiedzialnośc tylko kto wtedy będzie pracował no to jest ryzyko
ale dwa lata temu byliśmy na Słowacji w Wysokich Tatrach i tak poszliśmy na Rysy no nie schodziliśmy z bardzo stromej Góry wrzesień tam śnieg, oblodzone. schodziliśmy trzymając się łańcucha normalnie na pionowo i jeszcze na jednym kawałku nie było tego łańcucha
. tak się przestraszyłam że powiedziałam mężowi że nie ma opcji wracamy. Niestety za nami było z 8 h więc trzeba było iść do przodu. Stałam nad tą górą z 0,5 h i tak patrzyłam w dół dopóki nie wy podeszła jakieś małżeństwo i Laska tak rozpaczliwie zaczęła płakać że ona nie zejdzie że ona spadnie wgl że stwierdziłam że zęby za Cisnę nie będę robić kaszanę i pójdę z mężem
Ale przyznam że od tamtej pory mam dyskomfort
Cudownie zazdro 
