reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2021

u mnie okazało się po wczorajszym dniu, że to trzeci skok rozwojowy 10-12 tc
tutaj fajnie jest rozpisane Link do: Skoki rozwojowe u niemowląt - jak sobie radzić? - nebule.pl
Pedi obejrzała go dzisiaj aniołeczek, już robi bąble ze śliny myślałam że to ząbkowanie a to oznaka właśnie tego skoku no i oczywiście wkłada całe ręce do buzi jakby ciągle był głodny, gada do siebie ze mną tak konwersować nie chce ale z zasłonką i owszem
jak dzisiaj Pedi puściła filmik z głosem jego darcia się z wczoraj to ten się śmiał no zakochała się ponownie stwierdziła i jeszcze tekst no przecież bezproblemowy niemowlaczek a do mnie; wie Pani on teraz taki będzie nie rozwinięty układ nerwowy, układ pokarmowy i jeszcze wcześniactwo czego się Pani spodziewa?
chciałam odpowiedzieć no kuźwa nie wiem mam tak pierwszy raz 😂 napewno nie tego, że dziecko płacze cały dzień, całe sine, dusi się i ledwo oddycha:o
w każdym razie stwierdziła że nie ukoiłam jego płaczu za wczasu dlatego miałam taki epizod 😣 a jego najzwyczajniej w świecie coś bolało dlatego paracetamol pomógł
świetnie bo napewno ktoś mnie do tej roli przygotował aha na dodatek znam się na wszystkim i potrafię niemowlakom czytać w myślach ahh mówię Wam po wczorajszym to nie mogliśmy z M ogóle spać więc byliśmy cięci na lekarkę a ona zawsze taka miła dla małego🤗
Oby te dwa tyg jeszcze szybko zleciały bo ja to nie mogę patrzeć generalnie jak takie maluszki płaczą - w sumie to nie wiem co ja sobie wyobrażałam że moje dziecko to nigdy płakać nie będzie ojej głupiaś babo! 🤦‍♀️
 
reklama
I musiałaś zapłacić za te skojarzone? A później możesz te refundowane szczepionki wziąść?
Wow nieźle te wasze dzieci przybieraja😊mój od wagi urodzeniowej przybrał 500 g w piątym tygodniu, położna mówi ze najważniejsze, że przybiera. Mi się wydaje ze na początku mało przybierał, przez to karmienie mieszane bo to się bardzo w czasie rozkładało i on ciągle wisiał na piersi a pokarmu było mało, teraz jest prawie samo mm i od razu lepiej, je bardziej regularnie i widać ze przybiera.
My też stosujemy debridat, jak długo masz go stosować? Bo mi 3 tygodnie kazała. A czy oprócz tego masz coś jeszcze na wzdęcia podawać?
U nas była dzisiaj położna i moja przybiera tak w granicach niższej normy, z tego co obliczyłam to niestety trochę poniżej normy, ale przybiera sobie więc jest dobrze 😊 W zeszły poniedziałek 12.04 ważyła 4210, a dzisiaj 4530 🙂

Tak wgl pisałam Wam chyba o tym, że zauważyłam 2 tygodnie temu i małej guza na szyji po lewej stronie na obojczykiem i u nas w szpitalu z usg zdiagnozowali zapalny węzeł chłonny. Ale nikomu to nie wyglądało na węzeł, więc poszłam prywatnie do pediatry i ona palpacyjnie oceniła, że jest to w innym miejscu niż węzły i jest to zbyt twarde na węzeł i skierowała mnie do innego chirurga dzieciecego. Wczoraj byłam właśnie w szpitalu dziecięcym w Bielsku i zrobili małej całą serię badań, usg guza, usg brzuszka i badanie krwi. Z usg wyszło, że to absolutnie nie jest węzeł chłonny. Okazało się, że to niestety kręcz szyjny... Mała odwraca głowę tylko na prawą stronę, nie potrafi do końca głowy dać na lewą stronę. Ordynator powiedział, że to prawdopodobnie przez interwencję podczas porodu gdy była wypychana, ścięgno zostało naderwane bądź zerwane, zrosło się i mała teraz ma problemy z odwróceniem głowy. Powiedział, że czeka nas roczna rehabilitacja, plus ćwiczenia w domu. Jeśli mięsień do roku nie stanie się "sprawny" i mała nadal będzie miała problemy z odwracaniem głowy to wtedy po roku, do drugiego roku życia jest operacja a później znów rehabilitację tego mieśnia... Powiem Wam, że już mam dość 😞 Myślałam, że powikłania po porodzie się skończyły, a narobili tam tylko samych krzywd... Tak mi jej szkoda, biedna moja 😞
 
U nas była dzisiaj położna i moja przybiera tak w granicach niższej normy, z tego co obliczyłam to niestety trochę poniżej normy, ale przybiera sobie więc jest dobrze 😊 W zeszły poniedziałek 12.04 ważyła 4210, a dzisiaj 4530 🙂

Tak wgl pisałam Wam chyba o tym, że zauważyłam 2 tygodnie temu i małej guza na szyji po lewej stronie na obojczykiem i u nas w szpitalu z usg zdiagnozowali zapalny węzeł chłonny. Ale nikomu to nie wyglądało na węzeł, więc poszłam prywatnie do pediatry i ona palpacyjnie oceniła, że jest to w innym miejscu niż węzły i jest to zbyt twarde na węzeł i skierowała mnie do innego chirurga dzieciecego. Wczoraj byłam właśnie w szpitalu dziecięcym w Bielsku i zrobili małej całą serię badań, usg guza, usg brzuszka i badanie krwi. Z usg wyszło, że to absolutnie nie jest węzeł chłonny. Okazało się, że to niestety kręcz szyjny... Mała odwraca głowę tylko na prawą stronę, nie potrafi do końca głowy dać na lewą stronę. Ordynator powiedział, że to prawdopodobnie przez interwencję podczas porodu gdy była wypychana, ścięgno zostało naderwane bądź zerwane, zrosło się i mała teraz ma problemy z odwróceniem głowy. Powiedział, że czeka nas roczna rehabilitacja, plus ćwiczenia w domu. Jeśli mięsień do roku nie stanie się "sprawny" i mała nadal będzie miała problemy z odwracaniem głowy to wtedy po roku, do drugiego roku życia jest operacja a później znów rehabilitację tego mieśnia... Powiem Wam, że już mam dość 😞 Myślałam, że powikłania po porodzie się skończyły, a narobili tam tylko samych krzywd... Tak mi jej szkoda, biedna moja 😞
Oo szlag!! Strasznie Wam współczuję, mam nadzieję, że uda się załatwić wszystko rehabilitacją 😖😔
 
A mam pytanie 🙂kiedy dziewczyny wyprawiacie chrzest? Ja chciałam jak najszybciej ale ta pandemia i nie wiem czy ksiądz zgodzi się zrobic chrzest w sobotę dla samej rodziny bo w mojej parafii nikt niczego nie przestrzega
Ja właśnie dzisiaj rozmawiałam z moją mamą i narzeczonym o chrzcie. Będziemy robić jak mała będzie miała 4-5 miesięcy i tylko dla najbliższych.
 
Dziewczyny, odnośnie szczepień.
Pneumokoki są już darmowe, prawda? A ile płacicie za rotawirusy?
Zapytałam tylko o 5w1,bo tą szczepimy a o resztę nie dopytałam.
Pediatra radziła nam przeczekać z tydzień od szczepienia i wtedy podać pneumokoki, ona nie jest zwolennikiem podawania wszystkiego na raz.
Myślałam, że zabiorę dzieciaki na wieś a tu wygląda na to, że będziemy co chwila w przychodni 🙄

Ja dwa lata temu na jednej wizycie robiłam 6w1, pneumokoki i rotawirusa, teraz też chcę tak zrobić. Potem meningokoki, ale tutaj zalecali mi rozbicie osobno Nimenrix i Bexsero, bo po Bexsero często jest gorączka (u nas była po 2 i 3 dawce). Zobaczę jak będzie tym razem 😉
u mnie okazało się po wczorajszym dniu, że to trzeci skok rozwojowy 10-12 tc
tutaj fajnie jest rozpisane Link do: Skoki rozwojowe u niemowląt - jak sobie radzić? - nebule.pl
Pedi obejrzała go dzisiaj aniołeczek, już robi bąble ze śliny myślałam że to ząbkowanie a to oznaka właśnie tego skoku no i oczywiście wkłada całe ręce do buzi jakby ciągle był głodny, gada do siebie ze mną tak konwersować nie chce ale z zasłonką i owszem
jak dzisiaj Pedi puściła filmik z głosem jego darcia się z wczoraj to ten się śmiał no zakochała się ponownie stwierdziła i jeszcze tekst no przecież bezproblemowy niemowlaczek a do mnie; wie Pani on teraz taki będzie nie rozwinięty układ nerwowy, układ pokarmowy i jeszcze wcześniactwo czego się Pani spodziewa?
chciałam odpowiedzieć no kuźwa nie wiem mam tak pierwszy raz 😂 napewno nie tego, że dziecko płacze cały dzień, całe sine, dusi się i ledwo oddycha:o
w każdym razie stwierdziła że nie ukoiłam jego płaczu za wczasu dlatego miałam taki epizod 😣 a jego najzwyczajniej w świecie coś bolało dlatego paracetamol pomógł
świetnie bo napewno ktoś mnie do tej roli przygotował aha na dodatek znam się na wszystkim i potrafię niemowlakom czytać w myślach ahh mówię Wam po wczorajszym to nie mogliśmy z M ogóle spać więc byliśmy cięci na lekarkę a ona zawsze taka miła dla małego🤗
Oby te dwa tyg jeszcze szybko zleciały bo ja to nie mogę patrzeć generalnie jak takie maluszki płaczą - w sumie to nie wiem co ja sobie wyobrażałam że moje dziecko to nigdy płakać nie będzie ojej głupiaś babo! 🤦‍♀️

Nie daj sobie wmówić, że to twoja wina bo wcześniej nie utulilas jak płakał. Skoro po paracetamolu maluszek spał a potem było ok to znaczy że coś go bolało (może być po szczepieniu). Ty najlepiej znasz swoje dziecko i widzisz co mu pomaga a co nie, widzisz co jest typowe a co nie a pediatra niestety ale wrzuca wszystko do jednego worka.
U nas była dzisiaj położna i moja przybiera tak w granicach niższej normy, z tego co obliczyłam to niestety trochę poniżej normy, ale przybiera sobie więc jest dobrze 😊 W zeszły poniedziałek 12.04 ważyła 4210, a dzisiaj 4530 🙂

Tak wgl pisałam Wam chyba o tym, że zauważyłam 2 tygodnie temu i małej guza na szyji po lewej stronie na obojczykiem i u nas w szpitalu z usg zdiagnozowali zapalny węzeł chłonny. Ale nikomu to nie wyglądało na węzeł, więc poszłam prywatnie do pediatry i ona palpacyjnie oceniła, że jest to w innym miejscu niż węzły i jest to zbyt twarde na węzeł i skierowała mnie do innego chirurga dzieciecego. Wczoraj byłam właśnie w szpitalu dziecięcym w Bielsku i zrobili małej całą serię badań, usg guza, usg brzuszka i badanie krwi. Z usg wyszło, że to absolutnie nie jest węzeł chłonny. Okazało się, że to niestety kręcz szyjny... Mała odwraca głowę tylko na prawą stronę, nie potrafi do końca głowy dać na lewą stronę. Ordynator powiedział, że to prawdopodobnie przez interwencję podczas porodu gdy była wypychana, ścięgno zostało naderwane bądź zerwane, zrosło się i mała teraz ma problemy z odwróceniem głowy. Powiedział, że czeka nas roczna rehabilitacja, plus ćwiczenia w domu. Jeśli mięsień do roku nie stanie się "sprawny" i mała nadal będzie miała problemy z odwracaniem głowy to wtedy po roku, do drugiego roku życia jest operacja a później znów rehabilitację tego mieśnia... Powiem Wam, że już mam dość 😞 Myślałam, że powikłania po porodzie się skończyły, a narobili tam tylko samych krzywd... Tak mi jej szkoda, biedna moja 😞

Oj, mam nadzieję że rehabilitacja pomoże! Przy starszej córce miałam poród książkowy a i tak czekała nas rehabilitacja i codzienne ćwiczenia z maluszkiem. Początki są trudne, ale potem maluszek traktuje to jako zabawę, tym bardziej że wiele ćwiczeń jest formą zabawy dla maluszka. Do dzisiaj ćwiczenia na dużej piłce traktuje jako zabawę i sama wola tatę, żeby z nią się pobawił na dużej piłce.
 
U nas była dzisiaj położna i moja przybiera tak w granicach niższej normy, z tego co obliczyłam to niestety trochę poniżej normy, ale przybiera sobie więc jest dobrze 😊 W zeszły poniedziałek 12.04 ważyła 4210, a dzisiaj 4530 🙂

Tak wgl pisałam Wam chyba o tym, że zauważyłam 2 tygodnie temu i małej guza na szyji po lewej stronie na obojczykiem i u nas w szpitalu z usg zdiagnozowali zapalny węzeł chłonny. Ale nikomu to nie wyglądało na węzeł, więc poszłam prywatnie do pediatry i ona palpacyjnie oceniła, że jest to w innym miejscu niż węzły i jest to zbyt twarde na węzeł i skierowała mnie do innego chirurga dzieciecego. Wczoraj byłam właśnie w szpitalu dziecięcym w Bielsku i zrobili małej całą serię badań, usg guza, usg brzuszka i badanie krwi. Z usg wyszło, że to absolutnie nie jest węzeł chłonny. Okazało się, że to niestety kręcz szyjny... Mała odwraca głowę tylko na prawą stronę, nie potrafi do końca głowy dać na lewą stronę. Ordynator powiedział, że to prawdopodobnie przez interwencję podczas porodu gdy była wypychana, ścięgno zostało naderwane bądź zerwane, zrosło się i mała teraz ma problemy z odwróceniem głowy. Powiedział, że czeka nas roczna rehabilitacja, plus ćwiczenia w domu. Jeśli mięsień do roku nie stanie się "sprawny" i mała nadal będzie miała problemy z odwracaniem głowy to wtedy po roku, do drugiego roku życia jest operacja a później znów rehabilitację tego mieśnia... Powiem Wam, że już mam dość 😞 Myślałam, że powikłania po porodzie się skończyły, a narobili tam tylko samych krzywd... Tak mi jej szkoda, biedna moja 😞

Ściskam mocno! Trzymam kciuki by rehabilitacja dala rade! :-) my też najpierw do neurologa później pewnie do fizjoterapeuty też się udamy ze względu na to ze jest spięta mała. Wczoraj pediatra też to potwierdziła ale jak odwróciła na brzuch to stwierdziła że jak trzyma głowę to ok. I też mamy problem z glowka bo ciągle na prawa stronę lezy z tym że widzę że codziennie zaczyna bardziej obracać tą głowa
 
reklama
Do góry