Nie myśl o tym teraz. Jak się zacznie to podejdziesz zadaniowo - w pierwszym etapie będziesz oddechem, ruchem niwelować ból, mi się przy pierwszym porodzie udało do 7cm wytrzymać bez większego problemu, potem było trudniej ale ta druga faza jest już dużo krótsza
Poszukaj na yt ćwiczeń oddechowych przygotowujących do porodu, trzeba oddychać przeponowo a my kobiety rzadko tak oddychamy.
Nie myśl, że trafisz na lekarza dupka czy na niemiła położna bo równie dobrze możesz super trafić. Czy cc czy SN ważne, że już niedługo maluszek będzie z tobą.
Ja po poprzednim porodzie od razu zapomniałam o bólu jak tylko mi położyli córkę, serio nie jestem w stanie przypomnieć sobie skali tego bólu, pamiętam tylko moje myśli wtedy
może to i lepiej, bo teraz jakoś mniej się boję.