reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
a czy dziecko w 36 tygodniu musi lezec w inkubatorze ?
i czy na cesarce mozna miec okulary ? bo ja dziecka nie zobaczę :D
 
przesladuje mnie to uczucie ze jak sie zgodze wcześniej na operacje to jak cos bedzie nie tak to sobie nigdy nir wybacze... ze kosztem dziecka moje zdrowie bylo ratowane... zuzia jest dla mnie najwazniejsza i wszystko dla niej zniose.
 
Z tego co wiem można mieć okulary :)
A co do poczucia winy to po pierwsze zawsze coś może się zdarzyć (patrz choćby moje wczorajsze piruety na lodzie, mimo że cały czas uważam na siebie i nie przemęczam to też mogłam Hani zaszkodzić, nawet nie chce myśleć jak to mogło się skończyć...), a po drugie twój ból, strach i stres Zuzia też odczuwa. Decyzja lekarzy będzie dobrze przemyślana i tylko dla Waszego dobra. Nikt nie będzie przeprowadzał operacji niepotrzebnie. Jeśli takie będą wskazania medyczne to wtedy padnie decyzja.
 
Ostatnia edycja:
kradz spokojnie. tak jak z@t mowi - dzieckow. brzuszku jest bardzo dobrze chronione. nawet jakbys spadla na brzuch. a z tego co pisalas tp brzuch nawet nie dotknal podloza. ja wiem, ze sie wystraszylas. bo jak ja wtedy koziolkowalam to tez sie przerazilam. wiedzialam, ze lece i juz nic tego nie powstrzyma i staralam sie zrobic co moge by nie pasc na brzuch. i sam fakt, ze moj brzuch tez nawet nie dotknal chodnika znacznie mnie uspokoil. to moj M o woeledöuej nie mogl dojsc do siebie po tym zdarzeniu.

Charlie tez uwazam, ze najlepiej bedzie jak sie zgodzisz na mozliwie najszybszy termin cesarki. i ja bym tego nie rozpatrywala w kategoriach - ratuje siebie kosztem dziecka. Ty teraz jestes z dzieckiem jak jedno cialo. i dziecko lapie Twoje emocje, czuje Twoje reakcje na bol i w jakims stopniu spozywa z Toba leki. wiec jezeli lekarz uzna, ze Zuzia moze juz wyjsc to sie nie opieraj. jest juz duza i z pompca lekarzy lub bez da rade. a wtedy tez lekarze beda mogli szturmowo zajac sie Twoim zdrowiem. a kto jak kto, ale Ty bedziesz Zuzi bardzo potrzebna w jak najlepszej kondycji.
 
Hej dziewczyny:-)
Siostra pojechala w srode,podczytywalam was ale jakos nie umialam sie podpiac do rozmowy,troszke roboty I zalatwien mialam no i smutno ze siorki juz nie ma ehhh moze w okresie wielkanocnym sie jej uda przyleciec.
z@t gratki za odejscie czopa ;-) pewnie lada dzien cos ruszy u Ciebie jesli krew sie pojawila.
kradz ale musialas sie niezle wystraszyc,a dziewczyny maja racje jesli brzuszkiem nie dotknelas podloza to na pewno jest ok zwlaszcza ze Hania rusza sie i daje o sobie znac a Ty nie krwawisz.Ja tak z synkiem sie przewrocilam tylko ze Ja polecialam do tylu I upadalam na tylek potem to do konca czulam kosc ogonowa :eek:
Charlie dzielna kobieto wspolczuje Ci ze tak cierpisz,dziewczyny maja racje jesli lekarz zdecyduje teraz o cc to sie zgodz oni wiedza co robia a malutka juz jest wpelni rozwinieta i na pewno sobie poradzi teraz maluszki jedynie gromadza tluszczyk i rosna ale organy juz maja wszystkie na swoim miejscu.

A Ja mam jakies mocniejsze uplawy bialawe ale mocno wodniste :eek: rano az musialam bielizne i pizame zmienic bo bylam mokra :confused2: teraz chodzeniu z wkladka.
 
moje dziecie zjadlo dzis imponujace sniadanie. nawet jak nie byl chory to az tyle nie zjadal. dobrze. przynajmniej antybiotyk nie poszedl na pusty. brzucho.
natomiast ja po sniadanku zarylam sie na nowo w kolderke. i mysle zeby wstac, ale poki co mysle ;-). chce dzis ptysie upiec. niedawno w szwecji byl semlor dag czyli dzien takiego szwedzkiego " ptysia". ale te szwedziny sa ohydne w smaku jak dla mnie. i w sumie poza nieco zblizonym wygladem to niczym nie przypominaja naszych swojskich ptysiow. i tak mi sie jakos zatesknilo... najchetniej po prostu kupilabym jednego i pozarla. no, ale tu go za chiny nie zdobede. wiec pozostaje mi jedynie upiec. mam nadzieje, ze wyjda, bo w sumie nie pieklam jeszcze. robilam karpatke a coasto w sumie to samo. no, ale ptysiow jako takich jeszcze nigdy.
 
Uff jakie u was przeboje dziewczynki :)

U mnie sobota zaczęła sie nawet spokojnie, ale wcześnie bo moja pierworodna wstała juz o 7 :)

Pozniej śniadanko i wymiana oleju w aucie... Zimno na dworze, ze masakra u nas. Także wróciłam z córcia do domu a maź sie dalej meczy.

Mówicie o tym czopie. Mi chyba dopiero przed porodem odszedł bo nie przypominam sobie zeby cos wcześniej wychodziło. Teraz za to cała ciaze muszę nosić wkładki bo masakra ciagle sie cos ze mnie leje...

A co do kulinariów to ja zrobiłam wczoraj czekoladowe Banofee Pie. Mmmm pycha!

Miłego weekendu mamuśki!
 
Wiecie co laski mi sie chyba powoli wody sacza :eek::szok: co chwile ze mnie jakos woda wyplywa I to nie malo aaaa czekam na meza i zobacze czy bede nadal tak cieknac i zdecyduje my co dalej!!!
 
reklama
Sabina to może każ mężowi te wkładki kupić w aptece co wykrywają pH wód.
Jak ma się coś więcej dziać to musiałabyś zacząć odczuwać skurcze.
Zawsze możesz dla pewności podjechać na IP.
Czekamy na wieści :*
 
Do góry