reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

konwalianka...spokojnie dasz radę:tak: starszak już nie taki mały, chetnie będzie Ci pomagał w drobnych czynnościach, jeszcze go odganiać bedziesz musiała, bo pieluchy będzie chciał zmieniać :-D, co do przedszkola, to spokojnie wszystko jest zawsze kwestią dobrej organizacji...a na ułożenie sobie w głowie jakiegoś planu masz kilka miesiecy. Ja tez zastanawiam się jak to z tym przedszkolem będzie Zuza idzie od września pierwszy raz. Zawozić i odbierać będę pewnie ja - tym bardziej, że na zwolnieniu wiec chetnie to bedę robiła...z noworodkiem wiadomo na początku nie będziesz jeździła (mąż może tacierzyński na 2 tyg wziąść)...spokojnie na pewno sobie zorganizujemy wszystko.... pomyśl sobie co by było gdybyś pod serduchem bliźnięta nosiła!!! haha Z uwagi na to, że ja przez 3 tyg byłam o tym przekonana to teraz (jak wiem, że jednak jest jedno) łatwiej jakoś mi tą organizację ogarnąć myślami :-D:-D....Albo inaczej moja psiapsiuła spodziewa się 4 pociechy... pozostałe w przedszkolu i też jakoś ogarnia :-D:-D.... nic się nie martw...trudniej by Ci było gdyby dzieci w jednym roku urodzone były np. ... jedno uczy się chodzić a drugie do cyca płacze ot i tu gorzej nieco.... ale i takie sytuacje babeczki ogarniają (np. wspomniana przeze mnie wcześniej psiapsiuła :-D)
 
reklama
rurka - do września jestem poza Toruniem. Ale spoko, wpadaj :-)
świetny pomysł z tym wątkiem, mnie się przyda - młoda mama, pierwsze Bobo... Kurczę, sama nie wiem, co kupować, jak właściwie wyposażyć pokój... Co do kąpieli itd. - tego się absolutnie nie boję - plumkałam każde z kuzynowstwa i siostrę. :)
 
Natalia to też mój pierwszy dzidziuś :) ja już przekopałam cały internet i mam spisane listy zakupów. Nawet pogoniłam męża i zrobił generalny remont w pokoju dla dziecka. A ja już wybieram mebelki. Teściowa jest malarką i ma mi na ścianach rybki wymalować bo wymyśliłam sobie, że pokój akwarium będzie dobry i dla chłopca i dla dziewczynki.
 
Przewijak - dla mnie genialne urządzenie. Niestety swój oddałam, więc będę musiała kupić.
Strych jednak się przydaje. 10 lat przeleżało łóżeczko i wózek. Nie sądziłam, że będę mieć jeszcze jedno dziecko... A tu proszę, natura zadziałała z tą chęcią. Późno, bo późno, ale jednak.

Igor urodził się w 2005. Nie chciałam mieć drugiego dziecka, bo młody bardzo chorował. 3 lata jeżdżenia po szpitalach, nerki, serce, refluksy, rehabilitacje itd. Więcej nabrał się antybiotyków w życiu niż ja do tej pory. Byłam tym masakrycznie zmęczona i fizycznie i psychicznie. Ale jak Igor zaczał być już bardziej samodzielny i poszedł do szkoły, to mnie naszło, żejednak chciałabym mieć drugie...
 
Ostatnia edycja:
Patrycja - my jedynie odmalowaliśmy pokój, na żółto - uniwersalnie. :) Chcę jeszcze wybrać kilka mebli, wiadomo, szafa zawsze się przyda. No i porządna komoda. Okazało się, że mój wujek trzyma łóżeczko jeszcze po mnie :p, więc tylko je odmalujemy i kupimy nowy materacyk.
Mam jeszcze nieużywaną toaletkę, dość uniwersalną, sprawdzi się jako przewijak. :)
 
Anulka marcowa ja tez sadzilam, ze wiecej dzieci miec nie bede. co prawda pierwotnie planowalam dwojke w porywach do trojki. ale jak zostalam sama w ciazy ( mimo, ze Synek byl planowany) to jakos zatracilam checi by miec kolejne dzieci. nie sadzilam, ze kiedykolwiek moje zycie ulozy sie tak,ze z kims jeszcze bede chciec je miec. a jednak :). ja rodzilam w 2008. wiekszosci rzeczy sie pozbywalam na bierzaco. zostalo mi jedynie krzeselko do karmienia z ktorego bylam bardzo zadowolona. no i kilka zabawek dla Maluszka.
a co do przewijaka to ja mialam taki z komoda i mnie wkurzal. tak jakos to bylo urzadzone, ze jak klapa przewijaka byla rozwinieta to nie szlo sie dostac do dwoch pierwszych szuflad. teraz to sie zastanawiam nad taka nakladka na lozeczko.
i tez juz ryje w necie za wozkiem i lozeczkiem :). myslalam, ze tylko ja jestem taka szybka hehe ;D.
 
Ostatnia edycja:
rurka, wiem wiem, jakoś sobie poradzimy..ale mój Tymek bardzo chorowity i tego się najbardziej obawiam..no nic - zobaczymy

marcowa Anusiu a teraz jak synek? jestem załamana stanem zdrowia synka, jedziemy nawet do sanatorium- nie mam siły.. martwię się okropnie o obecnego i przyszłego malucha

aa faktycznie - krzesełko do karmienia też się przydaje.. używaliśmy min. 2 lata
 
Krropelka ja mialam przewijak taki nakładany na lozeczko. Sprawdzil sie tak do 4 miesięcy bo potem dziecko juz sie przewraca i odpelza wiec lepiej to robic na lozku i miec stale oko na malucha. W każdym razie bede uzywac bo nadal nam. Trochę oberwany ale jest.

Krzeselko do karmienia mialam fisher price z bajerami zupelnie bez sensu. Wielkie ciężkie i irytujące. Sprzedalam. Mimo ze mam duzy dom i kuchnie to kupie jakies proste i małe. Wazne zeby latwo dziecko sue sadzalo. Podobają mi sie najtańsze z ikei. :)
 
reklama
Ja mam wszystko po Arlence, od drobiazgów po wózek, leżaczek itd jedynie łóżeczko klups (nie polecam)było z opcją przerobienia na tapczanik u ze względu na jakość po przerobieniu nie da się już powrócić do pierwotnego stanu ale mamy kosz Mojżesza od koleżanki która właśnie go używa wiec znów się wymienimy, dorobilismy do niego plozy wiec się buja :) generalnie nie myślę o tym dopiero pod koniec ciąży teraz jeszcze duzo za wcześnie.
 
Do góry