Charlie, ja też mam dzisiaj jakieś schizy... Prześladuje mnie myśl, że chyba mam ciążę urojoną. Dzisija czuję się bombowo, nic mi nie dolega, upały mi nie przeszkadzają, żadnych zachcianek czy mdłości. I oprócz dwóch kresek na teście, braku @ i wrażliwych piersi, to żadnych oznak ciąży nie mam... W poprzedniej ciąży to tak dawno temu byłam, że nawet nie pamiętam jak się czułam.
Charlie, opowiem ci o mojej kumpeli. Zorientowała się, że jest w ciązy dopiero w 3-m miesiącu. Miała w tym czasie dwa okresy, co prawda bardziej skąpe, ale zawsze. I żadnych objawów, które dałyby jej do myślenia. A biust ma swój i tak duży, więc żadnych zmian nie zaobserwowała. A to był okres wakacyjny, wyjazdy, wiadomo, jak się bawić, to się bawić. Poszła do gina, bo z chłopakiem chcieli zacząć starać się o dzidzię. I wyobraź sobie jakie było jej zdziwienie. Synek urodził się bez problemów i już roczek skończył.
A jedzenia w siebie nie wpychaj. Jak kilka godzin nie zjesz, to nic się nie stanie. Weź procha na ból głowy i odpoczywaj w zacienionym pokoju. Pośpij, albo poleż sobie. Przejdzie.