reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

ooooo, toma bardzo duże szanse na póżniejsze samodzielne radzenie sobie z zyciem.. przy zaburzeniach psycho spełecznych terapia potrafi dać naprawde zadowalające efekty.. Co moge Ci powiedzieć.. współczóć niema czego bo to zapewne wspaniałe dziecko ::) ale będę trzymała kciukasy żeby wszystko szło sprawnie a ona uczył się samodzielnosci :)
dodam jeszcze że nie znam jej a juzuwielbiam tę Twoją małą.. :)
 
reklama
Oj kochane współczuję wam skracających się szyjek
z@t zdziwiłam się długością twojej moja od początku ma 3.75 cm ale widocznie taka moja uroda
Mam nadzieję że moja w poniedziałek na wizycie okaże się na poziomie
Justynka dobrze że antybiotyk i będzie po sprawie
Ach wracam do pracy miłego dnia kochane odpoczywajcie dużo
 
Sunajka ja też byłam zdziwiona bo w poprzednich ciązach zawsze było na poziomie 3,8. Przed 20 tc lekarz zmierzył w usg i mierzył kilka razy bo nie mógł uwierzyć że taka długa, powiedział że tak się zdarza, ale co z tego jak się skraca.
Aknytsuj dziękuję bardzo!:-)Zosia jest bardzo wyjątkowym dzieckiem właśnie przez tą swoją doslownosc, brak wyczucia( bez złych intencji) i takie dobro jakie ma w sobie. Jest złotym dzieckiem, mimo że wymaga dużo wsparcia, rozmowy i uwagi mogłabym mieć 5 takich Zoś i nie miałabym dość. Jest koleżeńska, uczy się empatii bardzo szybko, dopytuje gdy nie pamięta co znaczy jakiś wyraz twarzy, ma ogromną motywację do nauki i terapii, bardzo potrzebuje dzieci ale one jej nie rozjumieją i kiepsko to wychodzi. Łatwo z niej zrobić kozła ofiarnego, dziecko odsuniete na bok a nie dopuszcże aby cierpiała. Ona się mega stara, ma duzo ( naszych małych prywatnych) sukcesów, które są dla mnie jak kroki milowe. Dorośli bardzo cenią sobie jej towarzystwo. Oczywiście że się martwię jak to dalej będzie, każdy dzień to wozenie na zajęcia, terapie, treningi społeczne, ten czas gdy Zosia jest na tych zajęciach mogę poświęcić Tosi. Lubię taki rytm, często walilam głową w ścianę gdy była młodsza, nie wiedzialam co się dzieje, czemu nie jest jak inne dzieci, to bylo subtelne bardzo, widziałam że jest inna, że inaczej się rozwija. Ze jest za dobra, zero pancerza ochronnego, że woli dawać niż brać. Jest kochana strasznie, wiem że będzie najlepszą starszą siostra jaką moje młodsze dzieci mogą sobie wymarzyc:-)
 
Kochane Dziewczyny!


z okazji tych nadchodzących Swiat Bożego Narodzenia zycze Wam cudownego rodzinnego czasu spędzonego z najbliższymi pod choinką w gronie poszerzonym o nasze największe Skarby - i te urodzone i te pod serduszkami. A na przyszły rok zycze nam wszystkim szczęśliwego i szybkiego rozwiązania.
 
Moje drogie z okazji Świąt życzę Wam mnóstwa miłości! Niech ten magiczny czas upłynie Wam w harmonii i spokoju. Pociechy z maluchów (tych brzuszkowych i starszych), rodzinnego ciepła oraz uśmiechu!

A to nasza Świąteczna trójka :)
ImageUploadedByForum BabyBoom1419367385.041598.jpg
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1419367385.041598.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1419367385.041598.jpg
    27,4 KB · Wyświetleń: 37
Kochane Brzuchatki :)

My z Lileczkiem również wszystkim życzymy Radosnych i Spokojnych Świąt Bożego Narodzenia, dużo uśmiechu, miłości, cierpliwości i dużo zdrówka dla Was i dla pociech tych w brzuszkach i tych które teraz będą starszym rodzeństwem :)
 
Kochane, wesołych i spokojnych Świąt w rodzinnej atmosferze, pełnych radości i spokoju ducha oraz spełnienia marzeń. Niech te Święta będą czasem wyjątkowym dla każdej z nas.
 
Na Święta Bożego Narodzenia kochane życzę Wam
Nadziei – by nie opuszczała,

radości – by rozweselała,
miłości – by obrodziła,
dobroci – by zawsze była – …
No i śniegu, działających lampek na choince i abyście były grzeczne by mikołaj rózgi nie przyniósł :-)
HO HO HO
 
reklama
Martavel wiadomo że szalaly, chociaż u mnie te starsze rozszalane. Byłysmy u mojej mamy, potem pojechały z byłym do jego rodziny, a potem z wszyscy razem pojechaliśmy do rodziców mojego lubego:-S czytałam artykuł a patchworkowych rodzinach które muszą zszywac święta. My nie zszywalismy ale dzieci musiały sprawdzić każdą choinkę, bo wiecie Mikołaj wszędzie zostawia prezenty.
u mnie skurcze się nasilily niestety, odliczam dni do założenia pessaru, przez tydzień najbliższy wszelka aktywność ponad ugotowanie obiadu odpada.
 
Do góry