reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe mamy 2015

Hej hej i ja sie przywiatm;)goracooo!!!az nie da sie spac naszemu synowi snily sie dzis horrory krzyczal plakal w nocy wiec noc przelatana...a od rana wielka sila juz odkurzylam cale mieszkanko,zapakowalam zmyware,zrobilam sniadanko i robie pranie,zagralam z synem 3razy w gre i ide gotowac zupke:)fajnie jest nie chodzic do pracy;))))
 
reklama
Agawa ja tez nie mam tutaj rodziny rodzina b.daleko i po macierzynskim z synem wrocilam do pracy i wynajelismy opiekunke udalo sie znalezc bardzo fajna kobiete ktorej musialam dopiero tetaz odmowic hedac na l4 ale po macierzynskim z drugim tez bym batdzo chciala pracowac bo lubie swoja prace i jest ona dla mbie odskocznia od zupek,pieluszek;)zobaczymu jak zycie sie ulozy
 
poszłabyś na l4 a po porodzie nie miałabyś gdzie wracać
siedź tam i ciesz się, że w Pl nie mieszkasz :-)

Zupelnie sie z tym nie zgadzam. Oczywiscie wszystko zalezy i znajdą sie paskudni pracodawcy, ale wszystkie moje koleżanki wracały do pracy bez najmniejszego problemy. A dwie nawet od razu po macierzyńskim rocznym awansowały. W mojej firmie koleżanka urodziła trójkę dzieci i za każdym razem wracała. Ja sie jeszcze wsród wszystkich znajomych nie spotkałam, żeby któraś nie wróciła do pracy i był jakiś problem. Myśle ze czasy sie bardzo zmieniły i zrobiło sie normalnie w Polsce. Ja sie ciesze, ze mieszkam w Polsce i mam tutaj normalną dobrą pracę i normalne zycie. I wiele razy jak jestem na europejskich spotkaniach i rozmawiam z ludźmi z innych krajów, to myśle sobie, ze u nas w Polsce jest lepiej.

Kobita, to musimy sie jakos w kupie trzymać w tym Wrocławiu, moze znajdziemy jakies dobre opiekunki:)) ja jestem pewna, ze damy rade, nie martwię sie, ale napewno bedzie duzo dylematów. A w jakiej okolicy mieszkasz? Ja na Grabiszynku.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny wariuje juz ,będziecie sie śmiały ;P miałam jeszcze prZed zajściem w ciaze zatruwaniu ząb i miesiąc po tym zaszłam w ciaze , a mam dopiero umówione na 20 sierpnia do dentysty na leczenie kanałowei wczoraj mi wypadło to wypełnienie i polknelam. To nic nie szkodzi ? Chyba trucizna została wypłukana ? Ja juz z t dentysta nie mogę ,ciagle sie zastanawiam nad tym ,ale nie mógł mnie wcześniej przyjąć , do tego martwię sie kaszlem ..
 
kradz - jakbym o sobie czytała z tymi objawami. ale powiem ci, że od 2 dni biore espumisan i jest zdecydowanie lepiej. aż zaczełam sie martwić czy nie za dobrze mi i dziś espumisanu nie wzięłam. wczoraj lekarz powidział, że można espumisan.
o siemieniu lnianym też mówił, ale ja nie lubie takiego zaparzanego. jak coś, to prażnone ;-)


sealpup - ja ssałam palca do 6 roku życia. a moze i troszkę dłużej. chowałam sie z tym, ale ssałam. w końcu, jak miałam drzemkę w ciągu dnia, moje starsze rodzeństwo wyjeło mi tego palca z buzi i posypali pieprzem. i włożyli z powrotem do buzi. kilka dobrych minut ryku i wycia, ale przestałam od tego momentu ssac palca :-D
dziecku dałam smoka, ssał go ok 2,5-3 lat. odstawił się bez większych problemów. 2 dni i po sprawie było.


Agaawa - ja Filipa kąpałam tylko wtedy, jak mąż był w delegacji :-). od urodzenia to mąż kąpał dziecko. teraz dizecko myje się już samo. ale małż sam zapowiedział, że nowe dziecko też on będzie kąpał :-)


Joanna-Mama Hani, chyba do niemiec się przeprowadzę :-D. mam tam sporą rodzinę, wiec niech mnie zaadoptują :-D


Charlie20, połkniętym lekarstwem z zeba się nie martw. prawdopodobnie zostanie wydalone w takiej postaci jak zostało połknięte.
natomist kaszel może być niebezpieczny. zwłaszcza jak jest bardzo silny. bo szarpiesz mięśniami brzucha. postaraj się go koniecznie złagodzić. i najlepiej pójdź z tym do dobrego internisty.
ja neistety miałam bardzo silny kaszel w 2 ciąży. aż spać nie mogłam całymi nocami. przyczyn poronienia zapewne było kilka, ale myślę, że taki kaszel nie jest obojętny.


co do cycania - karmiłam 3 miesiące. i młody sam sie odstawił, choć mleka miałam hurtownię normalnie. nie wiem czemu nie chciał. odwracał głowe od cyca i już. no chyba że moje piersi mu się nie podobały :-D. kilka dni pomęczyłam jego i siebie i przeszłam na butlę. wyrzutów sumienia nie miałam, choć szkoda było, lubiłam to chwile ze ssaczkiem :-). Jemu wystarczyło te 3 miesiące. nie ma zadnej alergii, zdrowy jak rydz. praktycznie nie choruje, antybiotyk mial raz w życiu przy zapaleniu ucha.
aczkolwiek mam nadzieję, że tym razem będe karmić dłużej. jednak dla mnie karmienie nie jest równoznaczne ze zdrowiem dziecka. mam dużo znajomych, które karmiły ponad 2 lata, a dzieciaki ciągle chorują.
 
ja pracowałam w kancelarii notarialnej
wszystko było ok, do momentu kiedy przyniosłam L4 w ciąży (choć pracodawca wiedział i wszystko było dobrze)
zaraz po tym L4 dostałam zwolnienie dyscyplinarne i to co działo się potem to dla mnie masakra
nie myślę, że Polska to dobry kraj do życia, ale każdy ma prawo mieć swoje zdanie
ja się cieszę, że jestem w miejscu gdzie dobrze się żyje
 
Ostatnia edycja:
Charlie nie martw sie ta plombą, nic sie nie stało. Tylko pilnuj dentysty, żeby wyleczyć ten ząb, bo to moze być groźne.

Elżbietka fajny ten Twój mąż sam sie garnie do kąpieli. :tak:

Joanna myśle, ze każdy moze mieć inne zdanie na temat Polski. Ja juz teraz to myśle tylko o wyjeździe na jakiś kontrakt za kilka lat w Europie jako jakiś europejski manager, wtedy to mi sie fajne wydaje i bardzo rozwojowe. Ja chyba mam szczęście, bo wszyscy moi znajomi żyją w Polsce na dobrym przyzwoitym poziomie, radzą sobie w biznesie, mają domy, podróżują po świecie. Jednak myśle, ze stwierdzenie ze gdzie indziej jest lepiej niż w naszym ojczystym kraju nie do końca odpowiada prawdzie. Mogą to być indywidualne przypadki, ale nie reguła. W każdym miejscu na świecie sa problemy, codzienne troski, trzeba duzo pracować, aby coś osiągnąć.
 
reklama
Do góry