Anulka_marcowa
Fanka BB :)
O rany, ale naskrobałyście...
Współczuję rotawirusowcom. Masakra, ja przeży to z Igorem jak miał 1,5 roku, z tym, że wylądowaliśmy w szpitalu niestety...
Wiecie, że ja na cytrusy nie mam ciśnienia? Bardziej winogrona, melony i arbuzy. Więc nie muszę biegać za pomelo, ha, ha. Ale że nie można jeść w ciąży cytrusów to nie słyszałam, przy karmieniu jak najbardziej.
Co do słonka, to wysłałam każdej z was, może gołębie niektóre zboczyły z trasy? U mnie dziś 32 stopnie... Uff...
Ja to jeszcze nic dla dzidzi nie robię. Póki co łóżeczko będzie stało w sypialni naszej. A i łóżeczko na strychu jeszcze. Zrobi się. Pare miechów zostało na szczęście.
Płaszczyk muszę sobie sprawić na jesień...
Mam wrażenie, że brzuch mi nie rośnie wcale ostatnio...
Współczuję rotawirusowcom. Masakra, ja przeży to z Igorem jak miał 1,5 roku, z tym, że wylądowaliśmy w szpitalu niestety...
Wiecie, że ja na cytrusy nie mam ciśnienia? Bardziej winogrona, melony i arbuzy. Więc nie muszę biegać za pomelo, ha, ha. Ale że nie można jeść w ciąży cytrusów to nie słyszałam, przy karmieniu jak najbardziej.
Co do słonka, to wysłałam każdej z was, może gołębie niektóre zboczyły z trasy? U mnie dziś 32 stopnie... Uff...
Ja to jeszcze nic dla dzidzi nie robię. Póki co łóżeczko będzie stało w sypialni naszej. A i łóżeczko na strychu jeszcze. Zrobi się. Pare miechów zostało na szczęście.
Płaszczyk muszę sobie sprawić na jesień...
Mam wrażenie, że brzuch mi nie rośnie wcale ostatnio...