reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

reklama
Z polskiego to i ja bym mogła pomóc :-) a na imprezy to ja w ogole ochoty nie mam... Nawet z picolo. Tylko bym w domku siedziała z herbata i książka czy kompem. No i do pracy. Ambitne mam plany pracować conajmniej do grudnia, bo... Lubię swoją pracę :-) no i nie lubię chodzenia na zwolnienie "bo tak".
 
co do imprez to ma ochotę na piwo albo jakiegoś drinka dobrego,ale wiecie jak to jest...jest ochota,bo nam nie można ot co...normalnie to łyka bym dała i resztę mąż by wypił!!!!
z polskim problem polega na tym,ze młody nie potrafi przelać ..napisać czegoś w formie wypracowania,opowiadania!!!przeczyta,zrozumie a z napisaniem potem kiepsko..ortografia super...ot co!!!no i właśnie przez polski nie było paska!!ale w szkole są zajęcia z polskiego więc już go zapisałam!!!

mimo,że mam ochotę na %to na imprezę kiepsko
 
Jedzenie szpitalne jest paskudne. Kto na kolację je dwie kromki chleba z dżemem. Jak się tym najeść.
Jutro w końcu normalny dzień i lekarze będą to może mnie do domu puszcza :)
Nie pisałam chwile i nie zaglądałam a tu tyle nadrabiania... :)
 
No z tą imprezką to wiadomo zbyt moce słowo :):) raczej taka babska posiadówka z plotakmi i picollo :) całe szczęście do alkoholu mnie teraz nie ciągnie chociaż czasem mam ochotę na winko:)
 
Do tego nasz barek pełen jest wina. Zamiast kwiatów na ślub chcieliśmy dostać alkohol. W większości jest to wino, na dodatek dobre. Niektóre roczniki, aż się proszą o otwarcie :-D
 
reklama
Patrycja2301 Wino zamiast kwiatów to genialny pomysł :) ostatnio własnie byłam na weselu kuzyna i oni zrobili dokładnie tak jak Wy :) mmmm az mi ślinka pociekła:-D
 
Do góry