Marcowe mamy 2015

[KRROPELKA]

Hello :-)
pamieta mnie tu ktos jeszcze?
na wstepie wspolczuje cierpiacym...
Xenian niezbyt Ci sie udal ten poczatek urlopu.

u mnie ostatnio duzy ruch. najpierw tesc byl prawie tydzien a teraz Babcia mojego M tez na tydzien. potem dwa tyg przerwy i moja mama na 2tyg. a w dzien kidy bedzie wyjezdzac przyleca rodzice mojego M. ale na szczesxie nie bda spac u nas. bo sam tesx to co innego, ale tesxiowej bym przez 2 tyg nie dzwignela.
Teos zdrowy i na ogol mega grzeczny, ale dzis dal popis. miedzy 8.30 a 14.30 spal jakies 10min. myslalam, ze na leb dostane. nie nestem przyzwyczajona, bo on i noce cale przesypia i w dzien tez ladnie spi. no, ale potem poszlismy na spacer to 3 h ciurkiem przespal.

no i od tyg wypadaja mi wlosy. mam wrazenie, ze wszedzie je zostawiam. koszmar. no, ale taka kolej rzeczy.

dobrze, ze ktoras napisala o tych pieluchach do plywania. bo zapisalam Teosia na kurs dla niemowlakow od 26 sierpnia i wlasnie planowalam kupic pieluchy. a Teos moze nie jest dlugi, ale okragly na pewno wiec moglby miec ciasno.

 

[Bachuta]

Kropelka, akurat wczoraj sie zastanawialam gdzie sie podziałas. Fajnie, ze wrocilas :-)

 

[Martefka]

Witaj Kropelkaa

Xenian, tak, nacieki za uszami też mieliśmy.
Życzę Ci z całego serca żeby to jednak nie była skaza. Bo ja już jestem tym uważaniem na wszytko zmęczona. I żal mi Małego że tak długo mu się niektóre zmiany goją.

 

[Xenian]

Krropelka - no ja tu codziennie liczę, że się pojawisz i powiesz co tam u Ciebie

U nas fantastyczna noc- Franek budził się tylko na jedzenie. Rano zastałam go w poprzek łóżeczka pierwszy raz pięknie się zajął się tupaniem po szczebelkach

Franek się przewraca głównie na lewy bok. a ile radości przy tym. Fantastycznie się go obserwuje jego zadowolenie z samego siebie przy ćwiczeniu nowych umiejętności. No i pojawiły się piski i wrzaski

Ja cały czas uważam Franka za zdrowe dziecko. Poradziliśmy sobie z tą suchą skórą a brzuszek niestety wciąż doskwiera. Być może po prostu odziedziczył moją zmorę- zespół jelita drażliwego. Bardzo się bałam, że moje dzieci będą na to cierpiały i nie wykluczone, że Franek ma po prostu bardzo wrażliwy brzuszek jak mama ale na pewno zrobię wszystko, żeby mu ulżyć. I nie mogę się doczekać wizyty u pediatry.

 

[Bachuta]

Xenian, jak wygądały Franka poszczepienne reakcje? i czym szczepiłaś? Bo pamiętam, ze miał problemy brzuszkowe i u nas też się chyba pojawiają. Chciałabym się poradzić co dawałaś i ile to trwało?

 

[rurka]

Elzbietka cudna sesja a Michas jest mega silnym chłopcem jak juz pięknie dupkę do raczkowania podnosi !!! Moja jest jeszcze na etapie prób
Kropelka helloł

 

[Xenian]

Bachuta - nie wiem czy w Polsce są te same szczepionki ale podejrzewam, że tak. Pierwsze szczepienie to były : Rotarix, DTaP / IPV / Hib i PCV a drugie : Rotarix, DTaP / IPV / i Men C. Po pierwszym cały dzień był ok a na wieczór w porze zasypiania zaczął być marudny i nagle zaczął histerycznie płakać. Nie dało się go uspokoić- dopiero mąż go ukołysał ale patrzył tak pusto w przestrzeń-straszne!!! Nie dał się pocałować ani dotknąć. Wtedy miał 38 C więc podałam mu paracetamol. Wtedy robił jeszcze kupę po każdym karmieniu a wtedy nie robił pół dnia więc daliśmy mu też 5 kropelek Espumisanu. Noc była spokojna. Rano mu jeszcze podałam paracetamol i Espumisan. Było lepiej ale cały czas chciał być na rękach. Przeżyliśmy w chuście

Po drugim szczepieniu nie miał niby gorączki ale może dlatego że daliśmy mu paracetamol jak tylko zaczął tak " cierpiąco" popłakiwać. Tym razem ewidentnie go bolał brzuszek bo się spinał i unosił nogi. Dałam mu Espumisan i było w miarę ok. Noc też - trochę stękał ale spał. Tym razem go trzymało dłużej bo trzy dni ale dzięki lekom łagodniej to przeszedł i nie płakał tak przeraźliwie. Myślę, że dalibyśmy radę bez nich ale po co miał cierpieć? I ewidentnie potrzebował bliskości bo cały czas chciał być przy mnie.

A to pierwsza dawka na rotawirus?

Właśnie teraz miał mieć trzecie szczepienie ale tu przyjechaliśmy i na całe szczęście je odroczyłam bo już sam skok rozwojowy daje nam bardzo w kość i podróż do tego. Gdyby jeszcze miał być po szczepieniu to chyba nie dałabym rady.

 

[Agaawa]

My szczepimy na raty. Dostaliśmy szczepionkę 5w1 , a rotarix i pneumokoki szczepimy osobno, w odstępach co najmniej 3 tygodnie od obowiązkowych szczepień. Rotarixa mamy 2 dawki, mały przeszedł z brzuszkiem 3- dniówke po pierwszym szczepieniu. Na czwartek umowilam nas na drugą dawkę + pneumokoki. Ciekawe czy znowu sie cierpienie powtórzy, czy tez Piotrus jest na tyle silny, ze nie bedzie miał dolegliwości brzuszkowych.

Kropelka witaj. Fajnie ze sie odezwalas.

 

[Xenian]

Czyli nie szczepiłyście Rotarixem od początku? Bo Franek miał pierwszą dawkę jak miał 2 miesiące. Ale to jest tutaj obowiązkowe szczepienie.

 

[Agaawa]

Szczepilismy Rotarixem od początku, ale nie razem z podstawowymi szczepieniami, lecz 3 tyg pózniej. Wybraliśmy 2 dawki zamiast trzech. Nie chciałam małemu podawać wszystkich szczepionek na raz, uznałam, ze to za duzo dla takiego maleństwa. Chociaż wiem, ze nie ma przeciwskazań do szczepienia razem juz w 6 tygodniu.