Xeniam on ma tez w sobie spacerowke. Oczywiscie ze nadaje sie dla większych dzieci ale my palnujemy kupic spacerowke taka ktira po zlozeniu bedzie pasowala do auta. Witaj AgaMonika moja corcia urodzila sie takze 01.04. O godzinie 9.52.a termin mialam na 26marca
reklama
Czesc AgaMonika:-)
Ja też nie myślałam, ze zachowanie Justyny razi więcej osób. Myślałam ze jestem przewrazliwiona ;-)
wózek mamy baby design -lupo comfort,jak na nasze potrzeby terenowych wycieczek jest idealny :-)
Janek juz miał parę razy takie akcje jak piszecie. Najpierw myślałam ze to brzuszek, później ze katar, później ze coś go boli a teraz stwierdzam ze ma zły dzień, jak każdy B-)
Ja też nie myślałam, ze zachowanie Justyny razi więcej osób. Myślałam ze jestem przewrazliwiona ;-)
wózek mamy baby design -lupo comfort,jak na nasze potrzeby terenowych wycieczek jest idealny :-)
Janek juz miał parę razy takie akcje jak piszecie. Najpierw myślałam ze to brzuszek, później ze katar, później ze coś go boli a teraz stwierdzam ze ma zły dzień, jak każdy B-)
Xenian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 856
Sofi - co do spania Twojej córci: ja też się martwiłam bo Franek kilka ostatnich dni spał w dzień praktycznie cały czas. Budził się na jedzenie, kilka uśmiechów i ewentualnie zmianę pieluchy i zasypiał znowu. A dziś już wrócił do dawnego trybu a nawet mniej spał. Drzemki ok godzinne i 2-3 godziny zabawy. Franek w ogóle należy do dzieci, które śpią całkiem sporo i bez większych problemów. Mogłabym spokojnie powiedzieć, że minimum 17 godzin w ciągu doby.
Na szczęście zasypia sam. Trzeba tylko złapać moment, w którym nie jest bardzo padnięty bo wtedy nie zawsze potrafi się utulić i się denerwuje.
Opanował w końcu rytuał zasypiania. Daję mu smoczka i pieluszkę. W łóżeczku na dole już nie uśnie, służy mu tylko do zabawy. Ale w wózku bardzo chętnie. Nie wożę go wcale tylko wózek stoi a on sobie leży aż zaśnie. Na noc go wkładam do korytka i różnie. Czasem zaśnie w 2 minuty a czasem 40 minut leży.
Na szczęście zasypia sam. Trzeba tylko złapać moment, w którym nie jest bardzo padnięty bo wtedy nie zawsze potrafi się utulić i się denerwuje.
Opanował w końcu rytuał zasypiania. Daję mu smoczka i pieluszkę. W łóżeczku na dole już nie uśnie, służy mu tylko do zabawy. Ale w wózku bardzo chętnie. Nie wożę go wcale tylko wózek stoi a on sobie leży aż zaśnie. Na noc go wkładam do korytka i różnie. Czasem zaśnie w 2 minuty a czasem 40 minut leży.
Xenian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 856
A piąstki to u nas są namiętnie podjadane. Nawet już potrafi sobie samego kciuka ciamkać. Zwykle jak go widzę z ręką w buzi to proponuje mu smoczka. Czasem chce, czasem koniecznie muszą być pięści a czasem ma smoka i mimo wszystko jeszcze gdzieś bokiem ręce wkłada trochę może świruje z tym smoczkiem ale nie chcę żeby ssał kciuka bo to by było trudne do odzwyczajenia.
Elżbietka
mother of two sons&angel
O co może chodzić dziecku, które nie chce jeść? W sensie jest glodny/jest pora karmienia, ale samo zbliżenie ust do sutka powoduje płacz, a raczej wrzask. W końcu jak zassie, to ssie te 7-8 min, opróżnia pierś. Ale wcześniej walka. Wczoraj wieczorem tak było i dziś po południu przy 3 karmieniach. Poza tym pogodny i wszystko ok.
Lekko zaczerwieniona pupa, ale to chyba nie ma nic do rzeczy.
Lekko zaczerwieniona pupa, ale to chyba nie ma nic do rzeczy.
Xenian
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2013
- Postów
- 1 856
Elżbietka - Franek przez te ostatnie dziwne kilka dni robił to samo. Nawet mu dziąsła sprawdzałam czy przez przypadek nic się nie przebija. Teraz jest niby lepiej ale też się wierci i denerwuje trochę podczas jedzenia. Buzię otwiera a jak mu wkładam pierś to jest wkurzony. Jak nie jest głodny to mu daję smoka i przytulam. Pewnie potrzebuje possać i być blisko. Ale jak jest głodny i nie chce załapać to też nie wiem.
Ileż anielskiej cierpliwości jesteśmy w stanie z siebie wykrzesać dla tych naszych pierożków
Ileż anielskiej cierpliwości jesteśmy w stanie z siebie wykrzesać dla tych naszych pierożków
rurka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Październik 2010
- Postów
- 4 190
Elzbietka Xenian u mnie też to samo mniej więcej i te piąchy! Też oglądałam buzię czy dziąsła nie zaczerwienione bo strasznie pcha!
Z@t Xenian powiedzcie mi jeszcze jaka jest różnica między chustami, chodzi mi o to że jest taka różnica w cenie, ma to znaczenie?
Bo zdecydowałam się na chustę tkaną. ... chociaż tyle wiem na 100%
Aga Monika ja w pierwszej chwili, po tej całej akcji z J, miałam mieszane uczucia co do nowych osób, ale przecież nie można generalizować WITAM CIĘ zatem bardzo serdecznie! !!
Aaaa i moja tez sama usypia juz chyba o tym pisałam nawet no widać dużą różnicę w zachowaniu i na plus i na minus z tym płaczem po przystawieniu do piersi.
I przeszły nam całkowicie te niby kolki bolesne wzdęcia .... od 3 tyg mała codziennie od 4-5 rano się budziła i na ręce musiałam z nią pochodzić chwile przytulić i tak co pół godziny a teraz śpi jak aniołek juz od tygodnia zauważyłam różnice ale ostatnie dwa trzy dni śladu nie ma
Z@t Xenian powiedzcie mi jeszcze jaka jest różnica między chustami, chodzi mi o to że jest taka różnica w cenie, ma to znaczenie?
Bo zdecydowałam się na chustę tkaną. ... chociaż tyle wiem na 100%
Aga Monika ja w pierwszej chwili, po tej całej akcji z J, miałam mieszane uczucia co do nowych osób, ale przecież nie można generalizować WITAM CIĘ zatem bardzo serdecznie! !!
Aaaa i moja tez sama usypia juz chyba o tym pisałam nawet no widać dużą różnicę w zachowaniu i na plus i na minus z tym płaczem po przystawieniu do piersi.
I przeszły nam całkowicie te niby kolki bolesne wzdęcia .... od 3 tyg mała codziennie od 4-5 rano się budziła i na ręce musiałam z nią pochodzić chwile przytulić i tak co pół godziny a teraz śpi jak aniołek juz od tygodnia zauważyłam różnice ale ostatnie dwa trzy dni śladu nie ma
Ostatnia edycja:
reklama
z@t
Zadomowiona(y)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2014
- Postów
- 2 431
Rurka jest ogromna różnicA. Na cenę składa się marka i mamateriał. np chusta lulu, popularna kiedyś w dobrej cenie chyba ( to było dAwno) ok 200 nie nadawała się do pracy, ja ją miałam i ani razu nie dalam rady zawiązać, lamalo ją wiele moich koleżanek profwsjonaljstek i zadnej się nie udało. Było sztywna, sztywna, szorstka i twarda i nie posuwista. Moim drugiem strzałem była piękna chusta hopeditza, jedna z tańszych z górnej półki( jeju, przez jakie u pisze się półka?:$)
Chusta idealna, mogę pod nią spać, od razu nowka sztuka pięknie pracowała a wynoszona przez miesiąc osiągnęła ideał miękkości i takiego "zeszmacenia";-) im bardziej chusta szmatowata w fakturze tym bardziej idealna!i wciąż piękna
Są jeszcze dydimosy obiekty wzdychania wielu mam kangurzyc z domieszka jedwabiu ale , super chusty Ale drogie dla kolekcjonerek. Chustę najlepiej dotknąć i najlepiej kupić używana, chusty używane są zwykle ciut droższe bo już "złamane" ale warto!
Chusta idealna, mogę pod nią spać, od razu nowka sztuka pięknie pracowała a wynoszona przez miesiąc osiągnęła ideał miękkości i takiego "zeszmacenia";-) im bardziej chusta szmatowata w fakturze tym bardziej idealna!i wciąż piękna
Są jeszcze dydimosy obiekty wzdychania wielu mam kangurzyc z domieszka jedwabiu ale , super chusty Ale drogie dla kolekcjonerek. Chustę najlepiej dotknąć i najlepiej kupić używana, chusty używane są zwykle ciut droższe bo już "złamane" ale warto!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 113
- Wyświetleń
- 22 tys
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 5 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 169 tys
Podziel się: