reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

Franek wczoraj był ważony i przytył od urodzenia dokładnie 1 kg przez 6 tygodni. Ma teraz 4800. Nie wiem czy to dużo czy mało ale mówią, że ładnie rośnie i proporcje zachowuje:)

Justynka - nie martw się bo jeśli lekarz jest zadowolony to znaczy że Rafał przybiera w normie. Najważniejsze, że zdrowy:)

Bardzo drogie te szczepienia. .. masakra. Ja będę szczepić tym co tu dają. Ale w UK są chyba inne szczepionki proponowane i przede wszystkim wszystko jest za darmo.
 
reklama
Moja waży ok 4500 tak myślę ... a skończyła 6 tyg w poniedziałek ... I jest ok pediatra zadowolona wiec ok. Zuzia tez drobna była i jest.
 
Elżbietka - Franek też kupiarz wyborowy. Jak nie ma kupy po jedzeniu to święto. Nie ma co narzekać bo wolę to niż zatwardzenie. Dlatego właśnie nie widzę potrzeby kupowania super chłonnych pieluch bo i tak zmieniamy co dwie godziny i w dzień i w nocy:)
 
A ja jeszcze nie mam dość bo kilka razy nie mógł zrobić przez parę godzin i bardzo się męczył. Więc się przecierpię i jeszcze trochę wytrzymam :) Bo już widzę że zaczyna mu się stabilizować i w nocy robi co drugie karmienie. W dzień wciąż po każdym ale nie jest to tak uciążliwe.
 
reklama
Ooo, jak fajnie:) nasza noc też w sumie udana:) Franek poszedł spać o 21.00 i obudził się o 2.30 a potem o 5.00 i spał aż do 6.30 :) i tylko raz miał kupę. Ale za to jak go rano rozgrzebałam, był us.... po szyję:D myłam go pod kranem pierwszy raz i nawet mu się podobało:)
 
Do góry