reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe mamy 2015

Charlie20 staraj sie jesc zdrowe i wartościowe rzeczy. Dziecko ciagnie od ciebie wiec jesli juz to dla ciebie zabraknie. Eh. Ja to moge jesc w sumie wszystko chociaż gril sąsiadów mi capil ale moze to wina angielkich kielbasek. ;)
 
reklama
Staram sie jesc ryby i warzywa itd ale dziś pochłaniam pizzę ;P czyli nic nie zaszkodzi ze mniej zjem albo to zwrócę ? Bo ostatnio nic mi sie jesc nie chce oczywiście jem bo wiem ze musze ale regularne to nie jest wogole ;( strasznie mi cieżko , spowodowane jest to tym ze mocno sie złe czuje i często nawet nie mam siły wstać ..
 
Kompletnie nie mam pojęcia bo np zjem rano owsiankę albo jajecznicę , potem jakieś owoce , na obiad często warzywa ,ryba , ryż lub makaron pełnoziarnisty , a ja kolacje , nie mam pojęcia ;( jak pije mleko mam rozwolnienie i jak jem twaróg
 
Hej Marcóweczki :tak: Wpadłam na chwilę żeby oznajmić dobre wieści :tak:
Dziś doczekałam się wreszcie wizyty i widziałam moją "kropeczkę" i jej mrugające serduszko i słyszałam jak szybciutko bije :-)
Tak że dziś jestem trochę spokojniejsza, choć następna wizyta dopiero za 4 tygodnie :baffled:

No to chyba czas stworzyć suwaczek :-D
 
Agamaja, super wiadomość. Ja też już odliczam dni...

Nie mam mdłości wcale. Wszystko mi smakuje i nic mnie nie odrzuca oprócz puszki dla psa. Fuj. Mam fazę na brzoskwinie i nektarynki i wciągam je pasjami, ale poza tym to jakoś szczególnie nie uważam na to co jem. Ciekawa jestem czy za 2-3 tygodnie będę pisać to samo:-D i będę się czuła ja Ty, Charlie... Oj biedna Ty jesteś...
 
Ostatnia edycja:
Anulka ja też ostatnio "mam fazę" na nektarynki :-D
Ja w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam mdłości, zobaczymy jak będzie teraz ;-)
Przeraża mnie tylko że już brzuch mi wiadać :tak: W pierwszej ciąży taki miałam chyba dopiero w 4 czy 5 miesiącu i pamiętam jak wtedy nie mogłam się go doczekać :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Agamaja, u mnie brzuch widać wieczorami, jak za dużo zjem na kolację. A tak to jeszcze nie. I dobrze, bo i tak zrobię sensację w pracy i w rodzinie, że jestem w ciąży. Syn 9 lat, 38 lat na karku, a tu proszę...
 
Do góry