reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcowe kreski 💕💕💕

Ja strasznie chciałam letnie/wcześnojesienne dziecko i grudzień / styczeń na koniec ciąży i poród wydają mi się bardzo ciężkie. Mam nadzieje że uda się teraz i rozpakują mnie wtedy jeszcze w listopadzie :)

U mnie to jest taki problem, że jak mi pasuje miesiąc to mi nie pasuje znak zodiaku xD jak na zodiakarę przystało.

Najchętniej bym chciała początek czerwca :D ale raz że znając moje szczęście do dat narodzin moich dzieci ;) to pewnie urodziłabym 1, dwa to bliźnięta czyli dla mnie najgorzej :D Trzy musiałabym poczekać z ciążą chyba aż do września ;) Zodiakarowo najchętniej urodziłabym sobie ryby (i to nawet mi pasuje też jako wiosna) ale tu znowu za wcześnie po metotreksacie. No i jest jeszcze Rak, ale to znowu czekania jeszcze dłużej :p a jako że mam owulacje dwa razy w roku to nie specjalnie mam takie możliwości :D także, jak po koniec lipca dostane zielone światło od gin to jedziemy :p bez względu na rok, miesiąc i znak 🤣🤣🤣
 
reklama
Cześć dziewczyny,przez moja paranoję wyciaprałam wszystkie testy i został mi tylko bobo więc wczoraj kupiłam pinka w rossmanie..i sikam dziś.po 2 min łzy w oczach myślę "***** biochem bo spada" bo kreski nie ma tylko cień cienia ..no to łapie z niedowierzaniem za bobo (25) i szybko robię też. Wiedziałam że w pinkach słabe kreski wychodzą ale żeby aż tak? Wrzucam porównanie pink 10 (5minuta) i bobo test 25 (2minuta) tak dla ostrzeżenia zanim się zestresujecie mixujac marki testów

Ja miałam taką kreskę na pinku przy becie w okolicach 200 ;)
 
U mnie to jest taki problem, że jak mi pasuje miesiąc to mi nie pasuje znak zodiaku xD jak na zodiakarę przystało.

Najchętniej bym chciała początek czerwca :D ale raz że znając moje szczęście do dat narodzin moich dzieci ;) to pewnie urodziłabym 1, dwa to bliźnięta czyli dla mnie najgorzej :D Trzy musiałabym poczekać z ciążą chyba aż do września ;) Zodiakarowo najchętniej urodziłabym sobie ryby (i to nawet mi pasuje też jako wiosna) ale tu znowu za wcześnie po metotreksacie. No i jest jeszcze Rak, ale to znowu czekania jeszcze dłużej :p a jako że mam owulacje dwa razy w roku to nie specjalnie mam takie możliwości :D także, jak po koniec lipca dostane zielone światło od gin to jedziemy :p bez względu na rok, miesiąc i znak 🤣🤣🤣
A weź, chyba już ci pisałam, że rak + strzelec to najgorsze połączenie zodiaków ever według wszystkich możliwych horoskopów, a my jeszcze się nie pozabijaliśmy co więcej to miłość mojego życia :D

Chociaż on twierdzi, że jest wężownikiem. No jak ma byc mu z tym lepiej :D
 
A weź, chyba już ci pisałam, że rak + strzelec to najgorsze połączenie zodiaków ever według wszystkich możliwych horoskopów, a my jeszcze się nie pozabijaliśmy co więcej to miłość mojego życia :D

Chociaż on twierdzi, że jest wężownikiem. No jak ma byc mu z tym lepiej :D

Ha ha :D właśnie jest jeszcze chiński! :D No ja znam jednego bliźniaka i to jest taka wojna po między, że MASAKRA :D także na samą myśl mi słabo :D

Edit. Swoją drogą Ty jesteś rak, a mi się niechcący ta wróżka włączyła na ten znak :p i tam było zaciążenie w marcu :D także, spoko będzie strzelec dla taty :p
 
Ha ha :D właśnie jest jeszcze chiński! :D No ja znam jednego bliźniaka i to jest taka wojna po między, że MASAKRA :D także na samą myśl mi słabo :D
Rak teoretycznie powinien dogadywać się ze skorpionem… u mnie ze skorpionami oprocz jednego była prędzej czy później podjazdowka. Za to z moim bratem strzelcem dogaduję się najlepiej z moich braci choć trzymam sztamę i z tym bliźniakami i z tym skorpionem.
 
U mnie to jest taki problem, że jak mi pasuje miesiąc to mi nie pasuje znak zodiaku xD jak na zodiakarę przystało.

Najchętniej bym chciała ropoczątek czerwca :D ale raz że znając moje szczęście do dat narodzin moich dzieci ;) to pewnie urodziłabym 1, dwa to bliźnięta czyli dla mnie najgorzej :D Trzy musiałabym poczekać z ciążą chyba aż do września ;) Zodiakarowo najchętniej urodziłabym sobie ryby (i to nawet mi pasuje też jako wiosna) ale tu znowu za wcześnie po metotreksacie. No i jest jeszcze Rak, ale to znowu czekania jeszcze dłużej :p a jako że mam owulacje dwa razy w roku to nie specjalnie mam takie możliwości :D także, jak po koniec lipca dostane zielone światło od gin to jedziemy :p bez względu na rok, miesiąc i znak 🤣🤣🤣

Hahaha, ja myślałam podobnie - wstrzymywałam się z rozpoczęciem starań, bo nie chciałam rodzić w kwietniu (za dużo baranów w rodzinie ;)) Zodiakarowo i porą roku marzyłam o porodzie w maju - no cóż nie wyszło. Myślałam sobie, że czerwiec, lipiec, sierpień na poród będzie też ok - nie wyszło. Panna i waga - jeszcze ujdzie, ale nie wyszło. Teraz czekam czy może jednak będzie mały skorpion xD Najbardziej nie chciałabym rodzić właśnie w styczniu i kwietniu, ale kurczę po tych nieudanych cyklach to już mi wszystko jedno - ważne żeby w ogóle było <3
 
Ha ha :D właśnie jest jeszcze chiński! :D No ja znam jednego bliźniaka i to jest taka wojna po między, że MASAKRA :D także na samą myśl mi słabo :D

Edit. Swoją drogą Ty jesteś rak, a mi się niechcący ta wróżka włączyła na ten znak :p i tam było zaciążenie w marcu :D także, spoko będzie strzelec dla taty :p
Awwww <3
 
reklama
Wielokrotnie było też powtarzane, że prawidłowego rozwoju ciąży nie ocenia się na podstawie osikanego patyka.
Po co sobie to robić?
no właśnie... Jak robiłam pinka gdy już zaczęło się krwawienie przy biochemicznej, to też miałam wrażenie, że cień coraz bledszy, a beta była taka sama jak dwa dni wcześniej więc... 😉
 

Podobne tematy

L
Odpowiedzi
1 tys
Wyświetleń
87 tys
Do góry