reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcowe kreski 💕💕💕

Ja też po drugim poronieniu dostałam skierowanie do poradni genetycznej skierowanie dostałam w styczniu, termin do poradni maj. Więc aby nie siedzieć z założonymi rękami zrobiłam sama badania właśnie z test DNA na trofombilie. Choć termin na maj nadal.mamy może uda się zrobić badania kariotypow choć na NFZ
 
reklama
Ja akurat miałam za darmo. Po drugim poronieniu (ciąża obumarła) moja gin dała mi skierowanie do szpitala (na wywołanie poronienia, choć tabletki i tak nie pomogły, i tylko przeżyłam po nich koszmar, bo dostałam takiego krwotoku, że nie moglam wyjść z łazienki - doslownie wszędzie była krew 😱 i w nocy miałam zabieg) obiecała, że zrobią mi badania :)
I w ostatnim dniu jak wychodziłam pobrali mi krew do badań (trochę tego było) no i wyszło. Reszta była ok, tylko ten V leiden.

O widzisz to fajnie. U mnie co prawda pierwszy raz taka sytuacja - ciąża pozamaciczna, ale generalnie w szpitalu miałam takie poczucie jakby wszyscy wychodzili z założenia, że zaliczyłam wpadkę i nie będę próbowała zajść po raz kolejny w ciążę więc po co w ogóle się nad tym rozwodzić
 
No co Ty tak dawali Ci to odczuć !? Ja po pierwszym poronieniu to też zlewa zdarza się , młoda jestem (30lat) po co się martwię... Także empatii nie dostałam
 
No co Ty tak dawali Ci to odczuć !? Ja po pierwszym poronieniu to też zlewa zdarza się , młoda jestem (30lat) po co się martwię... Także empatii nie dostałam

Tak, miałam takie wrażenie. Ja mam 32 lata, ale mam dwoje dzieci 11 i 7 lat. Więc jak pytałam o coś w kontekście kolejnej ciąży (u mnie pozamaciczna, leczona farmakologicznie) to widać było takie zdziwienie u lekarzy. Położne na oddziale (leżałam 8 dni) były cudowne i bardzo empatyczne
 
Tak, miałam takie wrażenie. Ja mam 32 lata, ale mam dwoje dzieci 11 i 7 lat. Więc jak pytałam o coś w kontekście kolejnej ciąży (u mnie pozamaciczna, leczona farmakologicznie) to widać było takie zdziwienie u lekarzy. Położne na oddziale (leżałam 8 dni) były cudowne i bardzo empatyczne
Było zdziwienie bo masz 32 lata ? Przecież to wiek kiedy wiele kobiet rodzi pierwsze dziecko i nikogo to nie dziwi.
 
Ja już chyba odpuszczę ... Za bardzo mnie to psychicznie obciąża ...
Przykro mi Asia :( czasami może lepiej odpuścić i poprostu podejść do tego na zasadzie, ze co ma być to będzie. Uda się to się uda. 3 biochem, a od jakiego czasu się starasz? Może warto pójść do gin i pokieruje w którymś kierunku?
 
reklama
Przykro mi Asia :( czasami może lepiej odpuścić i poprostu podejść do tego na zasadzie, ze co ma być to będzie. Uda się to się uda. 3 biochem, a od jakiego czasu się starasz? Może warto pójść do gin i pokieruje w którymś kierunku?
Wiesz co pierwszy biochem miałam w lipcu 2020, że tak powiem wpadka i wtedy stwierdziłam ,że to ten czas i chcę dziecka , drugi maj 2021 ... Przysięgam ,że już nigdy nie zrobię testu przed @ !!!! Właśnie jutro zapisuje się do ginekologa-endokrynologa ponoć najlepszego na Śląsku i się nadal dokładnie bo mój dotychczasowy zlecił cytologię , prolaktyne i tyle ... Mam przyjść po roku albo jak będę w ciąży ... Dlatego teraz idę w końcu do kogoś konkretnego bo psychika zaraz mi siadzie .... Chyba ,że wy macie jeszcze jakieś rady od siebie co przebadać przed lekarzem jeszcze ? Bo do niego poczekam ok 1,5 msc.
 

Podobne tematy

L
Odpowiedzi
1 tys
Wyświetleń
86 tys
Do góry