reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marcelinka i Jaś

reklama
Agatka - u nas kolki tez sa, ze hohohoh. Probowalam wielu rodzajow kropel, ale te ktore troche niweluja bol to BOBOTIC, no i suszarka, ktora jest nieodlacznym sprzetem :-D:-D
 
agatko trzymaj sie mój mały tez ma kolki ...unas nie ma takiej tragedii by płacz był non stop przez godzine lub dwie..mój najczesciej jak sie wybudza to wtedy płacze napręza sie i próbuje odgazowac jakmu sie uda tojest ok...ale czasem jest tak przez trzy godziny marudzi....a czasem i przez noc ...my mamy bobotic kropelki.układaniena brzuszku...no a w suszarkemusze zainwestowac bo mi sie spaliła:)
popłacz sobie aznie bedziezmogła i potemo rganizm si ezregeneruje i bedziesz miec siełe....twójspokój tez pomoze nobotrzeba to przeczekacno niema innej rady.
 
Agata trzymam kciuki za wizytę i czekam na relację :)
Na kolki za bardzo nie pomogę...mojego Gracka kiedyś brało.... aria zaczynała się po kąpieli, nie chciał jeść mleka co dziennie o tej samej porze, wrzaski trwały po 3-4 godz...chciałam juz biec i kupić wszystko co się da by ulzyć temu dziecku...ale tesciowa poradziła mi, ze skoro akcja zaczyna się zawsze po kąpieli.....to zebym go poprostu nie wykąpała. I rzeczywiście (Gracek był bardzo wyregulowany, kąpiel też miał zawsze o tej samej porze) nie wykąpałam go przez dwa dni...i cud normalnie, bo gdy przyszła godzina płaczu mały zjadł i zasnął...a na drugi dzien, to samo...śmiałam się, że teraz, to już chyba więcej go nie wykąpię, skoro taki efekt był hehehehe...ale na trzeci dzień była kąpiel a płaczu nie.....Dlatego do dzisiaj niewiem, czy to były prawdziwe kolki???? Tak wygladało, ale za łatwo przeszło...:sorry2:
 
reklama
Agata trzymam mocno kciuki!! A kolki to temat rzeka. U nas 3 dni był spokój aż przedwczoraj teściowa przypomniała sobie o wnukach (po półtora tygodnia a mieszkamy w jednym domu) no i zaczęło się ....chłopaki krzyczą z krótkimi przerwami na sen :(
 
Do góry